Wątek: ..:: 1/2 sukcesu = OPTYMIZM ::..

ojej niedobrze mi sie zrobiło jak zobaczyłam ta kobiete naprawde to tragedia tak wygladac az cos sie robi... blee
Ja mam nadzieje ze za duzo w ciazy nie przytyje a i ze po samej ciazy szybciutko bede wygladac ładnie hahah cóz za skromnosc

No dobra. To zdjecie babki z tortem było mega skuteczne. Yuuuh. Aż mnie w fotel wbiło. Ale dzięki. Terapia odniosła skutek bo moja silna wola, motywacja i morale się zdecydowanie podniosło

Dziewczyny, bo to już tak jest. A tak jak ta pani mogłaby wyglądać każda z nas. Nie zdjęcia supermodelek powinny być motywacją (bo wiele z nas nie wierzy, że tak może kiedykolwiek wyglądać), ale takie. BO KAŻDA Z NAS MOŻE MIEĆ TAKĄ SYLWETKĘ JEŚLI ZECHCE. Potrwa to trochę czasu, ale każda może jeśli będziemy się odżywiać jak na załączonym obrazku.

I jeszcze wyszperane w necie (ależ ja mam farta do takich artykulików)

ZJEDZ COŚ JESZCZE, KOCHANIE Bywa też, że apetyt jest podsycany przez najbliższych. Rodzina i przyjaciele karmią kobietę w ciąży, przekonani, że powinna jeść za dwoje. Podobnie dzieje się w wielu związkach. 7% amerykańskich żon przyznaje się do świadomego tuczenia własnych mężów, licząc na to, że partner utyje i stanie się mniej atrakcyjny dla innych kobiet. To samo robią mężowie. 4% Amerykanów w wieku 35-55 lat przyznaje, że tuczą żony, by usprawiedliwić swoje skoki w bok. Psychologowie twierdzą, że takie działanie wynika czasami z nieuświadomionej nienawiści do własnego partnera, którego najlepiej byłoby się pozbyć.

- Zacząłem zdradzać żonę pięć lat temu - wspomina 44-letni Robert. - Przyjaciele krytykowali mnie za niewierność. Kiedy żona z powodu choroby spędziła kilka miesięcy w łóżku i bardzo utyła, wszyscy nagle zaczęli mi współczuć. Rozgrzeszali moje wybryki. Wtedy zacząłem jej podsuwać lody i ciastka z bitą śmietaną. Zrozumiałem, że brzydka, gruba żona, to świetna wymówka.

KTO TUCZY WSPÓŁMAŁŻONKA? < Osoby, które uważają się za nieatrakcyjne robią to ze strachu, chcą, żeby mąż lub żona był tak samo brzydki. Czasami tuczenie to po prostu łagodna forma sadyzmu.

I co wy na to?

Jejku... to okrutne
I jak tu wierzyć w miłość
Witaj beem Ja u Ciebie po raz pierwszy. Mam 174 cm wzrostu i waże teraz ok 63-64 kg. Też słyszałam, że nie mam z czego się odchudzać, ale jak człowiek pamięta jak ważył 56 kg i jak super się z tym czuł, to ciężko się pogodzić z obecną wagą. Ja mam problem nie tyle z tłuszczykiem (choć i tego troszkę jest ), co z cellullitem... i tak mnie to wkurza,że walczę od dłuższego czasu i dietą i ćwiczeniami. Przynajmniej się staram Będę do Ciebie zaglądać jak Ci idzie, bo imponujesz mi celem jaki chcesz osiągnąć Wysoka Kobietko :P Jak Tobie się uda, to może i mnie
Pozdrawiam i 3mam kciuki

BEEM:*zrobilam z tym linkiem tak jak powiedzialas.Jesce sie nie wylogowalam wiec nie wiem czy poskutkowalo ale mam nadziejoszke

A z tym sosem to kurde musze sprubowac.Postanowilam dzis udac sie do sklepiku po rozne zestawy ziolek i of kors pekinke Pozniej dopisze jak wyszly moje kulinarne zmagania.


Jest sobota,a u mnie w Olsztynie pada jak cholercia Taka pogoda dolujaca,ale udam sie dzis na solar zeby zaczerpnac troszku sloneczka.PAPA:*:*:*:*

Moim zdaniem jesz po pierwsze za mało, a poza tym jesz za mało białka, sorry, ale w ten sposób na pewno Ci nie urosną mięśnie...

Słomciu link działa, sprawdziłam

Badzka witam w moich skromnych progach, ja 174 cm miałam w 8 klasie podstawówki
Jejku to bylo trochę dziwne patrzec na wszystkich z góry Moja młodsza siostra ma 176 i już nie chce rosnąć, bo żeby np. nie przewyższać partnerów w tancu musi zrezygnowac z obcasów. Ale jak pójdzie na studia to zrozumie, że wysokich ludzi jest dużo i nie jest najwyższa ze swojej "paczki". acellulit tez mam, teraz wydaje mi się jakby trochę mnieszy i nie iwdac go już tak, kiedy stoj, ale na siedząco to ech.. mini odpada

Waszko co prawda moja dieta zawiera ostatnio malo białka zwierzęcego, ale to wszystko przez sesję. Ja normalnie uwielbiam ryby, drób a za dobrze uduszoną polędwicę to normalnie konia z rzędem bym dała, tylko czasu mi ostatnio szkoda na spędzanie dnia w kuchni. Ale wczoraj mnie napadło na owoce morza... ale to po sesji słonko mi obiecało, że przyrządzi coś specjalnego (jakiś kompromis, bo ja lubię bardzo krewetki a on preferuje kalmary). Poza tym pije mleko i jem jego przetwory, ktore tez dostarczają białko. I kiedy wezme sie troche za ruch, napewno zmienię dietkę, ale to wymaga odrobiny wolnego czasu, ktorego teraz u mnie brak.

Witaj Beem
Coś o tym wiem, też byłam najwyzsza w klasie... Dopiero w ostatniej klasie liceum koledzy zaczęli iść w górę, a na studiach to wiadomo. Jest fuuulll wysokich i przystojnych chłopaków, więc siostra i szpilki jeszcze założy
Co do tej paskudnej skórki pomarańczowej, to ja już próbowałam wszystkiego... Smarowałam się najlepszymi kremami, które kosztowały fortunę A teraz to nawet 20 zł nie wydam na te badziewia, bo wiem, że tylko dieta i ćwiczenia są w stanie coś zdziałać. Może i założymy jeszcze mini
Gdzieś wyczytałam, że pomaga oliwka z aloesem, ale nie mogę takowej dostać. Może coś słyszałyście dziewuszki?
Pozdrawiam, miłego dzionka

Cześć, jeśli chodzi o oliwkę z aloesem, o proponuję, żebyś sama sobie zrobiła na bazie oliwki dla niemowląt. Można z normalnego aloesa miąższ wydłubać , ale ponoć dobre jest też to:

19 zł za 200 ml
jest to naturalny żel zawierający 40% miąższu, nie testowałam jeszcze, ale mam zamiar zamowić sobie kiedy zużyję już to co mi zalega w łazience (szkoda trochę kasy).
Firma jest ok, bo stosowałam ich preparat oczyszczający do cery trądzikowej.
22 zł za 300ml (tanio jak barszcz,u kosmetyczki moja kuzynka zapłaciła za niego 90 zł bo nie wiedziała, że w necie taniej ale zanim znalazłam ten kosmetyk nieźle się naszukałam), można stosować zamiast mydła i jako maseczkę.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Możesz jeszcze sprawdzić na allegro.
Pozdrawiam

Serdeczne dzięki Właśnie o to mi chodziło. To będę się smarować Też wykańczam oliwkę z Ziaji do masażu antycellulitowego, ale tak na szybciaka pod prysznicem, na mokre ciało, bo mi się masować nie chce... A mój luby niestety daleko ode mnie
Ale jak kupię tą z aloesem, to już będę sumiennie wcierać w ciałko