oj blackrose USZY DO GORY! Jutro bedzie lepiej!
Ja wlasnie zjadlam obiadek(wielki), ale co tam, moj maz ma dzisiaj imieniny, wiec musialam mu zaserwowac cos innego niz brokula, czy kalafiora. Bo caly tydzien tym sie zywil
Zrobilam poledwiczki wieprzowe w sosie z pomidorow(z puszki) z ziolkami. Oreganko, Bazylia, Majeranek, a potem zapieklam to pod 2 plastrami sera zoltego w piekarniku. PALCE LIZAC. A na drugie troszke bobu z sosem czosnkowym, takim na jogurciku. AHhhhh, bylo kalorycznie, ale strasznie smacznie.
Dzis jeszcze zasluzyl na deser, wiec kolacji nie bedzie!!! Zeby nie przesadzic.
Zrobie znow ricotte z jogurtem, tym razem dodam troszke kakao/kawy i orzeszki. BEDZIE PYSZNY.
Pozdrawiam,
ALE SOBIE GRZESZE DZIS KALORIAMIaczkolwiek wszystko w ramach skladnikow SB 1 fazy.
Zakładki