Gru, i jak poszło? Zlinczowali cię, że już nic nie piszesz? :P Nie, jestem pewna, że wszystko wypadło świetnie. No i jak waga? Zgodna z tickerem?![]()
Gru, i jak poszło? Zlinczowali cię, że już nic nie piszesz? :P Nie, jestem pewna, że wszystko wypadło świetnie. No i jak waga? Zgodna z tickerem?![]()
Gru a Ty gdzie się podziewasz?
Życzę miłego dnia![]()
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witaj Gru
Dawno mnie nie było, ale Ty zaglądasz na mój wątek to i ja przyszłam Cię wesprzeć
Kochana, nie daj się ! Walcz!Wiadomo, ze bywa raz lepiej , raz gorzej, mam nadzieję, że się nie poddasz? Świetnie Ci idzie!
Ja całkiem niedawno przełamałam kryzys... i tak się cieszęSpodnie się rozluxniły , hura hura!!Jutro mam dzień ważenia...
Zaglądam do Ciebie, ale nie pisze, wybaczNie zawsze daję radę , po prostu
Ale wiernie kibicuję !
Pozdrawiam serdecznie
Ale dalej Cię nie ma![]()
Gdzie jesteś??
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witam Was
Niestety w ciagu tego tygodnia mialam tyle pracy, ze nie znalazla nawet chwili na zagladniecie tutaj, a takze do Waszych watkow.
Przepraszam za ten brak newsow z frontu, ale juz szybciutko nadrabiam.
Waga dzis 72,8. Nie jest najgorzeja musze powiedziec, ze przez ten tydzien jadlam wszystko, czyt. po calej czekoladzie dziennie. NAWET...i inne takie.
Przy okazji tlumaczen bylo multum, A4 za A4, bez myslenia....Jestem wypluta na maksa.
Na szczescie, udalo mi sie wziasc urlop i jutro jade na tydzien w gory. Odpoczne wreszcie. Zero kompa, zero pracy, tylko odpoczynek. huraaaaa.
Jak wroce obiecuje nadrobic Wasze wateczki, bo musze wiedziec czy do przodu idziecie. Trzymam kciuki. PA
Dzisiaj mam 72,5, tak wiec nie jest zle mimo ciaglego jedzenia slodyczy w tym tygodniu, az jestem zdziwiona. Ale prawda jest taka, ze tyle mialam pracy umyslowej, ze chyba te kcal z czekoladek sie spalaly w szybkim tempie.
Trzymajcie sie cieplo, WSZYSTKIM ZYCZE UDANEGO WEEKENDU.
Pozdrawiam.
tygodniowy wyjazdale super! zazdroszcze!! hihi a waga sie nie przejmuj!
Kochana Gru, życzę udanego pobytu w górach
Buzka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Gru życzę udanego wyjazdu.... Ja własnie wróciłam... Moja stęskniona kicia non stop mnie molestuje.... jakos pod koniec maja bede w tvp1 - relacja z wystepu i warsztatów...
A! zamieszcze w swoim wątku focie jakieś może.
Pozdrawiam cieplutko!
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Gru - jak tam na wyjeździe?
Ja dogoniłam w końcu wagą swój tickerek, a nawet przesunęłam ciutkę suwaczek....yupi!
Teraz, kiedy już z dziadygą nie jestem - znów postanowiłam się za siebie wziąć.
A dziadygę - jak tak dalej pójdzie na policję zgłoszę.
Kali się nie da! o!
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Zakładki