Miłego dnia życze!
Ja tez nie chcę zimy!
Nie lubię tej pory roku.
Buzkiaki
Wersja do druku
Miłego dnia życze!
Ja tez nie chcę zimy!
Nie lubię tej pory roku.
Buzkiaki
Dziś jestem bardzo grzeczną dziewczynką. Byłam podciąć włoski u fryzjera, a potem w kościółku i za chwilę zjem swoją chudą zupkę pieczrkową. Wcześniej zjadłam jajecznicę (rano na śniadanie), wypiłam jogurt wiśniowy, maślankę truskawkowąm zjadłam dwa małe kawałeczki pangi. Nie jest źle co?
Ale już dziś nie starczy mi siły na ćwiczenia, bo muszę się jeszcze jutro przygotować do lekcji.
Mam nadzieję że u was wszystko ok, lecę sprawdzić, pa
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
http://straznik.dieta.pl/show.php/fl...g_65_62_55.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...MP1/weight.png
Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.
http://7.UploadMirror.com/uploaded/8...3_52_77726.gif
:lol:
fajnie Ci idzie, powodzonka!!
No prosze!
Tylko pogratulować Tobie.
Życzę aby szło Ci tak dalej.
Pozdrawiam
:arrow: eda26
a jak przyrzadzasz rybkę????
podziel sie przepisem - proszę :)
pozdrawiam
:lol:
puk puk jak mija dzionek?
POZDRAWIAM
Hm jogurt wisniowy i maslanka truskawkowa-wiesz co narobilas mi checi-musze sobie zrobic jeden dzien tylko na jogurtach i we wszystkich smakach-jagodowego i wisniowego dawno nie jadlam i nagle mnie natchnelo ze mam chec :) .Dobrze,ze dzis piatek co :wink: ?
MÓJ ULUBIONY KOKTAIL TO KEFIR + ZMIKSOWANE MROŻONE TRUSKAWKI (PROPORCJE 1:1). PYSZNY GĘSTY SYCĄCY
POZDRAWIMA I ZAJE......FAJNEGO WEEKENDU
Hej ,hej Laseczki!!!! Dziś jestem w o niebo lepszym humorze. Wczorajszy dzień to była istna tragedia - cios za ciosem i nie mówię tu wcale o jedzeniu chociaż przegięłam z orzeszkami .... :cry:
Ale dziś mamy piątek, nie ma śniegu :D i to jest moja ulubiona pora - popołudnie i piątkowy wieczór. Obiecałam sobie, że w czasie postu nie zjem absolutnie nic słodkiego i zamierzam chodzić co piątek na Drogę Krzyżową. Tylko błagam, nie dziwcie się. Ludzie tak dziwnie do tego podchodzą. Moja przyjaciółka mało z krzesła nie spadła. A przecież jest post i jeżeli uważamy się za ludzi wierzących to wydaje mi się, że trzeba czasami chwilę usiąść i zastanowić się dokąd tak pędzimy. Życie jest takie kruche. 20 kilkuletni kuzyn mojego artura własnie się dowiedział, że ma raka jąder. Czeka go poważna operacja... Tak nagle, tak po prostu...
Ale smutno się jakoś zrobiło. To może ja powiem zjadłam:
2 kromki zwykłego chleba z serem żółtym i ketchupem
jogurt naturalny
jabłko
mintaja z pieczarkami i ryżem - duzo
to tyle kochane babeczki
trzymajcie się dzielnie
lecę do was
Dzień jogurtowy Savciu??? Daj znać jak ci poszło....
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
http://straznik.dieta.pl/show.php/fl...g_65_62_55.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...MP1/weight.png
Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.
http://7.UploadMirror.com/uploaded/8...3_52_77726.gif
hej!! glowa do gory!!
wiem, ze taka choroba to powazna sprawa i moze zabzmi to dziwnie, ale bedzie ok, jak wczesnie zdjagnozowali, ma bardzo duze szanse, ze wszystko bedzie dobrze.
ja zawsze staram sie podchodzic do takich rzeczy pozytywnie.ufam, ze jest sila wyzsza, ktora ma wszystko zaplanowane. nawet jak cs zlego sie dzieje, czesto potem obraca sie na dobre.
fajnie ze chodzisz na Droge Krzyzowa. ja osobiscie nie chodze do Kosciola, z kilku powodow, osobistych, nie udaje ze jestem niepraktkujaca, bo to nie to,
no tu mi nie pasuja msze, bo polskie sa w srody, wlasciwie.. jak bym sie postarala moze bym zdazyla.
3maj sie!!
p.s. apropo diety..jestes cudna!!! wspaniale Ci idzie!!
Miłego weekendu życzę
I smutni mi jakoś.... Weekend się kończy i kolejne 5 dni pracy. No ale przecież jestem zdrowa, mam micha, pracę, znajomych, was. Nie mogę się smucić. Przecież muszę się cieszyć każdą chwilą. Kiedyś w końcu schudnę....
Dziś byliśmy w szpitalu odwiedzić misia babcię. Mało się tam nie popłakałam jak ją zobaczyłam. W sumie to wcześniej widziałam ją może ze 2 razy i jest dla mnie obcą osoba, ale to było straszne. W ogóle straszny był cały oddział - wewnętrzny. Pełno cierpiących ludzi... Ona ma już 81 i umiera w tym szpitalu. Obok z otwartą buzią i przeraźliwie charcząca leżała kobieta 50-letnia. Przy niej dzieci i mąż. I cisza zmącona tym jej głośnym oddechem. Czułam się tam jak piąte koło u wozu, czułam, że przeszkadzam... że nie powinnam tam być...Umieranie w szpitalnym łóżku jest straszne...
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
http://straznik.dieta.pl/show.php/fl...g_65_62_55.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...MP1/weight.png
Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.
http://7.UploadMirror.com/uploaded/8...3_52_77726.gif
Witaj słoneczko.
Jest mi przykro że tak się czujesz.
Wiem że starość jest przykra i smutna.
No niestety taka kolej rzeczy.
Ale proszęCiebie uśmiechnij się.
Twojemu misiowi było miło że byłaś z nim u babci.
Pozdrawiam
Dziewczyny maja racje tyle jest nieszcześcia na swiecie.Czasami ogladamy w telewizji i myslimy,ze to tylko fikcja a potem cos spotyka nas lub osoby nam najblizsze i wtedy widzimy jak kruche jest zycie ale z tego wniosek jest jeden-carpe diem i nauczmy sie cieszyc tym co mamy, wiecej pokory od zycia.I nawet jesli nie wszystko uklada sie po mojej mysli to w porownaniu do problemow innych ja naprawde nie mam zmartwien.
Caluski i trzymaj sie Edus.
Ja jestem ateistka ale nie mam nic przeciwko wierzacym jesli ta wiara wzbogaca czlowieka a nie zamyka go na odmiennosc i nie rodzi nietolerancji bo czesto niestety zwlaszcza wsrod ludzi starszych wiara idzie w parze z konserwatyzmem,generalnie kosciol jest strasznie konserwatywny-z drugiej strony rozumiem,ze musi taki byc bo wiaze sie ze staloscia,tradycja..
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
pozdrawiam i miłego tygodnia pracy życzę
jeśli nie możesz znaleś pozytywów w tym, ze trzeba chodzic do pracy, szkoły itd, podsówam pomysł - wtygodniu jest łatwiej utzrymac dietę . 8)
Witajcie!!!! Jak wam minął dzionek? U mnie zaczął się bardzo nerwowo w pracy, ale na szczęście zdołałam opanować sytuację :wink: Mam przynajmniej taką nadzieję...
Przez brak czasu nic nie zjadłam w pracy, a z tego nie jestem wcale zadowolona. A tak w ogóle to dziś zjadłam:
jajecznicę z dwóch jajek na odrobinie masła+paprykę konserwową
kilka plasterków chudej szynki
pierś z kurczaka z chińskimi warzywami na patelnię
2 szklanki maślanki
pomarańczę
To nawet nieźle prawda? No i przez 40min ćwiczyłam taniec brzucha....
Trzymajcie się. Życzę miłego jutrzejszego dzionka!!!!
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
http://straznik.dieta.pl/show.php/fl...g_65_62_55.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...MP1/weight.png
Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.
http://7.UploadMirror.com/uploaded/8...3_52_77726.gif
czesc
ale glupio mi piszac w jednym poscie ze mi przykro i ze gratuluje.
przykro z powodu Babci, ale to cudownie, ze poszlas ja odwiedzic! Twoj Mis powiniem to docenic.umieranie w szpitalu jest chyba gorsze niz taka nagla smierc,znaczy samo umieranie, bo rodzina ma czas i szanse sie przygotowac do tego co nadejdzie, potem bedzie im latwiej, teraz sie razem jednocza w czuwaniu nad chora osoba.
moja rodzina nie mia takiej szansy niestety, wiec spojrz na to z innej strony, rodziny ktore idza taka smierc, staja sie jakby bardzie trwale umocnione, cierpia ale ich rany z czasem, za kila lat sie zagoja, nie beda nigdy odczuwac wyrzutow sumienia.
umieraniu w szpitalu jest co prawda upakarzajace..
eh.. o czym ja pisze...
moja TY grzeczna dziewczynko!!ciesze sie ze Ci dobrze idzie! tyle powiem Ci w temacie dieta dzis!
Miłego dnia życzę!!!
Taniec brzucha a to nowosc,jak sie to cwiczy?Z jakies plytki z gazety czy sciagniete z neta??Zawsze podobaly mi sie te egzotyczne tance a ja bym chciala 2rzeczy poprawic-dolna partie brzuszka i wewnetrzna strone ud,reszta sama zejdzie.
Ostatnio cwiczysz wiecej ode mnie ale ja naprawde nie mam kiedy...niech tylko wiosna przyjdzie to chociaz spacery mi zostana,bo teraz ciagle jeszcze za ciemno i zimno by chodzic po 19tej..pozdrawiam
krzyczysz na mnie, że za mało jem a tak samo w pracy nie masz casu na posiłek :?
Prosze o więcej zrozumienia na przyszłość :wink:
pozdrawiam,
PS jestem ciekawa ile osób może pozwolić sobie w pracy na 10 minutowe posiłki w ilości dwuch dziennie :roll:
Hej hej kochane chudzinki!!!!!
Od razu riposta flex - ja wcale na ciebie nie krzyczałam, to była tylko dobra rady. Ale jak cię to denerwuje to przepraszam, już nie będę. A po drugie, ja zawsze jem w pracy jogurt naturalny i jabłko lub banana, ale wczoraj miałam naprawdę wyjątkowy dzień. Pierwszy raz w tym roku szkolnym nic nie zjadłam.
A tak poza tym to dziś okropnie zmokłam, ale mam dobry humor. Zjadłam trochę więcej niż wczoraj. Wyszło mi 1200kcal. A jest dopiero 17.... Mam nadzieję, że dam radę. Wypiję szklankę maślanki po ćwiczeniach i może zjem pomarańczę. Trzymajcie za mnie kciuki.
Dziś ze smakiem zjadłam:
filet z kurczaka w galarecie
jogurt naturalny
jabłko
banan
zupę brokułową z torebki całą - 300kcal
2 kromki chleba mieszanego
Pa
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
http://straznik.dieta.pl/show.php/fl...g_65_62_55.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...MP1/weight.png
Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.
http://7.UploadMirror.com/uploaded/8...3_52_77726.gif
NIE GNIEWAM SIĘ NA CIEBIE I SIE NIE OBRAŻAM. NAPISAŁAM TO Z IRONIĄ I DLATEGO PUSZCZAM TAM DO CIEBIE OCZKO. A SWOJĄ DROGĄ CIESZĘ SIE, ŻE MOJA OSOBA (NAPEWNO NIE SKROMNA :)) CIĘ INRTERESUJE I MARTWISZ SIĘ O MOJE ZAPOTRZEBBOWANIE KALORYCZNE.
SUMA SUMARUM JESTEŚ KOFANA
POZDRAWIAM.
P.S. MAM NADIZEJE, ŻE PRZEPISY CIĘ ZAINTERESUJĄ I WYPRÓBUJESZ CHOCIAŻ JEDEN.
:lol:
sliczny dzionek!! a zupke sprobuj ugotowac sama, a bedziesz miala polowe kalorii, nawet jak masla uzyjesz!!
a probowalas moze zroic szpinakowa z ryzem? 10 min roboty- o 5 wicej niz zupa z paczki :wink:
a jak zjesz z jajkiem na twardo to talerz bedzie mial jakies 80 kcal ( 60 za jajko :lol: )
milego wieczorku i cwiczen.
tez myslisz o wakacjach?
Miłego dnia życzę i pozdrawiam.
Witajcie moje kochane!!!! Dziękuję za dobre słowa i rady. Masz racje mirrah że jak bym ją sama ugotowała to byłaby mniej kaloryczna ta zupka. Może spróbuję. Póki co dziś mam truskawkową z makaronem zabielaną jogurtem naturalnym. Pycha!!!!
Lecę flex sprawdzić te twoje przepisy. Na pewno któreś wykorzystam.
Trzymajcie się.
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
http://straznik.dieta.pl/show.php/fl...g_65_62_55.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...MP1/weight.png
Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.
http://7.UploadMirror.com/uploaded/8...3_52_77726.gif
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja dzis przechodze okres samouwielbienia takie pyszne jedzonko sobie zafundowalam, ze chyba bede na diecie forever :lol:
no i spodnie mi spadaja imimo stosu niepowodzen ma swietne samopoczucie i humorek!
zycze tego Tobie tez!
Miłego dnia życze!!!
puk puk grdzie sie podziewasz??
poszlas na jakas z tych Twoich torturek? :wink:
wracaj!!
NIE WIEM CZY PONOWNIE WCHODZIŁAŚ NA MÓW WĄTEK ALE JAK CONIESZ SIĘ O 3 MOŻE 4 STRONY TO POWTÓRZYŁAM NIEKTÓRE Z PRZEPISÓW DLA CIEBIE. :wink:
mIŁEJ NOCKI I NAPISZ CO U CIEBIE.
Pozdrawiam i miłego popołudnia życze!
Do jutra
Edus,gdzie jestes sloneczko?Ja juz wrócilam i czekam na Ciebie...Ale ty apetycznie jesz..zupa truskawkowa mniam mniam.Na razie krucho u mnie z gotowka ale 16tego wybieram ,kupie sobie tez truskawki no a przed tym kosmetyczny odwiedze-mam chec na rewolucje na glowie,nowy,radykalny kolor-zrobilam braz ale za malo intensywny i naturalny dla mnie,nadal wygladaja na troche wyblakle a jak dam czern beda grubsze i swietliste choc kusi mnie tez fiolet ciemny-musze popatrzyc..
Witajcie!!!! Fajnie, że o mnie pamiętacie. Nie było mnie, bo miałam załamanie dietkowe, które sprawiło, że mam podły nastrój. A jeszcze do tego dziś strasznie boli mnie brzuch....i nie wiem czy dam radę ćwiczyć, a tak bym chciała :cry:
Obiecuję, że wrócę ....
wpadaj częściej a kolejnego załamania nie będzie.
WPADAJ CZĘŚCIEJ A NIE BĘDZIE ŻADNYCH ZAŁAMAŃ DIETKOWYCH
COSIK POMYLIŁAM :oops:
Edus,raz lepiej raz gorzej.Co ja mam powiedziec??Ja nie mam zalaman,ja mam kleski dietowe i to co ty pewnie zjadlas w ostatni tydzien ja zjadlam w 3dni jak grzeszylam :oops: ,Wiosna idzie,bedzie łatwiej,bo b.optymistycznie.No nie smutaj sie tam,odpocznij troche,nie zadreczaj sie i jak poczujesz sie gotowa wracaj tutaj.Gdyby nie ty ja bym wogole nie zalozyla swojego pamietnika wiec to,ze tyle czasu jakos sie trzymalam to tez twoja zasluga(A ZE NAGRZESZYLAM TO MOJA :evil: :!: )
no i nie dobra kobieta znowu sie przed nami ukrywa :oops: :wink:
jak masz załamanie dietkowe i chowasz sie gdzieś w ciemnym kącie, to nakazuje ci wyjść z cienia . zapraszamy w światło dzienne :)
hej czekam , bede tu wpadać i sprawdzać czy jesteś.
Eda czekam na Ciebie!!!
Każda z nas dietkę nie raz zapaskudziła.
Nawet ja sama wczoraj.
No nic pora się podnieść.
Pozdrawiam