Miłego dnia :wink:
Wersja do druku
Miłego dnia :wink:
Powodzenia z dietka i nauka (z czym u mnie gorzej niestety).
Pozdrawiam :*
a co studiujesz? :wink:
no chyba ze przeoczyłam...
sie dubel zrobił
to owocnej diety
_________________
Ambitiosa non est fames - Głód nie ma ambicji (Seneca)
wzrost: 175cm
http://www.3fatchicks.net/img/bar-re.../73/55/61/.png
Bucik i Ninti walczą razem:)
http://img244.imageshack.us/img244/4...nemcovahk0.png
dziękuję, że jesteście :* wczoraj, może nie zgodnie z planem, ale trzymałam się, rano taka byłam z siebie dumna, że aż się zważyłam. 70kg. spadła o 2,3 kg. cieszyłam się jak dziecko :)
to 70kg jest w tej chwili jednak tylko wspomnieniem. zaliczyłam kompulsa. :oops: :oops: :oops: :x
nie skomentuję tego faktu, nie będę pisać o tym, jak nie jadłam nic do 14 bo zaspałam po wczorajszej nauce, a później nie było gdzie i jak, to wyłącznie moja wina. powinnam to była przewidzieć :cry:
w dodatku przed chwilą dowiedziałam się, że Mr X ma dziewczynę - chudą blondynkę o nogach aż po szyję. jestem beznadziejna!
hej....
domyslam się jak się czujesz....
ale mam nadzieje,że juz dzis się pozbierałas :?:
Po 1 nie jestes beznadziejna i nie mow tak o sobie :]
Po drugie co z tego ze blondynka i chuda?? :] Ty tez mozesz byc chuda...... A faceci hhh pelno ich wkolo :]
A napadem sie nie przejmuj.... waze ze dalej bd walczyla. Jeden napad to nic, nie warto sie poddawac czy zalamywac :]
Bedzie dobrze :*
tylko czemu ja zadnego nie widze...?Cytat:
A faceci hhh pelno ich wkolo
a moze to mnie nie widza...
buu:(
Nathka, tez zawalilam troche z dieta, to tak na pocieszenie :wink:
ja studiuje na politechnice i tam jest pełno facetów ... niestety jakosć srednia :P
:] no wkolo mnie naszczescie znalazl sie jeden odpowiedni ....
wstyd sie przyznac ale tez zaliczylam napad, maly bo maly ale jednak zle mi z tym.....
Ale przeczytalam sobie swoje powyzsze slowa no i coz trzeba brac sie do roboty heh ...