Wątek: teraz musi sie udac-nowa Madzia

[b]WITAJCIE


]postanowiłam zalozyc swoj pamietnik
,w sumie w forum juz jestem od roku ale moja waga jest taka sama,mając swój pamietniczek moze mnie bardziej zmobilizuje,w sumie to zaproponowała mi kochana Beatka -Bike ,cudowny czlowieczek,o cieplutkim serduszku ,
u mnie nie jest problem z cwiczeniami tylko jedzenie,nie potrafie się opanowac
moja waga na dzien dzisiejszy 78 kilo ,chcialabym w moim pamietniczku pisac co jem i w miare mozliwosci liczyc kalorie,mam nadzieje ze mi sie uda ze w koncu chociaz troszke schudne
chociaz 10 kilo a juz wogole bede szczesliwa jak 15


jestem mężatka,mieszkam w Gdansku uwielbiam spacery po lesie ,nad morzem,i wogole uwielbiam spacerowac i ogolnie ruszac sie,mam córeczke ktora ma 1i 10 miesięcy

no to zaczynam

WITAM SERDECZNIE
WCZORAJ
RANO BYŁAM NA SPACERKU NAD MORZEM ,OKROPNY WIATR A JUZ NIE WSPOMNE JAK NAD MORZEM ,NA SPACERKU BYLAM 3 GODZINKI

WCZORAJ ZALICZYŁAM
60 MIN BIEGANIA
45 MIN CWICZEN Z CIEZARKAMI
ALE DZISIAJ MAM ZAKWASY


A ZJADŁAM

OTREBY Z JABŁKAMI
ZUPE POMIDOROWA Z MAKARONEM
JABLUSZKO

Hi Pyrmag
Ahhh jak przeczytalam co Ty wyprawiasz to az oczka mi na wierzch wylazly
Kurcze tyle cwiczen i tylko tyle jedzonka Ja bym Ci kochana liczyc kalorie kazala, bo cos mi sie wydaje ze za malo zjadlas wiesz 1000kcl w diecie to jest minimum, bo jak nie to przemina materii spada i zamiast chudnac tyje sie ... nio chyba ze tej zupki troche sporo było, albo była tłuściutka jak tak to nie czepiam sie buziaki :*
zNo a z takim nastawieniem to uda Ci sie na pewno

]witaj boojka]dziekuje ze zajrzałas akurat do mojego wąteczka
nie no tak nie jest zle ale masz racje ze teraz za malo zjadlam poprostu mam nieraz takie dni ze nie chce mi sie jesc
a tak ogolnie jem wiecej ,zupka pomidorowa była na udku i zjadłam jeden talerz

mam takie same wątpliwości jak boojka!
chyba za malo zjadlas...
a na zakwasy proponuje troche ruchu... zeby je rozruszac ale nie za duzo...

dzieki julcyk ,zaskoczyłas mnie z tymi cwiczeniami ale teraz bede wiedziec na przyszlosc

tzn ja tak mysle a nie wiem czy tak jest naprawde. wychodze z zalozenia ze jesli teraz rozruszasz miesnie to pozniej przy intensywnych cwiczeniach juz nie bedziesz miala zakwasow... a gdybys odczekala az Ci przejda zakwasy to przy drugim intensywnym treningu znow bys miala je... zrozumialas? bo cos troszke zamotalam...
to tak na moj babski rozum...

Witaj Madziulek ...
bardzo się cieszę słoneczko, że założyłaś swój pamiętniczek ...
będę trzymała za Ciebie kciuki tak mocno jak do tej pory, ale jedno się zmieni... będę mogła odwiedzać Twój własny wąteczek
zobaczysz, że będzie Ci o wiele łatwiej ...
ja z własnego doświadczenia wiem, że takie wsparcie jakie można dostać tutaj, nie zdaża się nigdzie ...
w domu możemy liczyć na pomoc i zrozumienie naszych bliskich, ale tutaj jesteśmy jak siostry, rozumiemy doskonale jedna drugą, bo wszystkie przechodzimy przez to samo...
a przede wszystkim jest tu tak wiele cudownych, dobrych osóbek ...
co do zakwasów, to jestem tego samego zdania co Julcyś...
po pierwsze: zrobić sobie ciepłą kąpiel w soli kuchennej
po drugie: przed każdym treningiem robić rozgrzewkę i rozciąganie
a po trzecie: mimo zakwasów, przemóc się i troszkę się poruszać... po kilku dniach przejdzie jak ręką odjął...

a co do jedzonka... ja jestem przeciwniczką jakichkolwiek diet-cud... jem normalnie, wszystko na co mam ochotę, tylko mniej niż to bywało kiedyś...
a za to ruszam się jak najwięcej, spalam kalorie i nabieram kondycji...

powodzenia Madziulka

Madzia

Trzymam kciuki za powodzenie Twoich zmagań z niechcianymi kiloskami. Wiem, jakie to trudne. Postaram się zaglądać na Twój wątek w miarę swoich możliwości.
DAMY RADĘ

jestem pod wrazeniem ze juz mam wsparcie to naprawde milutkie ze ktos napisze pare słow,



maxxima dzieki bardzo mam nadzieje ze teraz pójdzie dobrze,dzieki z e zajrzałas do mnie
bike dziekuje tez Tobie ze wpadlas do mnie ,a wiesz ze dzieki Tobie napisałam ten pamietniczek ,szczerze mówiąc mialam na poczatku watpliwosci ale w zyciu trzeba wszystkiego próbowac
julcykwiesz ja wczesniej tez cwiczyłam tzn tanczyłam a teraz mi sie wydaje ze popracowaly inne miesnie moze dlatego ,ale jest juz lepiej



dzisiaj odpoczywam ,robie sobie taki jeden dzien w tygodniu "dzien lenia"