mnie ostatnio też jakoś od mięsa odrzuca - staram się je ograniczyć do minimum - jeszcze mama próbuje z tym walczyć ale chyba wygram:]
Wersja do druku
mnie ostatnio też jakoś od mięsa odrzuca - staram się je ograniczyć do minimum - jeszcze mama próbuje z tym walczyć ale chyba wygram:]
ja jem tylko kurczaki z miesa i tak rzadko wiec da sie zyc :) a nawet czlowiek jest zdrowszy tylko trzeba wiecej ryb jesc :)
ja dzis tydzien na dietce i 3 kg mniej :)
Dzis na sniadanie serek z tunczykiem, na obiad galaretka z warzywami i sledz z grzybami i cebula :)
bleh miessssso ;/
ale z drugiej strony od czasu do czasu takie białko zwierzęce jest jak najbardziej wskazane...
mmm pieczeń mamusi...;]
nie musi sie jesc, mozna zyc bez miesa :)
Dzis kolejny dzien diety :) Na sniadanie serek wejski, drugie sniadanie salatka jarzynowa i pomidor, ogorek i pol jajka, obiad galaretka z warzywami i obad kolacja sushi :) Dzis bylam rano na aerobiku a wieczorem zrobilam 6W :)
Dzis ne skusilam sie na bulke choc mialam ochote :) ale bylam twarda :) mialam isc jeszcze na basen ale nie udalo sie jutro pojde :)
asiulek03 napisalas ze jestes na 6W, ktory dzien juz? i jakies efekty juz sa??
dzis 10 dzien i widze miesnie na brzuchu :) Wiec efekty sa :)
poza tym dzis snaidanko dorsz wedzony i galaretka z warzywami :)
obiad sledzie z grzybami i cebula, kolacja kurczak...(czasami podjadam) :)
Kolejny dzien 6W :)