-
[b]wiatj Nan :)
co slychac u ciebie? jak sie czujesz mam nadzieje ze juz duzo lepiej.ja rowniez kiedys robilam cwiczonek za duzo ze pozniej chodzic nie moglam :P to mnie nauczylo zeby uwazac :wink:
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im.../kwiatowe2.jpg
-
Witaj Nan,
Jak Twoje samopoczucie w weekend?
To dziwne, ze bolą Cię plecy od ćwiczeń na podłodze. I na dodatek spuchły! Nie masz żadnym problemów z kręgosłupem?
Uważaj na siebie :)
Całusy,
Anita
-
No witajcie. Ból pleców już minął opuchlizna też, za to brzuch i ręce dalej bolą ;).
Aniffko- problemy mam z kręgosłupem, w końcu dźwigają tyle kilosów :(.
Katson- słychać Loreene McKennitt a co?? ;)
Jesseniu- mądry Polak po szkodzie ;).
A ja się dowiedziałam, że facet co się wydaje miły i na luzie udupia a facet i babka co są wredni i w ogóle potrafią dopiec to na egzamach są ok...i jak tu ufać ludziom?? ;)
-
Hej Nan :)
co slychac u ciebie? jak dietka ? u mnie jakos idzie ale te upaly troche powoduja ospalosc u mnie a w nocy jak jest chlodno to ja bym wszystko robia :D wiec targa mna me sumienie co ja wyprawiam ze w nocy nie z spie a dzien chrapie :cry: niby w upaly jesc sie tak nie chce ale znowu ruszac rowniez :wink: to lato jest duzo bardziej gorace od poprzedniego i mniej mi sie podoba :twisted: z tego powodu ale co jeszcze mam tydzien urlopu a pozniej do pracy i tak sie skonczy sielanka Kasi :wink:
http://kartki.fazi.pl/images/pic_2005-08-30_195841.jpg
-
Witaj Katson :)
Byłam wczoraj u teściowej no i najadłam się ciastami :oops: ale uwaga uwaga...schudłam jeszcze 0,2dag, może więcej, bo mam teraz @ ;).
Dziś też niestety zgrzeszyłam małą karpatką a właściwie ugryzłam to tu to tam;), no ale już jej nie ma, a co oczy nie widzą tego dusza nie pragnie :).
Do końca I etapu został się tylko 1kg:)
-
najważniejsze nei mieć pyszności w zasięgu ręki - mój facet jest najnieszczęśliwszą osobą na ziemi - zabraniam mu jeść słodyczy i innych różności przy mnie - on może sobie jeść co chce, bo trenuje i ma dobrą przemianę materii - ale ja nawet nei chcę na to patrzeć :)
na wszelki wypadek, bop do słodkiego mnie nie ciągnie :D
-
Najadłam się ciastami, ale za to schudłam:D, tylko że waga za każdym razem pokazuje co innego :(, dziś "przytyłam" 100g,ale wiadomo-wahania wody, a nie to że zjadłam czegoś za dużo czy co.
Wczoraj też ćwiczyłam-już nie bolało, ale mój miś powiedział, że ćwicze jak przewrócony karaluch ;).
Ide się uczyć :evil:
-
Już nie chudne, ale mój miś zauważył, że schudłam, chyba że to miał być niecny plan żeby mnie do czegoś zachęcić;).
Pisałam wczoraj pracę do 12. Mam nadzieję,że ok bo dla mnie bomba;).
-
Buu...iprzytyłam 1kg..mam nadzieję,że to tylko woda,bo wczoraj nie obżarłam się...tylko zjadłam troszku więcej, bo tak sobie zaplanowałam- sobota, cały dzień w budzie więc nie mam czasu na liczenie kalorii...
:evil:
-
Nan a ty w szkole w sobote bylas???
pozdrawiam :)
http://www.grzyby.consoft.com.pl/kwiaty/kwia14.jpg