Wątek: ..:: 1/2 sukcesu = OPTYMIZM ::..

Z dialogów po śniadaniu:

ja:
"kochanie zgadnij ile ja mam w talii"
kochanie:
"no gdzieś z 63 cm"
ja:
"talia to to najwęższe miejsce"
kochane:
"no to może 58 cm, co ja jestem nie mam centymetra w oczach"
ja:
"nie kotku, mam 68cm"
kochanie:
"no co ty, jaja sobie robisz?"

Kocham mojego misia

Sprawdziłam, na Allegro jest po 13,99 + 7 zł przesyłka. Czyli taniej

hahahah adobre dobre

zycze milego dnia

Jak juz szukamy gdzie taniej:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

13,07+6,50 przesylka

Kurcze,to ja juz chyba wolałam to zdjecie lesbijki,bo przy tym za bardzo moja uwaga była skupiona na tym ciescie ,dekoncetrujace jak człowiek zastanawai sie jakim to kremem przełozone .Hm,lepiej wezme gume do rzucia co by moje kubki przestały wspominac smak kremu..
Nom,juz z guma.
A co do preparatow wyszczuplajaco antycellulitowych ech rozne juz stosowałam,człowiek smaruje sie tym a efekt jest mniej niz znikomy.Tak samo jak na czerwonej herbacie pisze,ze mozan schudnac nawet do 8kg miesiac chudnac,taaaa,jaaasne.Wiec na razie raz an tydzien tylko smaruje sie moim antycellulitowym,skonczy sie to moze skusze sie na cos nowego albo odpuszcze,bo za ta kase co na to wydałam mogłabym kilka fajnych kiecek sobie kupic.Lepiej dietka i cwiczeniami wyrobic sylwetke,czasami masaz a pienaidze na ciuchy wydac,tak mysle...no chyba,ze odkryje cos naprawde superextra i zmienie zdanie

Ja na pewno kupię tą oliwkę, bo 13 zł to nie majątek, a podobno świetnie nawilża skórę i działa na rozstępy. Skóra dobrze nawilżona zawsze wygląda dużo lepiej.
Dzięki Beem za informację, pozdrawiam

badzka...
to nie oliwka tylko żel... podejrzewam, że beztłuszczowy
nie znam konkretnego składu, ale raczej nie natłuszcza tylko nawilża
ale do tego o czym myślimy obie powinno być ok

Ja muszę zrobic większe zakupy wkrótce (dziś skończył mi się krem do stóp... moje kochanie mi stópki masowało i smarowało)
ale to moja zmora
kupuję kosmetyki, zużyje połowę i kupuję coś nowego
jeszcze tydzień temu mialam w łazience pięć różnych balsamów do ciała (i to prawie same końcówki), 3 już wykończyłam smarowankiem 2 x dziennie
A że mam takie postanowienie, że nie będe kasy na darmo marnować, dobijam kolejne tubki, słoiczki, mazidła i dopiero wtedy zakupy.

Sava
mnie tak ta kobieta zmagnetyzowała że nie przyglądałam się już co ona tam wsuwa... musisz byc niezłym łasuchem na slodycze

Hehe mnie jak nachodzi czasem sobie wyobrażam taki wielki tort, piękniusi z wisienkami, wielgachny i piętrowy... i wyskakująca z niego babeczkę... o figurze takiej jak na tamtych fotkach , całą umazana kremem, z wisienką w zębach... apetyt przechodzi...

Ale oólnie to ja jestem dziwna... Czasem mi się śni, że cos jem i jak na przykład całą noc mi się śni czekolada, to rano jak wstaję jestem tak przesłodzona, że nikt nie namówiłby mnie na czekoladę... wygodne prawda? Ale w nocy to oj jak mi smakuje... ostatnio śniła mi się mocca-śmietankowa, taka bialo czarna... pyszna była... i na szczęscie najadłam sie przez sen a nie na żywo... ale ja mam w ogóle dobrą pamięć i wyobraźnię smaków i zapachów... może dlatego łatwiej mi gotować, bo wyobrażam sobie jak smakuje jedna rzecz z druga i czasem dochodze do wniosku, że nie to do siebie nie pasuje

Życzę wam, żebyście wcinały słodycze tylko przez sen...

kupuję kosmetyki, zużyje połowę i kupuję coś nowego

Oooo widzisz, a myślałam, że ja tylko tak mam ... a jak już coś mi na początku nie spasuje to czasem wogóle nie zużyje , tylko cale tubki stoją ... ale wogle mam manię na punkcie kosmetyków i testowania wszystkiego na sobie .. A co każdy ma jakegoś świra, niech i ja mam swojego ... tylko, że u mnie to nie tylko jeden...

Czas na dzisiejsze podsumowanie jedzenia:

serek wiejski + 2 wafle ryżowe
1/2 grapefruita
kurczak pikantny z groszkiem i kukurydzą + 50 g ryżu
jabłko
jogurt z płatkami kukurydzianymi
kawa z mlekiem
kilka tic-taców

Tak sobie pomyślalam, wkleiłam produkty light w tym jogurty, które maja ok. 30-50 kcal a sama wcinam pełnotłusty, który ma 105 kcal... ale taki jest smaczniejszy. I o raz kolejny wolę mniej, ale smacznego wszamać.

Pozwoliłam sobie dzisiaj na ciastko a właściwie 3,ale ich nie zjadłam bo jak miałam je zjeść do kawy, to mi się już nie chciało kiedy kawa była gotowa.

OO Martusiu pisalyśmy razem i dopiero teraz zauwazyłam, że jesteś pościk nade mną. Ano tak juz z nami kobietami jest. Zawsze pojawi się coś lepszego, nowszego, fajniejszego. Ale powiem ci, że moje 7 kremow do twarzy to jeszcze nic. Moja mama ma porozstawiane po całym domu. Trochę kremów w jednej lazience, trochę w drugiej, jakieś kremiki w sypialni, jakies w szafie w predzpokoju (boo gdzie ona będzie biegala na górę, kiedy chce sobie tylko buzię posmarowac przed wyjściem na dwór). I tak wychodzi, że czasem jest:
"Mamuś, mogę sobie wziąć peeling do stóp, bo masz dwa napoczęte i trzeci w szafce stoi, nówka?"
Aha, a krem do rąk jeden w kuchni też stoi, bo przecież ręce po zmywaniu trzeba natrzeć.
Połowy kosmetyków mam nie używa, ale i tak ma tak piękną skórę, że pozazdrościć jej może niejedna 30-tka. Na co dzień nie używa makijażu i wygląda bardzo ladnie. Ale kiedyś też tata powiedział, że mimo tego, że mama ma lekką nadwagę (ważyłyśmy tyle samo, tylko ona ma 15 cm mniej) ma jędrniejsze ciało niż ja.
Niestety ja dostałam skórę po tatusiu. Sklonna do wyprysków, ale pocieszam się, że jak ktoś cale życie walczy z trądzikiem, to później sie wolniej starzeje.