Wątek: Powrót Oskubanej

Kasieńko a ja zawsze zamarzałam.
Mój mąż tak samo reagował jak ja.
Że mu było zimno ale on jeszcze czuł uczucie głodu ale to pierwsze 4 dni u niego.
Każdy organizm reaguje inaczej na dietkę

Kasiu, ja wróciłam niedawno z pierwszego dziś przymusowego spaceru ( czekają mnie jeszcze dwa ) zmokłam i zmarzłam jak nie wiem co, kurtkę też jak Kasia miałam na sobie zimową
ja chcę wiosnę
pozdrawiam ciepło i dietkowo

Beatko ja jednak zostałam przy mojej wiosennej kurteczce.
Nie ubrałam zimowej bo nie chciałam wyglądać jak Eskimos.
Ale chyba jutro przeproszę zimową bo boję się że jednak zmarznę jak będę biegła na angielski.....
Ale z drugiej strony jak człowiek leci na łep na szyję to zimna nie czuje
Beatko herbatkę ciepła wypij.

ja pije herbatke, ubieram sie ciepło a itak mi zimno brrrr

A mi jest gorąco, właśnie wietrzę sobie pokój

I w nogi mi gorąco

Kasia wyślij mi tego ciepła trochę

Za 35 min zmykam na angielski.
Potem po kosmetyki do Rossmana i do domku.
Szukać świstka potrzebnego mi
Wszystko wywaliłam z szafek, szuflad, puf na ziemie.
Mam mega bałagan dokumentowy.
Szukam jednego świastka formatu A4 z pieczątką!!!
Niech to szlag trafi jak go nie znajdę.
Nie wsomnę że ta stopa lewa mnie boli bo źle stanełam.
A kiedyś była spuchnięta i u specjalisty nie byłam.
Jak się sypie to wszystko.
Jaka ja stara już jestem.....

Miłego popołudnia

Kasia, Ty nie jesteś stara, tylko zaniedbujesz czasami swoje zdrowie

Z tą nogą miałaś przecież problemy, bolała, puchła a Ty do lekarza nie poszłaś i teraz co?

Znowu coś nie tak?

Mam wpaść do Gdańska i zaprowadzić Cię do lekarza?

Oj Kasiu, Kasiu

Ja jak mam jakis kryzys zdrowotny - jak ostatnio - tez laze struta i marudze, ze sie sypie juz Ale bez przesady. Zaraz slonce zaswieci, papier sie znajdzie, opalimy sobie buzie, noga przestanie bolec ....w koncu kiedys musi byc lepiej

Cześć Dziewczynki!

Dziękuję za odwiedzinki.
Noga dalej boli....
Papierku nie znalazłam przeszukałam cały dom, za raz to zrobię z firma.
Może tu przyniosłam ....
Sama nie wiem, jak się nie znajdzie to muszę nowy wydrukować i dać Szefowi do podpisu.
No i sama muszę go wypełnić a tego sporo jest...
A ja choruję na brak czasu.
Chyba nie chudnę......Czuję się ciężka.
To chyba też nerwy dają mi taki dyskomfort....
Dieta dalej.
Za raz wracam do roboty bo ful jej mam a szef będzie ok12.

Życzę Wam miłego dnia

Kasiu, naprawdę martwię się tą Twoją bolącą nogą .....

Powodzenia w szukaniu papieru w firmie