Witaj Martusiu :D Wrociłam....
A żebys sobie zle o mnie nie myslała to napisze , ze nad Balaton w tym roku nie dotarłam :(
Pozdrawiam goraco :D :D :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/a/3/68581.jpg
Wersja do druku
Witaj Martusiu :D Wrociłam....
A żebys sobie zle o mnie nie myslała to napisze , ze nad Balaton w tym roku nie dotarłam :(
Pozdrawiam goraco :D :D :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/a/3/68581.jpg
Martus szkoda ze sie nie spotkałyśmy w Krakowie ale sie nie odzywałaś wiec........
Byłam tam tylko godzinke ale milo było zobaczyc znów piekna Starówke :) Chociaż wolalabym zobaczyć Ciebie :roll: :(
Buziaki :)
Marti
w takim razie wedle życzenia
życzę cudownego zapracowanego tygodnia kochana
buziaki
c.
Martusia zostawiam wieczorne niedzielne buziaczki :D
jak minął ten wolny weekend??? :D z Miśkiem pewnie? wcale bym sie nie zdziwiła jak na motorze :lol: :wink:
no i napisz jak zaszalałaś za zarobione cięzko pieniązki? :D pochwal się :D
buziaczki Słonko :D
Cześć Robaczki :D
Weeeeeeekend dobiegł konca, a szkoda ;), bo mimo, ze wolny - hehe tak mówi pracoholik ;) - to był superowy :). Misiek się pochorował, więc w sobotę wstąpiłam do apteki po jakieś medykamenty ;), do pizzerni po gorącą, pyszniutką pizzulę ;) i na sygnałach jechałam do Miska ;). No i sobie spędziliśmy wieczór w kinie domowych (ja pzzy ie jdłam, oszczędzam sie przez to co ostatnio mi się do tyłka przykleiło :roll: smalczyk jakiś :lol: ).
No a wczoraj "dupka" juz mu ożyła ;) no i pojechaliśmy nad wisełkę pospacerować... oj przez te wakacje prawie wogóle nie mieliśmy dla siebie czasu... wiecznie ta moja praca.... i wkoncu moglismy sobie tak spokojnie spedzic czas, było baardzo przyjemnie :), Kraków jest cudny!
Dzisiaj dzień od rana pełen emoci, rano byłam świadkiem kolizji... oja jak gościu tirem walnał w osobowkę, która odbilo i poleciala na nastepny samochód.. .wszystko na moich oczach brrrrrrrrrr jeszcze mam ciarki jak pomyślę... dzisiaj wogole dzien pelen wrażeń bo pierwszy raz przychodzi moja nowa szefowa, z urlopu wrociła moja "ukochana" kolezanka z pracy, takze bedzie na pewno nie typowy dzień...
Odezwę sie jeszcze pozniej , buziak wielki!
Ani kawaleczka tej pizzy nie zjadlas :?: :shock:
Miłego dnia!
Martuś, zdrówka Miśkowi życzę a Tobie udanego tygodnia :P
Pozdrawiam cieplutko :) :)
Gosiu tak tak, nawet okruszka malutkiego nei zjadłam :), chociaż nie wiem czy to jest powód do dumy, bo tak dobrze się czułam juz z wagą 58 kg a teraz znowu 61.... wiec przynajmniej tak mogę się umartwić ;)
Wczoraj tak paskudnie chciało mi się spać, że to jest koszmar! W łożku byłam już o 20:30 :roll: , a mnie wszyscy domownicy pytali czy ja chora... czy co... zazwyczaj kładę się kolo. północy, także oni nawet nie widzą kiedy idę do łózka...
Zmykam jeszcze troszkę do waszych pamiętników i do pracy :)
Buzia duzia :)!
Hej Martusia ...
Powiem Ci coś w sekrecie ... Ja też tyle ważę obecnie :-( I tak jak Ty z wagą 58 było mi tak dobrze :-( Już sama nie wiem jak robić, co robić żeby waga tak szybko u mnie nie skakała ...Masz jakiś pomysł?
Ściskam i życzę udanego dnia mimo powrotu koleżanki i nowej szefowej ...
Martuś, muszę wziąć przykład z Ciebie i też kłaść się wcześniej, bo zasypiam grubo po północy i rano jestem kompletnie nieprzytomna :wink: :roll:
Co do koperty ... to śmiałam się do monitora, jak przeczytałam, co napisałaś :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziękuję za rozweselenie :D :D :D :D
Miłego wtorku :) :) :)