http://property-travel-spain.com/dance.jpg
Ja sobie Martusię w takim stroju wyobrażam :D :wink:
ale kostiumik elegancki też napewno ładnie na tobie Martuś wygląda :D
ładnemu we wszystkim ładnie :D
buziaki wysyłam :D
Wersja do druku
http://property-travel-spain.com/dance.jpg
Ja sobie Martusię w takim stroju wyobrażam :D :wink:
ale kostiumik elegancki też napewno ładnie na tobie Martuś wygląda :D
ładnemu we wszystkim ładnie :D
buziaki wysyłam :D
No i z rańca szybciutko raporcik ... Kotki czy Wam też się ostatnio tak zdarza, ze "wyrzuca" Was z dietki? Bo myslałam, że tylko u mnie w domu taki problem z netem ale tutaj też mi się zdarza, ze po prostu zamykają mi się stronki forumkowe... bleee ;)
Żarełko:
5:00 :arrow: 100ml mleka 0,5% + 3 łyż. pł. owsianych + łyżeczka rodzynek
8:00 :arrow: actimel
10:00 :arrow: 2 kromki 50g ziarnistego + sałata
15:00 :arrow: 2 kromki ziarnistego + ciut tuńczyka (pusta lodówka i nie było co na biad)
1 kostka gorzkiej 70%
1,5 jabłka
17:40 :arrow: 1 kromka ziarnistego 25g z ciutką margaryny
jogurt jogobella light + 1,5 jabłka
RUCH:
- 40 min. rower
- 3x6powt. A6W + 120 powt. na skośne mięsśnie brzucha
- 10 półpomek (już niedługo będę pełne ;) )
- 10 min. maxxF
- 3 x 12 biceps
- 3 x 10 triceps
- 3 x 10 plecy
- 3 x 10 martwy ciąg
- motylek na uda 3 x 40 powt.
- 1 x 30 sek. spięcia na klatkę piersiową
- rozciąganie
w sumie coś 1,5 h
No i zaczęłam wczoraj stosować kosmetołki :D, był peeling, potem masaż rękawicą sizalową (polecam) ciało po takim masażu jest jak aksamit! Potem smarowanko lipidoend czy coś tam ;). O efektach testu kosmetyków pinformuję :D! Ale to za jakiś czas... Do waszych wąteczków pozaglądam popołudniu buziol! ;)
PSOTKA Tobie zdrówka życzę koeczku!
JUSTYŚ ehh kochana to tylko tak się wydaje ;), jestem totalnie niezorganizowana ;). Buziaczki :)
CAROLL oj wlasnei tak chcialabym wygladac jak babeczka na fotce ktorą mi wkleiłaś ;), ale t jeszcze dłuuuga droga ;). Kosmtyki przetestuję, jak będą okej to też sobie zafundujesz ;), a co od czasu do czasu musimy sobie prezencik zrobić ;).
STELLUŃ kochanie dziękuję za wczorajszą rozmowę :), jak zwykle nie mogę się z Tobą nagadać :)! O działaniu kosmetyków na pewno poinformuję!
GOSIA hmmm kiedyś może się pokaże ;)... jak będę wżyła te 52 ;)
LUNKA no minę miał dosłownie taką : :shock: hihi... a czapka z czachą jest moją ulubioną ;)
BEATKO jak zwykle mnie komplementujesz... ahhhh gdybyś była mężczyzną to już pewnie bym sie zakochała ;)... Buziolki kotek! ;)
Rewelacyjnie z ćwiczonkami, muszę i ja się podciągnać :D
Ja sobie Ciebie nie mogę wyobrazić w kostiumie :-) he he he ... ZUpełnie...wyglądasz wtedy napewno jak nie TY ... CHyba jednak lepiej się czujesz w dżinsach:-)
Miłego dnia Martusia. Buźka.
Oj tak Martuś oczyma wyobrazni widzialam Cie w tym sklepie i nie dziwie sie ze na kawke Cie zaprosił :]
Martulka, taką dietkującą i ćwiczącą Cię lubie :]
Miłego dnia!!!
Mi tez trudno wyobrazic sobie Ciebie w kostiumie :lol:
Martuś, buziaczki na nowy dzień :P
Ja od wczoraj dzielnie pracuję nad swoim bicepsem :lol:
Hehe dziewczynki , bo Wy widziałyście zawsze moją diabelską duszę :twisted: , która chodzi w dzinach i skórze ;)... no ale czasem trzeba i koka upiąć i w kostium wskoczyć (ratunku nie mam dobrego kostiumu, ciągle z jakiegoś wyrastam! albo sie kurczę...)
Prawdziwa Marti to diobeł wcielony :twisted: , ale na ważne spotkania przebieram się w stateczną panne przed trzydziestką 8)
WASZKA ćwicz ćwicz :)
MALUSZKU taaaa, jak nie ja... i jeszcze w grzecznie upiętym koczku ;)
GOSIA hihi przerażająco wyglądałam z czapką na oczach prawie... haha :), więc ja sie dziewię ;)..
KASIA pracuj, moj juz jest taki widoczny, zrbolabym foty ale się wstydzę :oops: , bo mam jeszcze gruuube łapska...
Ja się ubieram raczej na sportowo na co dzień, ale jak idę na koncercik, to wkładam glany (zresztą ostatnio zakupione), dżinsy, czarny t-shirt na ramiączka, wielkie koła w uszy, skórę i fikam a wiosen będę miała wkrótce 38 :lol: :lol: :lol: :lol:
Marti, dawaj tego bicepsa, ja sfotografowałam wczoraj mojego, co chudy jest, żeby potem widzieć różnice, może dzisiaj wkleję :lol: :lol:
Nas się wstydzisz? :lol:
KACHA to Ty bratnia dusza jesteś :D! Nie ma to jak skóra i glany :)!
Dobra to może dzisiaj wkleję, jak będę umiało :roll: , tylko prosze się nie śmiać 8) , a hantelki koniecznie zakup 2,5kg, albo 3kg! Szybko wyćwiczysz rękę ;) sria 3 x 8-12 powtórzeń i tak żeby przy ostatnich powtórzeniach czuć jakby się już nie mogło... ;)
Nie wierze. To nie mozliwe żebys wygladala przerazająco :]
Miłego i zdrowego dnia :]
hello,
moze byc i fizyka do wkucia za Ciebie, no problem :lol: :shock:
nawet ja troche lubie :shock: :shock:
cos czulam ze masz jakis dziwny nastroj, wiadomo ze jesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o faceta :wink:
powodzonka :D
no cieszę się Martu
serio
dzięki
c.
No Marti wyglądająca przerażająco he he he ...Ależ ta Martusia bzdury opowiada...
Ja już się boję twojego zdjęcia bo ja bicepsa chyba nie mam...:-)
Póki co pracuję nad udami...nie da się nad wszystkim na raz:-)!!!!!!!!
Zapewniam, że Martusia nie wygląda przerażająco.
Jest śliczną, zgrabną , długowłosą istotką, za którą niejeden mężczyzna się ogląda.......
Martusiu pozdrawiam i zaciskam kciuki. Oby 5 szybko się pojawiła.
Buziaczki
Popieram Asię -nie zapominaj Marti,że miałysmy okazje sie poznac i wcale nie wyglądasz przerażająco :!: :!: Wprost przeciwnie - śliczna i zgrabna z Ciebie dziewczyna :D :D :D :!: Wierzyć mi sie nie chce,ze ważylas kiedyś prawie 90 kilo :roll: :!: Wiesz........chciałabym zobaczyć Twoja fotkę w kostiumie -na pewno rewelacja :D :!: :!:
http://plfoto.com/zdjecia_new/1133410.jpg
PIĘKNIE DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY :D
POZDRAWIAM :!:
http://www.resimload.com/070327/Fa2_20.gif
Dziewczynki Wy tak mnie tu komplementujecie :oops: :oops: :oops: , a ja właśnie załapałam dołka :( ... boszzz jaka ja jestem gruba! Przepraszam te Skarbeczki, które mogą mieć większe problemy z wagą niż ja... bo dla nich denerwujące może być takie gadanie... ale dzisiaj czuję się taka ociężała, brzuch mam taki wypchany, w dodatku mój brat przyniósł mi do przymierzenia fajniutkie sweterki (jego znajomy ma hurtownie i tak nawet w fajnej cenie) i jak przymierzałam to :shock: okropnie wyglądałam :(... wybrałam jeden taki luźniejszy... chodzi o to, że sama się oszujkuję, że juz wcale tak źle nie jest itp. ale dobrze nistety też nie :(.... buuuuu... wiem wiem tylko praca nad soba może to zmienić, ale tak sie starama waga znowu stanęła ... dzisiaj rano się ważyłam i znowu 60,2kg czyli bez zmian, po sobie też jakiejś wielkiej różnicy nie widzę.... ehhh... no nic trzeba lecieć dalej z tą dietką (może ja za dużo jem??) to może jakieś efekty będą... jeszcze dzisiaj siedzę cały dzień w papierach i nie wiem jak to będzie z ruchem, mam nadzieję, że jednak poćwiczę choć troszkę... jutro zdam raporcik...
GOSIA fatalnie wyglądam... ehhh
MATRIX lubisz fizykę? :shock: no to ukłony 8)
MALUSZKU no jasne, trzeba stopniowo zabierać się za poszczególne partie, a jednak bicepsa nie pokaże bo stwierdziłam, że nie ma się czym chwalić... tłusta łapa moja taka...
ASIEŃKO dziękuję za milutkie słowa. Przerażająco to chodziło mi raczej o czapkę z czachą naciągnięta na oczy. Ale że jestem zgrabniutka to przesada kochanie, zgrabniutka to jest ANIA!Piąteczka niestety nie chce sie pojawić... Dziękuję za pamięć o mnie, buziaczki :)
LUNKO jak juz tłumaczyłam Asi to o przerażający wygląd chodziło mi raczej , że w tej czapce z czzachą naciąagniętą prawie na oczy ;), mogłam przerażać ;). Kiedyś zamieszczę fotkę z czasów 86kg... to będzie porażające, chociaż wtedy byłam dużo młodsza... AA w bikini t wyglądam jak te panie poniżej...
http://leighhouse.typepad.com/blog/images/fat.bmp
Marti :D nie jesteś wcale gruba i na pewno super wyglądasz w bikini :!: :!: Proszę Cię...wyłaź mi tu zaraz z tego dołka :!: :!: Nie poddawaj sie smętnemu nastrojowi,tylko uśmiechnij sie tu do nas :D :!: Wszystko sie ułoży,ważne jest ,że waga nie rośnie :!: Nie obraniczaj też jedzenia,bo może przynieśc inny efekt niż oczekuje :!: Liczysz kalorie :?:
Przepraszam,że rozciąglam Ci watek,ale ta lilia wodna jest tak piękna,że nie moglam sie oprzeć,żeby Ci jej nie wkleić :!: :!:
LUNKO dziękuję! To znaczy wiesz ja tutaj nie siedzę i się nie smucę, bo za dużo mam papierkowej roboty przed sobą ;)... ale jestem zła i coraz bardziej wątpię w to, że te moje grubaśne nogi i biodra (a szczególnie takie poduszki tłuszczowe na plecach, na wysokości oponki brzusznej - to jest paskudne!) się zmniejszą... no ale nie zalamuje sie tylko walczę dalej... kalorie liczę, zjadal przewaznie 1100, ale waham się tak miedzy 900 a 1200 (czasem 1300 ale to ze 2 takie dni byly, moze 3), prowadzę sobie zeszycik i wszystko skrzętnie notuje)...
Dziękuję za lilię wodną jest piękna!
Martusia co to za dołek...ech...smutno mi, że masz dziś taki nastrój...Cóż mogę powiedzieć na pocieszenie...gruba to Ty nie jesteś...ale wiem, że chcesz wyglądać lepiej...jak ja zresztą...Wciąż widzisz siebie jako osobę pulchną...znam te myśli...co jakiś czas do mnie przychodzą...najgorzej jest wtedy gdy patrzę na siebie i widzę, że nadal jestem nie taka jakbym chciała i myślę sobie po co się odchudzać skoro i tak nie ma efektów...
Ale za dzień lub dwa znów wracam do normalnego myślenia, że tak nie można...Martusia skoro chcemy coś osiągnąć, mamy cel to nie pozostaje nic innego jak do niego dążyć...Efekty są, popatrz już jest 60, 2 a nie dopiero...Już kilka deko dzieli cię od 5...Wkrótce zobaczysz ją na wadze...
Głowa do góry...Ściskam cię i mam nadzieję, że te złe myśli szybko sobie pójdą...Nie ma ich co pielęgnować...
Buziaczki na noc.
Martuś dziecino, pięknie ćwiczysz, dietkujesz, więc waga w końcu znowu ruszy :D
Pysiek do góry i działamy dalej, tak?
Jak moja waga przez ponad 3 m-ce stała w miejscu na 60,8 kg, to też mnie nachodziły takie myśli, ale je odganiałam i robiłam swoje! :D
No i ważę te 57 kg i nie narzekam, może byłoby lepiej, gdybym ważyła 55 kg albo 53 kg, nie wiem, być może ...
Na razie cieszę się z tego, co osiągnęłam i zdaję sobie sprawę, że skoro ćwiczę i mam jakieś tam mięśnie, to trudno mi będzie ważyć np. 53 czy 55 kg, bo:
1 - mięśnie są cięższe
2 - mam raczej krępą budowę ciała i nie będę zwiewną i eteryczną nimfą :lol: :lol: :lol:
3 - nie będę dążyć do czegoś, co tak naprawdę wcale nie jest mi potrzebne :wink:
A Ty wcale nie jesteś gruba! :P
Przez kolanko i klapsa w pupasa za bzdury... niech panna Marta wie, że nie wolno mieć much w nosie...
Popatrz... jakie to wszystko dziwne... ja jestem obwisła i mniej jędrna niż byłam jako grubasek... i nie smutam się, bo to też kiedyś da się przeskoczyć (a wystarczyloby mi wziąć się porządnie do ćwiczeń)... :)
buziak słoneczko
Martusiu :?
Cóż Ty opowiadasz?? Po co się tak niepotrzebnie stresujesz??
5 z przodu wreszcie do Ciebie dotrze ...prędzej czy później. A napewno prędzej niż do mnie 7 :lol: :D
Pozdrawiam Cię sąsiadko bardzo serdecznie i pytam czy już podjęłaś decyzję i czy wyślesz to o co prosiłam :D Bo baaaaaaaardzo mnie ciekawi :D
Wczoraj moja córa namówiła mnie na ćwiczenia z nią :wink: :roll: Nie pytaj co i ile bo :oops:
Ale prawda jest taka że jak nie ruszę tyłkiem to będzie fatalnie z kondycją :roll: :x
Buźka :D :D :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/b/b/51438.jpg
Wiecie co dziewczynki :)? Jesteście boskie, czy któraś z Was chciałaby być moim mężczyzną :P? Tak tylko pytam ;)
Wczoraj nie poćwiczywłam i tak ledwie się wyrobiłam żeby położyć się do łóżka o północy, kurcze nie wiem czy też tak macie, ale kurcze nie wyrabiam z czasem, brakuje m dnia chociaż mój trwa od 4:45 do 00:00.
Tak naprawdę to j się bardziej powściekam na siebie niż smucę. Chociaż szczerze mówiąc to tracę nadzieję, na "skurczenie się". Ale w każdym razie życie lekkie żarełkowo i spora dawka ruchu mi bardzo odpowiadają, wieć nic nie będę zmienać, a tylko czekać, że może może kiedyś w nagrodę dostanę fajną figurkę ;)
Wczorajsze jedzonko:
5:15 :arrow: kromka ziarnistego 20g z masłem
8:00 :arrow: actimel + jabłko
9:30 :arrow: (tak mnei ssało jakbym nic nie jadła...) 2 kromki 50g + ser light
15:00 :arrow: warzywa na patelnię 450g
18:00 :arrow: jabłko
************************************************** *****************
ANIU-MALUSZKU dziękuję bardzo za milutkie słowa, wiem , że to nie takie proste, ale może kiedyś będę taka drobniutka jak Ty :). A od 5 faktycznie dzieli mnie tylko parę deko ale to tak jak z zakupami ... jak coś kosztuje 99zł, to już inaczej się patrzy niż na 105zł ;). Hihi no nic wiem - cierpliwości ;), dzięki za wszystko!
KASIEŃKO jasne, że działamy! Nie ma innej opcji :), ale powiem Ci, że podziwam Cię za cierpliwość, bo jak u mnie by waga stła by 3 m-ce to wzięłamby do ręki i mocno potrząsneła, a jakby nie pomogo to rzuciłabym o ścianę :P...Mja waga robi mi tak... stoi.. potem chyba ze stachu ruszy parę deko w dół, potem znowu stoi i na zmianę ;)... Może dlatego wyglądam okrąglutko, że ona te parę deko tak ze strachu mi spada :roll: :lol: . Dzięki za slowa otuchy :)!
BEEM eee tam , Ty myślisz, że ja nie obwisła i mniej jędrna ;)? Po schudnięciu z 86 do tej wagi, niestety i moja skóra ucierpiała, ale przyznam, że zięki ćwiczeniom jest spora poprawa. Buziaczki dla Ciebie :)
JUSTYNKO noł stres, jaki stres? Ja? Eeee nie ;)... Koteczek pamiętaj, że każdy ruch jest lepszy niż zaden, a kondycha to z czasem się wyrobi ;), ja jak pierwsze wsiadałam na rower to po 10 min. byłam zsapana jak fiks, a teraz? ;)Także pamiętaj spoko loko luzisponton ;), będzie git :). Całuję Cię Skarbku :)
Marti dziś chyba już lepszy nastrój...Spodobało mi się to porównanie :-)
Cytat:
A od 5 faktycznie dzieli mnie tylko parę deko ale to tak jak z zakupami ... jak coś kosztuje 99zł, to już inaczej się patrzy niż na 105zł
Coś w tym jest...ale ja tam swoje wiem, że i tak niedługo zobaczysz 5...I będzie radość...
Cytat:
ale może kiedyś będę taka drobniutka jak Ty
Z tą drobnością to bym nie przesadzała...Mam tu i ówdzie...
Martusia życzę Ci żebyś dziś ze wszystkim zdążyła...no i żeby na ruch był czas...Mi też brakuje doby....i to wielokrotnie....
Buźka.
hej marti, nie denerwuj sie tak waga, wygladem, sliczna dziewuszka jestes i basta
tylko mi tu nie protestuj :!:
:lol:
milego dnia :D
Marti, ruszy, nie ma siły. U mnie w zeszłym roku stało na 59 dwa miesiące (1000+ćwiczenia) obwody spadły ( mierzyłąś się) a waga nic
A potem nagle, niemalże z dnia na dzień pyk i nie ma 2 kg :D
będzie dobrze, bo musi :D
Martuś, dzień dobry! :P
Moja doba trwa od 6.20 do północy, czasami dłużej, więc też mi brakuje czasu na wszystko :wink:
Cieszę się, że dzisiaj już humorek dopisuje, buziaczki na nowy dzień :P
hej Marti
a ja Cie rozumiem bo jestem nienormalna w ten sam sposób co Ty. Końcówka odchudzania jest tragiczna i wtedy strasznie wolno to idzie. Ale wierzę, że już w pištek będzie u Ciebie 5 z przodu (nie pytaj skšd wiem bo wiem)
Główka do góry i nie załamuj się.
pozdr.
c.
http://www.fotosearch.com/comp/Corbi...2-16193144.jpg
Hej Martus doskonale Cie rozumiem...
U mnie też stoi ta waga w miejscu - niezbyt to miłe i motywujące :?
Pozdrawiam.
Witaj Marti :D :!:
Jeszcze jestem w szoku po obejrzeniu Twoich fotek -wyglądasz teraz rewelacyjnie :D :D :D :!: Tamten grubasek wcale nie jest do Ciebie podobny :D :!: :!: Mam nadzieję,ze nie masz nic przeciwko temu,że zachowałam sobie Twoją "szczuplutką "fotkę :D :?: :?:
Głowa do góry i nie smuć sie -waga doceni Twoje starania :!: :!: :!:
Oj ale znowu jestem dzisiaj zabiegana... brrr ;).... okej zaraz dalej lecę, ale tym razem dać sobie wycisk i porzadnie poćwiczyć ;)
MALUSZKU wg mnie jesteś drobniutka :) i zdania nie zmienię ;)
WASZKA oby Twoje swoja zamieniły się w złoto ;)...
CAROLL czy Ty masz coś wspólnego z magią i wróżbami ;)?
LUNKO takich grubych zdjęc mam sporo, ale wszystkie w formie papierowej, na niektorych jestem bardziej podobna, no ale fakt uwazam ze mimo ze wtedy mialam z 10 lat mniej wyglądałam na 10 więcej... najważniejsze , że to już za mną ;). Oczywiście nie mam nic przeciwko ;). Buziaczki !
Martuś ja też niedługo postaram sie zaczać ćwiczonka...
Narazie walcze ze swoim głodem...
A waga niedługo ruszy i bedziesz miala piąteczke z przodu
:) :) Trzymam kciuki :)
Bużka :)
Hej kochane, czy wy wiecie,, że jeszcze nie ćwiczyłam? Boszzz normalnie musialam wyskoczyć na zakupki i właśnie przyleciałam i cholerka w te chlapy, ciapy sie rozmarzyłam i tak sobie myslę, że jakby było słonko i zielona trawka i ciepełko to bym sobie pojeździła na motorku z moją bździągwą ;)... W nagrodę jak już schudnę :) to kupię sobie skórzane , obcisłe spodnie na motor... mniam :) , już się cieszę :).
Odważe się zamiescić foteczkę... tak na chwilkę ;)... TO JA :roll: :roll: ....
[img]http://files.******a.pl//gfx/paski_wagi/4/7/2/0/7/472079/zdj_be034cb313bd715c0aef6dfa0b94b0d4.jpg[/img]
Stelluniu cieszę się bardzo , że walczysz :). Twarda z Ciebie babeczka! Dasz radę kochanie!
też mam takie wloski... no ale pupę to ty masz fajniejszą :P
nie wiem, czy mogę cię teraz dalej lubić ... zastanowię się
Marta!!!!!!!! :shock: :shock: :shock: :shock:
Ale z Ciebie bombowa laseczka, no istne cudo :shock: :shock: :D :D :D :D
Wyglądasz odlotowo, super, świetnie - fotka fantastyczna!!!!
Jak jeszcze raz ponarzekasz, że jesteś gruba, to nie wytrzymam, naprawdę!!!
Jesteś super dziewczyną, jak z okładki Vogue'a :wink: :D :P
:) DZIEKI ZA ODWIEDZINKI :) SWIETNIE WYGLADASZ :)
http://republika.pl/blog_tu_1130760/.../tr/niebo0.jpg
BOSZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: JAKA DZIEWCZYNAAAAAAAAAAAAAA :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: