U mnie też było pieknie we wrześniu i październiku, a nawet i potem, ale święta i okres poświąteczny zrobiły ponad 60 na wadze. Próbuje od zeszłego tygodnia, ale narazie efekty tylko marne. Trzymajmy się razem![]()
U mnie też było pieknie we wrześniu i październiku, a nawet i potem, ale święta i okres poświąteczny zrobiły ponad 60 na wadze. Próbuje od zeszłego tygodnia, ale narazie efekty tylko marne. Trzymajmy się razem![]()
Zakładki