Powracam..

ja tez marze o morzu :-D
ale marzenia są po to żeby je spełniać więc studiować będę w Gdyni. na akademi marynarki wojennej-takie przynajmniej mam plany :-P i jak mi się spodoba to zostane a jak nie to wyjade gdzieś za granice :-P :-)

miłego dnia :-*
mam nadzieje że jak wrócisz o 21 to będziesz na tyle żywa żeby do nas wpaść jeszcze chociaż na chwileczke :-) :-*

moja kolezanka tez mam manie paczkow i dziennie zjada okolo 5:/
i najdziwiniejsze w tym jest to ze jest chuda jak nie wiem co;/

to strasznie niesprawiedliwe ,że niektórzy mogą jesć 5 pączków dziennie i nic nie tyją, ale cóż zrobić, musimy cieszyć się tym , co mamy i dzielnie dietkować!
jak ci idzie Macy?? życze powodzenia!
może ci troszkę łatwiej pójdzie ta nauka, po tym jak raz już wbijałaś to do głowy...?
najważniejsze,że już idzie wiosna, nie martw się :P :P :P

miłej reszty wieczorku życze :)
obiadek smaczniutki :D

buziolek na mily czwartek;*

Mój braciszek tez pożera mnustwo słodyczy i jest jak nitka, nic nie przytyje :roll: nie wiem po kim to ma ale ja na pewno nie mam tych genów :lol: Życzę miłego dnia kobiet :P

ale zrobilyscie mi ochote na morze... hmm.. rozmarzyc sie jak sobie wakacje przypomne! ACH! noo ale to motywuje na szczescie do dzielnego dioetowania :-)

milego dnia!

miłego dzionka życze :*

Taaaak,to nie fer.Ja jak tylko zjem wiecej od razu tyje a tak lubie slodycze choc moze nie koniecznie paczki-szybciej amerykanki albo ptysie z kremem :wink: .Macy tak patrze na twojego tickerka,niewiele masz do zgubienia.Niedlugo będziesz laska :D .Wszystkiego najlepszego w dzien kobiet:**

Moje marzenia o spacerze brzegiem morza są raczej niewykonalne, mogę sobie co najwyżej po jakiejś hałdzie pospacerować :lol:
Szkoda, że Ci to przełozyli, byłoby z głowy, a tak to jeszcze się pomęczyć trzeba.

Z okazji Dnia Kobiet pragnę złożyć Ci
życzenia, wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, by w każdym dniu roku
uśmiech na twarzy Twej gościł tak samo
często, jak w tym dniu. Bądź zawsze szczęśliwa, złym losom
nieznana, uprzejma, czuła, tkliwa,
przez wszystkich kochana.

Miłego dnia!!!

Witam
Od samego rana mam super nastrój, na specjalizacji było rewelacyjnie, napisalam programik do liczenia energii dla kilku cząsteczek, wciągneło mnie to :lol: A później mój promotor ro dosłownie mnie zaczarował 2 kwantyzacją, słuchałam go jak Boga, hihi, po prostu rewelacja. Założyłam dzisiaj spódnice, lezała rewelacyjnie, do tego obcisła czarna blozeczka z dośc sporym dekoldem, leżało rewelacyjnie. Żadna wychodząca fałdka, kształty były. Więc twierdzę, że jest dobrze. Dla mnie to naprawdę wielki sukces zaakcepotować swoje ciało patrząc na moje wcześniejsze doświadczenia. Tak więc stwierdzam, że nieliczenie kalorii mi sprzyja, zdrowe odżywianie i ruch także:)
Dzisiaj z okazji naszego święta odpuszam sobie rower, nie mam zamiaru sie pocić w ten dzień, zaraz wezmę długą kąpiel, puszczę jakieś romansidło sobie, naleję lampkę wina i spędzę sobie miło wieczór, a jutro wraca Piotrek, więc sobie samotność przez weekend odbiję :lol:

I nie napisałam co zjadłam:)
:arrow: 2 kromki pełnoziarnistego, kiełbasa drobiowa grzana, pomidor, ogórek kiszony
:arrow: jogurt mlekowita 200ml
:arrow: 2 kromki pełnoziarnistego z serkiem hohland fit
:arrow: jabłko
:arrow: 250ml zupy brokułowej z błonnikiem, pomarańcza
:arrow: kawałek jabłecznika
:arrow: lampka wina :lol:

Eh 8) ... zazdroszczę ja się nie moge kąpac :roll: nie lubie romansideł i nie mam wina :? chyba jakas nienormalna jestem :lol: Buziaki

dzisiaj ślicznie :) czytając posciki poczułam taki powerekdo Ciebie i szczęście :D

kolorowych snów życze :)

dobranocc =)

ja tam uwielbiam romansidła :P :P :P życzę miłego wieczoru i gratuluję zaakceptowania siebie :D

cieszymy sie ze huimorek dopisuje i ze udalo sie zaakceptowac siebie;D

Cześć Słoneczka
Ta pogoda działa na mnie niesamowicie, czuję się świetnie, chociaż rano obudził mnie ból brzucha--->@.To mi to humoru nie popsuło. Popracuje dzisiaj do 16 i spadam do domu uczyć się na egzamin :? .
Zjadłam:
2 kromki pełnoziarnistego, 1 z szynką z indyka, druga z almette, pomidor:)

Dzieki Macy za wpis na moim dzienniczku.Troszke mi lepiej...Masz racje-nie ma sensu wpadac w obsesje,bo co schudne to tylko nadrobie i nie będę szczesliwa.Moj chlopak mnie akcptuje,znajomi tez,moze jestem za ostra dla siebie,ze to ja siebie ciagle nie umiem pokochac...
Musze sie z kims wygadac,moze uda mi sie miska namowic na wypad do pubu w ten weekend..kontakty z ludzmi poprawiaja mi nastroj

miłego dzionka życze :*

miłej pracy i nauki :) mam nadzieje że znajdziesz sekundkę no może dwie i nas odwiedzisz :)

buziaki :*

Głowa mi pęka to przez @. Oj ja biedna;)

Hmm wiecie co mi po głowce chodzi :?: Jak szłam do roboty to widziałam takie śliczne spodnie, z materiału, brązowe w krateczke, z ślicznym paskiem :roll: I nie mogę przestać o nich myśleć, nie wspomne już o sweterku :wink:

no to kup sobie te spodenki:D

Macy a gdzie je widzałaś?
Za mną chodzi płaszczyk jesienno-wiosenno.
Kupiłabym bo mi sie podoba ale by w szafie se poleżał.
No i dylemat...kupić czy nie...

najlepiej kutro idź looknij je jeszcze raz :D ja byłam akochana ostatnio z bluzce jak ją zobaczyłam następnym razem na spokojnie to jakoś wydała mi sie nie ten teges cos :D

biedactwo <przytul>

Zjedzone:
:arrow: 2 kromki pełnoziarnistego, plasterek szynki, almette, pomidor
:arrow: pomarańcza, 2 mandarynki
:arrow: mintaj smażony(i odciśnięty :wink: ), brokuły z kalafiorem i sosem koperkowym
:arrow: jogurt mlekowita 200ml, mandarynka, wafel ryżowy cieńki
:arrow: kolacja jak śniadanie.

Głowa mnie cały dzień boli, tabletki nie pomagają, więc się totalnie obijam odkąd wróciłam do domu. Egzamin mam w czwartek więc jeszcze mam troszke czasu.

dzisiaj bardzo ładnie i smakowicie :) zrelaksuj się :) ból minie :lol:

Jak chodzi po głowie, to masz tylko 2 możliwości - zapomnieć albo zakupić :D
Co wybierasz? :D

Chyba bede zmuszona do możliwości :arrow: zapomnieć i już nie przechodzić przez targ :lol:

może spotkasz coś fajniejszego :) albo po wypłacie :lol:

Sunny wyppłate mam pod koniec miecha, a o ile się dobrze orientuje to dopiero poczatek miesiąca :roll: Pozatym ostatnio postanowiłam, że jak będę ważyć 57.5 to dopiero coś sobie kupie. Rozmiar pewnie ten sam będzie ale co tam :wink: Będzie w nagrode :lol:

jestem za :)

Ja też popieram! Nagroda motywuje :D

Dobra ide na rowerze pooglądać harrego, ale puszcze sobie go z dvd bo nie lubie reklam :lol: , wczoraj jeździłam na bajne"po rozum do mrówek :lol: "

hehe dobry pomysł z dvd :) miłego pedałowania :lol:

dobranoc =*

ten twoj pomysl z ogladaniem filmu i jezdzeniem jest bardzo dobry:D trzeba go sporobwac:D

buziak na mily weekend;*

Ja gromadzę pieniądze na ciuchy juz od kilku miesięcy i kiedy będę ważyć te 59kg, to wybiore się na mega zakupy :D
A ogladanie filmów jadąc na rowerku to bardzo dobre połączenie przyjemności z pożytecznym, no i czas szybko leci :D

Pozdrawiam i udanego weekendu :*

miłego weekendu życze :*