Kurcze ale mi adrenalina podskoczyła... :[
Na studiach wyszła mi dobra średnia i staram sie o przynanie stypendium naukowego uczelnianego i złożyłam już wnioski podanie itd tylko teraz do 15 muszę dostarczyć indeks ze wszystkimi wpisami. Indeksy ma starosta i on się zajmuje wszystkimi wpisami... Okazuje się, że starosta NIE ZDĄŻY do 15 ze wszystkimi wpisami... A prosiłam go miesiąc temu, żeby dał mi mój indeks to sobie zalatwie sama to powiedział, że da radę...
Jak teraz nie załatwi na termin to bedę do niego przychodzić co miesiąc i prosić o 220zl stypendium...

Eh nie po to się starałam, siedziałam po nocach i zaniedbywałam forum żeby teraz osiąść na laurach i nie mieć z tego korzyści finansowych skoro jest taka mozliwość...