-
Zaczynam od dziś...
Witam wszystkich. Jestem tu nowa i mam nadzieje, że z Waszą pomocą i swoją determinacja uda mi się zrzucić tych pare kilo, które mi się uzbierało. Od dziś postanowiłam podjąć z nimi walke. Obecnie waże 58kg przy wzroście 158, więc troszke sporo dlatego moim celem jest 50kg. Nie będe stosować żadnej diety tylko będe jadła troche mniej niż dotąd. Czyli zero zajadania problemów, niepowodzeń itd.(mój największy problem). Trzymam kciuki za siebie i za Was.
Jeśli zrobie coś nie tak to krzyczcie....
Termin: 27.12 - 20.02
Postanowienia:
- 0 słodyczy
- jem częsciej ale mniejsze posiłki
- ćwicze (50x brzuszki, 30 min hula hop, 15 min skakanka)
-
Witamy w naszym skromnym gronie i zyczymy powodzenia!
-
Hejka
Widze ze Twoje zalozenia sa bardzo dobre. Nie wprowadzasz sobie drastycznej diety tylko chcesz zrzucic powoli ale zdrowo kilka kiloskow. Brawo!
Widze ze dasz sobie rade. Mniej jedzenia+ wiecej ruchu= sukces.
Pozdrowionka i 3mam kciuki.
PS. jak mija dzionek ?
-
Jak to się mówi "co nagle to po diable" :! dlatego ja wybrałam metodę małych kroczków
Jak na razie mam za sobą brzuszki i skakanke, zostaje mi tylko pokręcić troche kółkiem ale to zostawie sobie na wieczór.
Z jedzonkiem nie mam większych kłopotów bo juz od 2 tygodni przyzwyczajałam swój organizm do nowego trybu życia. Pozdrawiam i życze miłego dnia.
-
Podziwiam osoby potrafiace osiagac cele metoda malych kroczkow, bo sama mam taki charakter, ze albo wszystko albo nic
Trzymam mocno kciuki i zycze powodzenia Na pewno sie uda, a razem razniej
-
jeśli będziesz działać wg swoich założeń to na pewno Ci sie uda
powodzenia!!!
-
Życzę powodzenia na mnie system małych kroczków również nie działa i bez rozpisanego planu jak strategii bitwy nie da rady :P
-
Ojej... Drugi dzień. Jakoś daje rade ale po tej mojej skakance to nogi mi odpadają, a w szczególności łydki i kolana. Czy Wy też tak macie? Mam nadzieje, że z dnia na dzień będzie lepiej. Ale boli okropnie.
Nie poddam się dam rade
Trzeba twardym być a nie miętkim
-
Ból nóg szybko minie a za 2 miesiące zostanie tylko wpomnienie po nim... i po 8 kilogramach!
Jeżeli potrzebujesz, to na początku ćwiczco drugi dzień, np. przez 1. tydzień, poten 5 razy w tygodniu. Musisz sama odszukać swoje optimum
pozdrawiam
-
Dzięki za radę. Zapewne z niej skorzystam, bo jak tak dalej pójdzie to
nienajlepiej to widze, również pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki