Wątek: teraz musi sie udac-nowa Madzia

witam serdecznie


dzisiaj bylam na cmentarzu...umówiłam sie z bratem na cmentarzu....brat pojechal autobusem a ja rowerkiem i zajelo mi to z 1,5 godzinki
zmokłam,i dentka i poszła w tylnym kole



zjadłam dzisiaj
groszek,pomidorka,ogorek,kukurydze...karkowke z griila

Madziulek, życzę Ci żeby jednak udało się pobiegać chociaż troszeczkę
mam nadzieję, że już wszystko będzie ok i pech będzie Cię omijał szerokim łukiem
ale super, nareszcie udało się nam udało pogadać, ale się cieszę
ucałuj Paulinkę w nosek ode mnie i pozdrów męża
dobranoc słonko, do jutra

Witaj Madziulek
dziękuję za cudną rozmowę, bardzo się cieszę że udało się nam doprowadzić nasze skypki do takiego stanu, że teraz słyszymy się nawzajem
oj, chyba to jeszcze nie raz powtórzymy
ucałuj ode mnie to śliczne Sreberko, które biega tam u Ciebie po domku, dobrze
no chyba, że teraz śpi, to jej nie budź
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia

buziaki przesyłam

i ja tez

DZIĘKUJE SchUDNESKUTECZNE I BIKE za buziAczki


DOLECIAŁY AZ ZAPAROWAŁO

bEATKO udało nam sie wczoraj pobiegac

dzisiaj cos raniutko miałam senny dzien,robiąc opłaty bałam się ze zasnę

ale polezałam troszke i jakos przeszlo
myslałam tez ze mi się nie uda pocwiczyc ale jednak juz tancze nadrabiam zaleglosci i juz mój len odczepił si.e ode mnie

witam, kochaniutkie

dzisiaj u nas wichura
dzisiaj cos ciezko mi się wstawalo ojj spac mi sie chciało polezałam ,poleniuchowałam i juz ok

teraz sobie tancze z małymi przerwami
popijając l-karnitynke
wczoraj mimo mojego pechowego dnia udalo mi się pobiegac 70 min z 5 min przerwą z czego jestem bardzo zadowolona

Madziulek dobranoc skarbie

ps
mam nadzieję, że jutro rano trochę sobie pogadamy

Witaj Madziulek
niestety nie udało się nam dziś przeprowadzić rozmowy na skypku, bo chyba Paulinka jeszcze spała kiedy ja próbowałam Cię dorwać
no a potem zaraz wymknęłam się na rowerek, bo akurat ładna pogoda była
i dobrze zrobiłam, bo teraz musiałam uciekać do domu przed deszczem, zapowiada się ulewa... przejechałam tylko 17km, jakoś ostatnio przez tą brzydką pogodę nie mam szansy przekroczyć nawet 20tu km
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka