Pinky zazdroszcze Ci ze jedziesz do Polski.Tez bym juz chciała leciec.Steskniłam sie za mamą.
Cytrynko gdzie ty masz swoj temat :?: :?:
Wersja do druku
Pinky zazdroszcze Ci ze jedziesz do Polski.Tez bym juz chciała leciec.Steskniłam sie za mamą.
Cytrynko gdzie ty masz swoj temat :?: :?:
Ahhh Cytrynko postaram sie nie dac jedzeniu :!: choc wiem, ze bedzie baaardzo ciezko . Alez mam ochote na 2 tosty z dzemem boze korci mnie zeby zamowic w barze, przeciez za pl godzinki bede miec 2 sniadanie, na biurku lezy jogurcik i mandarynka a za mna chodza tosty z dzemem mmm tosciki z dzemem ehhh ale nie dam sie! Najgorzej, ze jak sie wejdzie do tego baru ( a ja chodze tam czesto po kawe, herbate itepe) to taaak pachnie fryteczkami, pizzami, no i zawsze rano tym ich angielskim jedzeniem - bekonikiem, tostami, jajecznica ehhh ;( Ale nie moge bo dzisiaj bede juz niegrzeczna wieczorem bo ide z przyjaciola do pubu na drinka(dziewczyny obiecuje, ze tylko na jednego! ). Wlasnie, nie wiecie ile moze miec taki Smirnoff Ice ?? Czy lepiej male piwko sobie strzelic :?:
Mikamaly tez tesknie za mama i za tata, siostra i za kotem :D Mruczkiem ... :lol:
Pinky87 ale kusisz tym jedzonkiem :roll: mniam, mniam oj cięzko jest chodzić do takiego baru i tylko prosić o kawę lub herbatkę :lol: Szczerzę ci powiem to ja rzadko pijam alkohole w zimie, zawsze w lecie jak jest ciepło, ale pewnie bym wypila jednego drinka i mocnego niż piwo, bo piwo zawsze mi sie kojarzy z dużym brzuchem :D wybór należy do Ciebie, ale tylko jeden :wink:
Mikamaly nie mam swojego wąteczku, pisze u kilku osób m.in tutaj :lol: Nie zakładam ponieważ nie zawsze tutaj odbiera mi internet, a nie chciałabym założyć napisać kilka razy i zakończyć, jak to sie dzieje z niektórymi pamiętniczkami :roll: prowadzę sobie w domku w kalendarzy zapisuję co jem, wagę i wymiary i takie różne wydarzenia dnia coodziennego i zawsze jak nie dopada chandra to mam go pod ręką :D Ale obięcuję że skrobnę i u Ciebie :wink:
hej dziewczyny:)
kurde dziwczyny powiedzcie co wy wogole ejcie bo ja nie mama pomyslu... jakie warzywka wsuwacie i jak je przyrzadzacie?? zeby bylu y pyszne:) jak amcie jakies fajne przepisy na saltki takie tam to rzuccie cos:) buziaki
Pinky jak tam przygotowania do wyjazdu :?:
Masz juz pokupione prezenty dla rodzinki :?:
Cytrynko ty nie masz temaciku a ja mam az 2 :!: pazerna jestem co :?: :twisted:
Ciesze sie ze mnie odwiedzacie :P :P Miłego dnia :P
Hej hej
Mikamaly mam juz prezenciki, zaraz koncze prace , lece z przyjaciola do pubu a jutro tykko pakowanko i czekanie do niedzieli :)) Mam ndzieje, ze moj samolot wystartuje, bo ostatnio przez te wiatry bywa roznie niestety :evil:
Asiaszre ja jadam brokuly,kalafiora, surowa marchewke... na kolacje zawsze pol talerza zajmuja warzywa - zielony groszek, kiszona kapustka i wlasnie brouly i kalafior - poprostu ugotowane z odrobina wegety. do tego maly ziemniaczek i miesko duszone - indyczek, kurczaczek. Polecam. a jesli chodzi o salatki to ja bardzo lubie taka jedna... :D
puszka kawalkow ananasa,
puszka kukurydzy,
pare sliwek suszonych pokrojonych w kosteczke,
kawaleczki duszonej piersi z kurczaka
jogurt naturalny, pol lyzki majonezu
wszytsko ze soba zmieszac, starcza na jakies 4 dni
wiem, ze nie powinno tam byc majonezu ale pol lyzki na 4 dni nam nie zaszkodzi a smak jest lepszy.
Tak Cytrynko mnie tez piwo kojarzy sie z duzym brzuchem choc tak na prawde wcale nie tluczy, a pite w malych ilosciach nawet podobno pomaga zdrowiu ale ja nie przepadam za piwem, no chyba ze z sokiem :twisted: wezme zatem wodke z redbullem, ehh to bedzie ze 200 kcal ale co tam, raz sie zyje, przeciez nie miozna sobie odmawiac ciagle wszytskiego, a pozatym ja nie pije czesto.
Laski bede na forum dopiero w polowie tygodnia, bo lece do domku :D buziaki, 3majcie sie :*:* muaa muaa muaa
No to Pinky87 do uslyszenia z Polski :lol: I szalej ile się da i wypoczywaj róenież ile się da :D
:arrow: pinky87
dzieki za przepis napewno wyprobuje :D dzisiaj zamierzam sobie jakas fajan salatke zrobic :D podoba mi sie ta moja dieta z Wami :D
buziaczki
Pinky daj znac :P Co u ciebie :?:
Cześć Pinky jak tam ci się dietkuje w Polsce?
U mnie klapa na całego, wczoraj słodycze mną rzadziły a dzisiaj przegiełam z ilością jedzonka, jak mi starsznie wstyd :oops: nie chcę wracać do dawnych nawyków jedzeniowych ale jak sie nie zacznę kontrolowac to pewnie to nastapi, wracaj szybko na forum, bo tęskinimi :D