Witam Słoneczka, wczoraj jednak nie wpadłam bo byłam zajęta Piotrkiem Troszke zgrzeszyłam, ale myślę, że straciłam to
2 kromki razowca z polędwicą z indyka, pomidor, ogórek
2 mandarynki, 1 wafel ryżowy z dzemem
dzwonek z łososia, brukuły i kalafior
milky way , kawałek szarlotki od teściowej
malutka bułka jasna, z pastą serową i masełkiem- dzieło mojego Piotrusia
ruchu było dużo plus 50 min rowerka

Dzisiaj weszłam na wage, bo wkońcu trzeba Ostatnio pokazała 61,5kg, ale nie zmieniałam, czekałam aż spadnie, no i po wczorajszych grzeszkach pokazała 59.1kg, czyli dodarłam do tej wagi sprzed połowy lutego