miłych snów :)
Wersja do druku
miłych snów :)
Dobra wyspowiadam się dzisiaj, chociaż sil wogole nie mam
:arrow: chleb ciemny(37g),2 plasterki szynki z indyka, 4 plasterki ogórka zielonego
:arrow: jogurt z mlekowity(200ml), jabłko średnie
:arrow:bułka sojowa(48g) z serkiem topionym hohland fit, 2 plasterki ogórka ziel
:arrow: 2 średnie gołąbki z sosem pomidorowym
:arrow: kefir 0% 200ml, pomarańcza
Wyszło koło 1200kcal
30min roweru
A w pracy w porządku, 1 dzień a ja zawalona robotą po same uszy, szkolenie trwało 30min :lol:
Jutro wpadne, papa
no to ślicznie ;-)
ufff. pierwszy dzień w nowej pracy -cieżko musiało być :-)
a co to za praca?
dobranoc :-*
do jutra :D
Witam;*
to cieszymy sie ze praca fajna i jestes zadowolona;D
buziaczek na mily piatek:D
Witam Słoneczka, ja już pilnie pracuje :wink: Muszę jeszcze dzisiaj skoczyć na uczelnie, bo mamy spotkanie z dziekanem odnośnie tego egzaminu co mam mieć 5.03. Bo gościu nas zrobił w balona prosto mówiąc.Ciekawa jestem co z tego wyjdzie :roll:
Martyna pracuje w biurze, zajmuje się sprzedarzą(wprowadzanie umów do bazy :wink: )moge też sama podpisywać umowy, ale najpierw muszę sobie przeczytać lekture o tym jak byc dobrym handlowcem bo nie mam o tym zieolnego pojęcia :wink:
Witaj Macy!
Cieszę się że Ci się podoba Twoja praca.
Coś o tym wiem czytanie umów zanim się podpisze...
Pozdrawiam i miłęgo dni życzę
no to dokształcaj się dokształcaj to może jakiś awansik dostaniesz jak troche popracujesz :twisted: 8)
albo premie :-P
miłego dnia :-*
dzień doberek :)
miłego dzionka życze :!: :)
witam;*
no to w sumei fajna mas prace:D
milego popoludnia;*
Wiecie co?te cholerne studia dobrowadzą mnie do jakieś zielonej gorączki, ale im dłużej studiuje tym się bardziej przekonuje, ze profesor to bog, a student to robak, którego trzeba przydepnąć. Nic nie zdziałaliśmy, tylko przesuneliśmy egzamin na za tydzien, z pisemnego na ustny, do tego dowiedzielismy sie, że jestemy tępaki i nię nie nadajemy na te studia, i sie dziwi, jakim cudem jesteśmy na 4 roku :!: Więc zostaje mi szykować miniówke i bluzke z dekoldem do pępka na egzamin i robienie z siebie totalnej wariatki, bo inteligenta kobieta i tego goscia nie ma szans zdać.
Szczęscie, że wróciłam pozniej do pracy, bo bym chyba miała "akcje słodycze"Tak przyanjemniej sobie tutaj posiedze i się powyrzywam na klawiaturze :wink:
Wpadne do was wieczorm bo zbytnio nie mam czasu, buziaki