Forum dalej nie działa.
Nie wiem czemu.
Teraz lece na solarium.
Pozdrawiam i miłego wieczoru
Forum dalej nie działa.
Nie wiem czemu.
Teraz lece na solarium.
Pozdrawiam i miłego wieczoru
Witam w słoneczny czwartek!!!
Nie wiem czy forum działa czy nie.
Bo raz się uda zalogować a raz nie.
Nie wiem co się dzieje z naszym forum.
Dziś mam dobry humor.
Życze Wam miłego dnia
Coś drgnęło na forum, ale i tak jeszcze nie działa prawidłowo
Miłego dnia życzę Ci Kasieńko, mam nadzieję, że ten post jednak pójdzie w świat
Bardzo jestem ciekawa, jak Twoja noga się czuje
Coś drgnęło na forum, ale i tak jeszcze nie działa prawidłowo
Miłego dnia życzę Ci Kasieńko, mam nadzieję, że ten post jednak pójdzie w świat
Bardzo jestem ciekawa, jak Twoja noga się czuje
Coś drgnęło na forum, ale i tak jeszcze nie działa prawidłowo
Miłego dnia życzę Ci Kasieńko, mam nadzieję, że ten post jednak pójdzie w świat
Bardzo jestem ciekawa, jak czuje się Twoja chora nóżka?
Kasieńko, może uda mi się coś wpisać
Bardzo jestem ciekawa, jak czuje się Twoja chora noga?
Pozdrawiam serdecznie i wciąż mam nadzieję, że forum wreszcie zacznie poprawnie działać :P
Witaj Kasiu.
Nie wiem czy ślad zostanie bo forym dalej szaleje.....
Noga do bani.
I goście co byli zaproszeni też.
Nie wszyscy ale była lista 16os a zrobiła się 8 os.
Jestem wściekła wkurzona i przykro mi.Gdybym wiedziała wcześniej to bym nikogo nie zapraszała a nie dopiero dziś tel.....
Zepsuli mi humor i mam nerwa.
Bodusiu - mam nadzieję że będziesz i że udało się męża przekonać.....Wierze w Ciebie
Kasieńko, Ty mi powiedz tak szczerze: czy zamierzasz pójść wreszcie do lekarza z tą nogą????
Bardzo proszę o szczerą odpowiedź! bo ja już naprawdę strasznie zaczynam się tą Twoją nogą martwić, to już tak długo trwa ....
Bardzo mi przykro, że tak dużo osób Cię zawiodło i mam nadzieję Kasieńko, że w gronie tych osób, które przyjdą, spędzisz wspaniałe urodziny!
Spokojnej nocy
Kasia,
NOGA jest jedna z dwóch
opowiem Ci anegdotke: lezalam kiedys w szpitalu na neurologii ilezala tam taka starsza kobita ze wsi. I raz lekarz chciał sprawdzic, czy u niej z głową juz wszystko ok i poprosil, zeby sie przeszla prosto
idzie, ale utyka, to lekarz pyta, a co pani w biodro?
a raz stracilam przytomnosc i spadłam z roweru do rowu.
A dawno to było pyta lekarz? (zatroskany, bo kobiete trzeba leczyc i biodro pewnie pekniete)
A .... bedzie z 5-6 lat temu.................
Kasia, nie dopusc do tego, ze za 5-6 lat kiedy juz nic sie nie bedzie dalo zrobic bedziesz tak sobie wspominac, ze kiedys ze schodka spadlas
i mialas tyle rzeczy na glowie, ze nie mialas czasul....
masz sie kim zajmowac w zyciu
i jestes im potrzebna zdrowa i chodzaca
z dwiema nogami!!!!!!!!!!!!!!!
no i jat ez nie lubie jak goscie nie przychodzą
szkoda mi tego czasu, ktory poswiecilam na sprzatanie
Zakładki