Wątek: Historia jednej.....mnie

Hej no, weź się za siebie żeby w lecie zawojować pół świata (w sumie to mam na myśli najbardziej to męskie pół) a na pewno ci się uda! Tylko byle przystanki na drodze do celu nie były zbyt długie I sen... Jest bardzo ważny, ja w tym tygodniu to wogóle obijam się po ścianach - pewnie przez tą zmianę godzin no ale cóż, trzeba się trzymać bierzemy się razem w garść?

Smaken gdzie cię wcięło? Mam nadzieję że to nie jakieś wpadki trzymają cię z dala od forum No wracaj bo będziemy tęsknić!

tez mam zamair rozpoaczac sezon rowerowy tylko nikt nie hcce ze mna tylka ruszyc;(

buziaczek na mily pogody i udany wtorkowy dzionek;*

Siemka Tylko spokojnie, jestem!
Meskie pol swiata powiadasz? Teraz z przedatawicielem tej niższej nacji mam małe problemy czego bym sie nigdy nie spodziewała po nim... przez co mam małe "zaburzenia łaknienia". Rano zawsze platki i herbatka, w szkole jabłko i ze 2 kromki wasy, a w domu to lepiej nie mowic. W niedziele po powrocie z katedry z katowic (czyli od 12.30 do 17 mily brak dostepu do jedzenia) pochlonelam kogel mogel i zeby tylko tyle...ale jeszcze cała tabliczke czekolady. Masakra.
I tak dziennie mam problemy, albo jestem zagłodzona bo nie umiem nic przełknac albo sie porywam na wszystko co wokół. Nie chce nic gadac ale to mnie niepokoi :/

Już ze spaniem mi lepiej idzie ale i tak łaże jak nieprzytomna, kumpel nawet pomyslal ze cos ćpam bo bywa ze tak wygladam

No nic, idą świeta, nie przezyje bez marcepana i czekolady wiec nie ma co liczyc ze nie bede tego jesc. Jedno wiem napewno - na rower marsz! Trzeba wiecej jezdzic... Taka sliczna pogoda :]

no pogoda sliczna i trzeba z niej korzystac
a w swieta na male przyjemnosci pozwolic sobie mozna;D

Właśnie można sobie pozwolić ale trzeba zachować umiar

Teraz mam przynajmniej fajne zajecie zeby nie myslec o jedzeniu - w srode po swietach mamy w skzole mistrzostwa w nożną miedzy 2 klasami i dla najlepszego dopingu dla klasy jest dzien bez pytania albo dzien wycieczki
I zopstalam wydelegoana do ulozenia calego harmonogramu ... <lol> Czyli wymyslam kolory, elementy, ciuchy, i...piosenki...

no to fajne zajecia cie czekaja;D ja takie cos organizowalam rok temu i bylo super;p usmiac sie przy tym mzona
tylko niestety u nas nei bylo tego z dnim bez pytania;(

Jak super macie u nas to nie robią takich przywilejów a wszystko sami musimy zawsze organizować no ale to ma jeden plus i tym się pocieszam że później nie będzie problemu żeby zrobić jakiś fajny program albo coś

buziaczek na slonecza i udana srode;*