-
fajnie wam :).
ja jednak lubie koniki ogldać i to z daleko, ponieważ boje cię ich. wiem ze są ładodne, ale same ich gabaryty nakazują szacunek.
mija siostra która studiuje weterynarie / bedzie wetem od własnie dużych zwierząt jka konie krowy/ smieje sie ze mnie, ze jak juz przeprowadzi się na wieś to nawet do neij nie przyjadę. :oops:
pozdrawiam
-
Dostałam od brata bombonierkę.. Ehhh Kochany ale to są przecież czekoladki :D
Jedna dziennie przez 30 dni :P
A tak apropo to ile taka czekoladka z kremem w środku może mieć kcal? takie typowe czekoladki z bombonierki? Niestety nie ma na opakowaniu tabeli odżywczych.
Za chwilkę wybieram się po karnecik :) hihi :)
Misiek koniki co jak co ale niektóre potrafią być bardzo wredne... W tej stadninie co jeździłam byla jedna taka klacz, która potrafiła tak się odwrócić, że gryzła nawet podczas czyszczenia kopyt ale za to jaka była szybka... Ehhh... Wystarcyło pojechać w plener to takim cwałem pędziła ze czasem trzeba było głowę odwracać bo nie było czym oddychać pod wiatr :)
waszka z takich konkursów różnych to brałam udział w Hubertusie :) Bardzo fajna sprawa :) 10 lat to duzo :) na pewno jeździsz świetnie :)
-
hej 1 dziennie :roll:
nie zgadzamy się 8)
dieta = czas bez słodyczy
pozdrawiam i miłej nocki
-
jedna ma chyba 40 kalorii o ile wiem Aniu :)
-
Dżemiki Dietto znam doskonale, uwielbiam wiśniowy :D :D
Bardzo smaczne i także słodzone frutkozą są konfitury Materne light: truskawkowa, morelowa i wiśniowa :P :P
A propos czekoladki z nadzieniem, to może mieć nawet do 70 kcal :( :(
Ptasie mleczko, które jest lekkie ma 40 kcal :( :(
-
40 CZY 400 CO ZA RÓŻNICA :wink:
WAŻNE, ŻE DUŻO ZA DUŻO :wink:
POZDRAWIAM I TRZYMNAJ SIĘ SKARBIE :)
-
Dzień dobry Kochane :)
Dzisiaj pogoda taka sobie... Trochę deszczowo tutaj u mnie, ale to nic :) dzień do udanych również będzie należał :)
Wcoraj byłam kupić ten karnecik, niestety nie ćwiczyłam wczoraj, bo akurat jak wychodziłam to zadzwonił mój facet, że zaraz będzie i ehh musiałam na niego poczekać. Poszliśmy razem a przecież nie będzie na mnie pod siłownią 2 godziny czekał :D:D
Dzisiaj jestem ustawiona z koleżanką o 18 i wyruszamy piechtą przez połowe miasta na siłeczkę :) pytałam się już i można liczyć na pomoc instruktora, który dobierze cały trening i będzie dawał wskazówki więc myślę, że w 1,5 miesiąca coś ze sobą przynajmniej trochę zrobię i na weselu będę"jakoś" wyglądała :)
I tu właśnie do Ciebie Kasiu pytanie... Czy w 1,5 iesiąca solidnego i stanowczego ćwiczenia na siłowni pozbędę się tego paskudnego tłuszczu? Nie jestem nie wiem jak gruba, ale jak ubiorę obcisłe spodnie to moczki i brurzuch mi się wylewają... Jak to mój Jacek stwierdził to nogi, ręce i barki mam jak dziecko malutkie a "kadłubek" TROCHĘ większy.. I tego właśnie kadłubka bym się chciała pozbyć...
Misiek dziękuję za sprowadzenie na ziemię... Ehh przecież ja jestem na diecie i mam tylko 1,5 miesiąca do wesela braciszka, więc muszę przez te 1,5 miesiąca być bardzo rygorystyczna w diecie a na małe conieco, np. w niedzielę, będę sobie mogła pozwolić w ramach nagrody po weselu jak będę dążyła do swojego wymaronego wyglądu... Ehh Misiek widzę, że mam w Tobie ogromne wsparcie... I za to Ci baaaardzo dziękuję i odpłacę tym samym :* :* :*
http://i109.photobucket.com/albums/n.../buziaczek.gif
Kasia nie próbowałam jeszcze wiśniowego :) rzucił mi się w oczy truskawkowy, może dlatego, że tak bardzo tęsknie za swierzymi truskawkami... Ehh w leci potrafiłam pół koszyczka zjeść z jogurtem naturalnym na śniadanie, później na 2 śniadanie zmiksować sobie z mlekiem i odrobiną miodu i wypić i na kolację podjeść w sałatce owocowej... I wcale mi się to nie nudziło :)
http://i109.photobucket.com/albums/n.../truskawka.jpg
vanesssa dziękuję za uświadomienie mnie jak taka jedna malutka czekoladka jest wstrętna i ma tyle pustych kcal....
Tak samo wczoraj sobie tłumaczyłam, żeby nie pójść do kuchni i nie zjeść tych pączków (co było cholernie trudne), że jedna taka mała bułeczka ma 300kcal... a te 300 kcal mogę przełożyć na coś o wiele smaczniejszego i zdrowszego i nie ucierpi na tym moja firuga, a nawet zyska.. i tak się stało, że NIE POSZŁAM I NIE ZJADŁAM TYCH PĄCZKÓW :)
-
Aniula, jeśli będziesz TYLKO ćwiczyć siłkę, czyli ćwiczenia z obciążeniem, to raczej nie masz co liczyć na spalenie tłuszczu :roll: :wink:
Musisz to połączyć z aerobami, koniecznie!!!!!!!!!!!!!
Tylko tak spalisz tłuszczyk!!!
Musisz koniecznie dokładnie opowiedzieć instruktorowi, o co Ci chodzi, co chcesz osiągnąć i wtedy powinien Ci ustawić odpowiedni trening.
Sama siłówka tłuszczu nie spali, owszem mięśnie wyrobi, ale do spalenia tkanki tłuszczowej potrzebny jest wysiłek cardio!!!!!!!!!!!!!!
Powinien Ci ułożyć: pakiecik z obciążeniem + pakiecik cardio :lol: :P
-
Aniula 7 gratuluje ze nie zjadlas tych paczkow !! mam nadzieje ze ja tez bede miala tak silna wole podczas swojego odchudzania :roll:
-
Mhh tak właśnie Kasiu też myślałam... Ale mam zamiar zacząć ćwiczyć tam na tych wszystkich orbitekach, rowerkach, i wszystkim na czym da się skakać a później żeby wyrobić sobie mięśnie i kondycje to z obciążeniem.. Bo co mi z aerobowych jak nie mam mięśni i po 20 minutach mam już dość? :)
Troszkę się podłamałam.. bo 1,5 miesiąca to nie dużo a ja naprawdę chcę się odchudzić... Na filmie z wesela będę tłusta?? I tak mnie zapamiętają?? Eh będą pokazywać zdjęcia moim bratankom i ja w najpiękniejszych latach swojego życia będę tłusta? Ehh DAM RADĘ :!: chociaż miałabym na kolanach wchodzić po schodach do domu z tej siłowni...
Aola witam Cię u mnie :) A silną wolę to u Ciebie też wypracujemy:P Jakby nie Misiek i jakbym nie bała się dostać po łapach to bym pewnie zjadła je oba... Ehhh...