Gratuluję beem podejścia....
A co do egzaminów... kochana... ja też miała poprawki... a nawet poprawki poprawek.... przeżyłam jednak i wierze, że tobie też sięuda, a potem wrócisz do dietki i razem będziemy chudnąc
Gratuluję beem podejścia....
A co do egzaminów... kochana... ja też miała poprawki... a nawet poprawki poprawek.... przeżyłam jednak i wierze, że tobie też sięuda, a potem wrócisz do dietki i razem będziemy chudnąc
Hej hej Witam serdecznie i gratuluje sześciojedynkowej wagi Super. I dzięki za ćwiczonka. Właśnie je sobie zrobiłam. Ufff... Trzymam kciuki za egzaminy !! A jaki temat licencjatu piszesz? Pozdrowienia.
całość:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tutaj jestem
hej beem
rewanżuje sie za wizyte na moim temacie
chyba Ci zazdorszę (ale pozytywnie)........sama mówisz, że sie kurczysz
ja tego kurczenia sie u mnie nie widzę............niestety
centymetry w najgrubszych miejscach ciała stoja prawie bez zmian...
ja tez teraz dąże do wagi z dnia slubu (ale wtedy to była moja normalna waga, bez ochudzania)......ale tyle tez ważyłam 1 rok po urodzeniu córki...... a potem zaczęło sie tycie lub jak kto woli zaczęłam sie obżerać i miałam raczej mało ruchu
pozdrawiam
miłego dnia
Doty kochana... a czy ja mówiłam, że będę musiała wracac do dietki... przecież ja nigdzie nie idęZamieszczone przez doty22
A poprawka.. no cóż i tak chyba nieźle to moja piąta sesja egzaminacyjna a dopiero pierwszy oblany egzamin
Polutka
małymi kroczkami dojdziesz do celu i w ogóle będziesz piękna, zgrabna i powabna... i tobie będą zazrościc całe rzesze odchudzaczek
BIg
no popatrz jaka ta waga dziwna sześciojedynkowa to ona jest tak średnio, ledwo poniżej 62 spadła, al eto już coś ...
To uff... to oznaka zmęczenia ćwiczonkami?
Widze Beem ze tez planujesz kolejny miesiac.2kg to nieduzo,uda Ci sie z pewnoscia.Ja sobie wyznaczyłam 3kg.W koncu ten miesiac jest krotszy a ja juz nie jestem na początku dietki.Cudownie,ze sie ciagle kurczysz.U mnie był przestoj,niedawno obzarstwo.Teraz musze zgubic to co nadrobiłam,dojsc do 61,5kg i leciec dalej.Pocieszam sie,ze takie swieże kg to najszybciej schodza i za 2dni dojde juz do pionu.Pozdrawiam i mam pytanie,bo ty masz tyle sposobow nie tylko na diete ale tez na wyglad-znasz cos co by mi pomogło na cere?Mam chyba przesuszona skore bo czerwona ale tez krostki bo mieszana i nie wiem jak sobie poradzic...
Ja z trądzikiem walczę od 12 roku życia. Przy hormonach poprawiło mi się jeśli chodzi o duże ropne wykwity, ale pozostał problem z wągrami i takimi grudkowatymi krostkami. Środki dla cery trądzikowej powodowały przesuszenie i nieestetyczne łuszczenie się. Z kolei inne kremy nie nadawały się do pielęgnacji tłustych części skóry.
Kondycja skóry poprawiła mi sie po miesiącu (niestety długotrwała to kuracja, ale warto)
stosowania emulsji do cery ze skłonnością do łuszczenia i łojotoku Seboderm. Smarujesz buzię 1-2 razy dziennie. Działa hamująco na wydzielanie łoju, nawilża, lekko natłuszcza i przede wszystkim zmiękcza skórę (jeśli oczyszczasz skórę mechanicznie sama lub u kosmetyczki to znacznie ułatwia i sprawia, że nie boli tak bardzo). Przyznaję, że na początku miałam po zastosowaniu lekko zaczerwienioną skórę, dlatego smarowałam się wieczorem. Potem przez jakieś 2 tygodnie rano i wieczorem. Póżniej juz tylko co jakiś czas, ale buzia stała się nieskazitelna. Ale jeśli masz tylko takie krostki jak czasem pojawiają się na udach , jakby podrażnienia mieszków włosowych to kup sobie w aptece krem z witamina A taki dla dzieci.
Aha Seboderm kosztuje ok. 28 zł i jest bez recepty
BMI 19,6 , ale Ty szczuplak jesteś . Miłego dzionka !!
P.S. ieszę się, że mnie jeszcze lubisz
Jeju, BMI poniżej 20 to z czego ty się odchudzasz, przcież 18 to granica niedowagi
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hej beem
co tam u ciebie widze ze maly upadek w postaci jednego niezaliczonego egzaminu.. nic sie nie martw na poprawce zdasz bez wiekszych problemów zobaczysz
Zakładki