-
Dzień 9
śniadanie:
kubek czarnej kawy z kostką cukru
obiad:
befsztyk wołowy, 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek, świeży owoc np. jabłko
kolacja:
5 plastrów chudej szynki, 2 szklanki jogurtu naturalnego
Mobilizuje mnie ten spadek wagi. Nie czuję już głodu, bo pogodziłam się z tym, że jem to i to...
-
hejho :)
ostatnio też zastanawiałam się nad kopenhaską, ale nie miałabym gdzie zrobić befsztyka...chyba, że namówię koleżankę na wspólne odchudzanie :)
pozdrawiam :)
-
ja nie jem befsztyków tylko gotowaną pierś.
Z 69,5 zjechalam na razie do 66,4 :)
-
podziwiam Cie ze jestes na tej diecie.
Ja kiedys ją probowalamale efekty byly mizerne, schudlam tylko 2 kg ;/ i nie mialam na nic sily.
Ale Tobie zycze powodzenia! :) juz zlecialy 3kg ;)
A ile ta dieta ma tak mniej wiecej kalorii?
-
liczę, że koło 700... Sam jogurt duzy to juz ok 360 kalorii, do tego piers, olej do salaty, szynka.... troche wejdzie... tak sie tylko wydaje ze malo.
-
ale 700 to i tak malutko..
a jak skonczysz ta dietka to co pozniej? przeechodzisz na 1000 lub 1200 czy nadal ta ponizej 1000?
-
zostanę przy dietce rozłącznej, niskowęglowodanowej, o dużej zawartości białka. Tylko ilość posiłków zwiększę o 2.
Ale wezmę pod uwagę, że białko trawi się 4 godziny, a węgle 2 i że pewne owoce pomagają trawić tę, a inne tę drugą grupę pokarmową.
-
widze ze jestes obeznana w temaciku ;]
Bialko trawi sie 4 godziny? hm czemu na forach typu sfd, mowiac aby na noc jesc bialka, nawet godzine przez snem, i aby nie jsc weglowodanow i owocow wieczorami?
-
bo na trawienie białka zużywamy więcej energii (dlużej sie trawi) - a pobieramy ją - zgadnij skąd ;) ... z tłuszczyku. Więc jakbyśmy zjadły węgle na noc, to nie dość, ze nie biorą one udziału w budowaniu mięśni, to jeszcze nie spalamy naszego balastu, tylko pobieramy tę energię z węglowodanów.
-
kaleidoscope, to juz wole aby energie byla pobierana z tluszczyku hihi
Dziekuje za wyjasnienie i powodzenia w dazeniu do idealnej sylwetki ;]