Ladne postanowienia...
Obys dazyla do tego z uporem i zawzietoscia :]
Slodziku urzywam b duzo....
Do herbaty, kawy, kaszki, mleka, praktycznie wszystko nim slodze ale wole to niz cukier pod czysta postacia.... :]
Wersja do druku
Ladne postanowienia...
Obys dazyla do tego z uporem i zawzietoscia :]
Slodziku urzywam b duzo....
Do herbaty, kawy, kaszki, mleka, praktycznie wszystko nim slodze ale wole to niz cukier pod czysta postacia.... :]
też kiedyś sporo słodziłam, później przerzuciłam się na słodziki, teraz słodką pijam tylko kawę (1 łyżeczka na wielgachny kubek) :D czasem się dziwię, że tak łatwo przyszło mi zrezygnowanie z cukru, a na samą myśl, że miałabym nigdy więcej nie jeść słodyczy, przechodzą mnie dreszcze :lol: :lol: :lol: :lol:
ja herbaty nie słodze jakies 6lat juz. lubie taka, da się przyzwyczaić.
a nigdy w zyciu nie uzyłam słodzika, hehe.
powodzenia :!:
Ja z cukrem tez miałam przejścia - normalnie słodziłam 2 łyżeczki, potem zaczęłam pić gorzką herbatę, potem cukier zastąpiłam słodzikiem, a jakiś miesiąc temu zaczęłam pić gorzką kawę. Bo szczerze mówiąc szkoda mi 160 kcal (2 łyżeczki cukru) - zamiast nich mogę wiele zjeść np. jabłko czy nawet jakieś batonika musli:]
eej jak to
ja myslalam ze łyzeczka ma 40kcal :!:
a wg ciebie LadyDevil ma 90....
to jak to jest?
przypuszczam, że to zależy od łyżeczki :wink: bo kopiata to dwa razy tyle cukru co płaska, czyli 10g, co daje 80kcal. mam rację :shock: ?
znalazłam moje "czarne, seksowne i... nigdy wcześniej nie używane" spodnie, o których wcześniej była mowa :lol: . nie wiem czy mam to uznać za dobry znak, ale w każdym razie powiesiłam je na wieszaku po wewnętrznej stronie drzwi mojego pokoju i tak sobie na mnie stamtąd zerkają :shock: :lol:
dzisiaj dietowo-oczyszczeniowo bardzo dobrze. jestem deczko osłabiona, bo pojemność mojego żołądka niestety nie jest proporcjonalna do ilości papu, które tam dzisiaj zagościło (800kcal, ale połowa z płynów) :wink: , ale ogólnie czuję się dobrze :)
ćwiczeń już dzisiaj więcej nie będzie, ze względu na mało energetyczną dietę -nie chcę przeholować. jutro jeszcze oczyszczanie, a w środę ruszam z dietą - tysiąc, albo SB. jeszcze nie zdecydowałam 8)
Czesc slazaczko :lol: :lol: :lol:
hehe ja tez mam takie rybaczki ktore wisza juz chyba z rok hehe ...mam andzieje ze tego lata w koncu je załoze:)
oczyszczaj sie..i chodz na tysiaka..... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buzka:-*
Jedz więcej. Jak na razie jesteś pierwszą osobą, która dziś odwiedzam i która jest dziś na diecie :P
Kurcze ja też mam problem ze słodzeniem. Nie chce już slodzić tym pierniczonym słodzikiem bo to sama chemia. Jesli np wypiję 1 litr coli a potem jeszcze np kawę lub herbate ze słodzikiem to potem czuje taki dziwny słodkawy posmak w ustach, ale z drugiej strony szkoda mi kalorii na cukier.
Coś trzeba pomyslec co z tym zrobić :roll: ...