-
Dziewczyny znow mnie nie bylo na forum bo znow zawalilam :( Caly tydzien szlo mi swietnie a w weekend nawalilam po calosci. Czuje, ze tyje. Jestem na siebie potwornie wsciekla ale jednoczesnie nie potrafie sie na tyle zmobilizowac zeby zrzucic to co mi sie przytylo. Nawet na wage nie wchodze, bo nie chce sie przerazic :(
Dziewczyny za 3 tygodnie wracam do Polski i jade nad morze wezcie nakrzycznie na mnie zebym sie wziela w garsc!!! Poradzcie mi jak sie zmobilizowac.
Druga rzecz to z kolei cwiczenia. Ja w ogole sie nie ruszam!!
Cwiczyc mi sie w domu strasznie nie chce, a na silownie karnetu juz nie wykupie bo trzeba podpisac umowe na min. pol roku. Bieganie odpada, bo nie nawidze biegac.
Czuje ze musze cos ze soba zrobic bo jeszcze troche a dojde do wagi ktora mialam na poczatku odchudzania !!!!!!
prosze pomozcie :( :( :(
wiem, jestem zalosna.............
***
Heheh oj Amalinko nigdy nie wiadomo czy sie nie spotkamy, w koncu to jedno wybrzeze :lol: ;)
Fajnie, ze jedziesz z przyjaciolka, na pewno milo spedzicie czas. Trzymam jednak kciuki, zeby A. dojechal i zebyscie spedzili wspolnie niezapomniane wakacje :D
Tez wlasnie sie zastanawiam, jak O MNIE mogl zapomniec, o kim jak o kim ale o mnie 8) hehe
Dieta ma byc przyjemnoscia a nie kara ale ostatnio pozwalam sobie za bardzo - koniec z serem zoltym!!!!
Tusiu kolega zachowal sie tak jak powinien sie zachowac. Przeprosiny jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej docenione, gdyz nie kazdy zna slowo "przepraszam"
Migotko heheh oj ja tez tak czasami mam, ze sie zaurocze, poprostu ktos mi wpadnie w oko. I wcale nie znaczy ze musze byc wtedy stanu wolnego, faceci sie ogladaja za innymi bedac w zwiazku wiec czemu kobiety mialyby tego
nie robic? ;) Moj Contract Menager przyszedl do nas w piatek i pech chcial ze bylam sama w biurze, rozmawialismy i nagle wszedl taki nowy chlopak ktory zaczyna prace od dzisiaj, przyszedl na interview , byl tak przystojny, mial normalnie jakis magnes w sobie, ze wzroku od niego nie moglam oderwac i najsmieszniejsze jest to, ze
chyba i on i moj szef zauwazyli moje zainteresowanie hehe az sie zaczerwienilam ;)
Tak, patrze w diecie na IG, choc nie zawsze tego przestrzegam :?
I jak smakowala slodka chwila? ;)
Kaja ja tez nie moge zyc bez miesa, dlatego wlasnie pisalam ze sie staram byc na wegetarianskiej ale nie bardzo mi to wychodzi haha
Moze ja tez zaczne chudnac do spodni? Mam takie jedne czarne, strasznie je lubie, jeszcze 3 tygodie temu ze mnie spadaly a teraz juz sie nie moge dopiac!!
OnTheJunk Pinky znow nawalila i dlatego nie wchodzila na forum, nie bylo sie czym chwalic :(
Syciu bardzo sie ciesze, ze wrocila moja stara kolezanka forumowiczka, kopnij mnie w dupsko Syciaku. Bez Ciebie i Meg nawalam na maksa :? :? :x :evil:
-
pinky czekamy na twoj powrot :D
podlaczam sie pod haslo :"BEDZIE DOBRZE" :) :D
no przeciez nie moze byc inaczej ;)
-
Dziewczyny znow mnie nie bylo na forum bo znow zawalilam :( Caly tydzien szlo mi swietnie a w weekend nawalilam po calosci. Czuje, ze tyje. Jestem na siebie potwornie wsciekla ale jednoczesnie nie potrafie sie na tyle zmobilizowac zeby zrzucic to co mi sie przytylo. Nawet na wage nie wchodze, bo nie chce sie przerazic :(
Dziewczyny za 3 tygodnie wracam do Polski i jade nad morze wezcie nakrzycznie na mnie zebym sie wziela w garsc!!! Poradzcie mi jak sie zmobilizowac.
Druga rzecz to z kolei cwiczenia. Ja w ogole sie nie ruszam!!
Cwiczyc mi sie w domu strasznie nie chce, a na silownie karnetu juz nie wykupie bo trzeba podpisac umowe na min. pol roku. Bieganie odpada, bo nie nawidze biegac.
Czuje ze musze cos ze soba zrobic bo jeszcze troche a dojde do wagi ktora mialam na poczatku odchudzania !!!!!!
prosze pomozcie :( :( :(
wiem, jestem zalosna.............
***
Heheh oj Amalinko nigdy nie wiadomo czy sie nie spotkamy, w koncu to jedno wybrzeze :lol: ;)
Fajnie, ze jedziesz z przyjaciolka, na pewno milo spedzicie czas. Trzymam jednak kciuki, zeby A. dojechal i zebyscie spedzili wspolnie niezapomniane wakacje :D
Tez wlasnie sie zastanawiam, jak O MNIE mogl zapomniec, o kim jak o kim ale o mnie 8) hehe
Dieta ma byc przyjemnoscia a nie kara ale ostatnio pozwalam sobie za bardzo - koniec z serem zoltym!!!!
Tusiu kolega zachowal sie tak jak powinien sie zachowac. Przeprosiny jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej docenione, gdyz nie kazdy zna slowo "przepraszam"
Migotko heheh oj ja tez tak czasami mam, ze sie zaurocze, poprostu ktos mi wpadnie w oko. I wcale nie znaczy ze musze byc wtedy stanu wolnego, faceci sie ogladaja za innymi bedac w zwiazku wiec czemu kobiety mialyby tego
nie robic? ;) Moj Contract Menager przyszedl do nas w piatek i pech chcial ze bylam sama w biurze, rozmawialismy i nagle wszedl taki nowy chlopak ktory zaczyna prace od dzisiaj, przyszedl na interview , byl tak przystojny, mial normalnie jakis magnes w sobie, ze wzroku od niego nie moglam oderwac i najsmieszniejsze jest to, ze
chyba i on i moj szef zauwazyli moje zainteresowanie hehe az sie zaczerwienilam ;)
Tak, patrze w diecie na IG, choc nie zawsze tego przestrzegam :?
I jak smakowala slodka chwila? ;)
Kaja ja tez nie moge zyc bez miesa, dlatego wlasnie pisalam ze sie staram byc na wegetarianskiej ale nie bardzo mi to wychodzi haha
Moze ja tez zaczne chudnac do spodni? Mam takie jedne czarne, strasznie je lubie, jeszcze 3 tygodie temu ze mnie spadaly a teraz juz sie nie moge dopiac!!
OnTheJunk Pinky znow nawalila i dlatego nie wchodzila na forum, nie bylo sie czym chwalic :(
Syciu bardzo sie ciesze, ze wrocila moja stara kolezanka forumowiczka, kopnij mnie w dupsko Syciaku. Bez Ciebie i Meg nawalam na maksa :? :? :x :evil:
-
Postanowilam, ze od dzisiaj bede z gory planowac menu, moze to mi pomoze przed podjadaniem? :roll: :roll:
Na dzis:
- mleko z otrebami pszennymi i jabuszkiem
- kanapka z pelnoziarnistego chleba z salata, pomidorem, ogorkiem, herbata
- kanapka z pelnoziarnistegi chleba z serkiem topionym light, salata.
- 2 jablka
- rybka gotowana w sosiku light, brukselki gotowane na parze.
I mam nadzieje, ze tego sie bede trzymac!!
-
slodka chwila mniam mniam mniam :D i tylko 134kcal ;) a wiecie moze ile kcal ma budyn slodka chwila? :roll:
ja sie czerwienie w obecnosci mojego jednego kolegi :lol: mam do niego slabosc i tyle ;)
pinky robimy tak: jutro z samego rana stajesz na wage i przyjmujesz wynik na klate :D
potem beirzesz sie w garsc i koniec z "weekendowym odpuszczaniem"!! popatrz to tylko 3tyg. tylko :)
solidnie przestrzegasz diety i spowiadasz nam tu sie z kazdego kęsa! :D
jak cos bedzie nie tak to od razu kopniaczek! ;)
zapomnij o weekendzie i bierz sie powaznie do roboty jesli chcesz wyrobic troche cialka do wyjazdu nad morze! :D :)
my jestesmy z Toba wiec jesli wykazesz odrobine checi to na pewno sie uda :D
-
e ,no,pinky nie wolno nawalać!!!! Myślałąm,ze kryzys już za Toba,a ten weekend jednak nie był taki,jak chciałaś!?:/
Co tu duzo gadać to co sie stało,już się nie odstanie,więc TRUDNO,ale żeby mi to było ostatni raz!!!!:)
Wracam z potężnym kopem... motywacji i wsparcia dla naszej kochanej pinky:) Słuchaj,przez 3 tygodnie da się jeszcze dużo zrobić, na pewno jeszcze uda Ci się na luzie wejść w spodnie,które teraz idealnie nie leżą!!! Tylko trzeba wziąć się w garść. Wcale nie musisz być na siłowni,albo biegać,zeby znów zacząć sie ruszać!!!
SPACERY-to naprawdę niedoceniana przez nas aktywność ruchowa. Moja siostra codziennie spacerowała [szybkim marszem] ok godziny i schudła,dużo. Więc to naprawdę pomaga. Poza tym mogą też byc lekkie ćwiczenia np podczas oglądania tv-wtedy tez milej się cwiczy i nawet tego nie odczuwasz,bo skupiasz się bardziej na akcji fimu!
Tak fajnie Ci szło,ze nie warto teraz nawalić. Po co!? Przecież tak naprawdę nie chcesz znów tych kilogramów,które udało Ci sie już zrzucić.
Musimy być silne. Planuj jadłospis,jeśli to tylko ma Ci pomóc.I główka do góry,musi sie nam udać:-)
Ściskam ciepło!!
-
Pinky co to za objadanie się cooo? proszę się wziąść w garść bo zostało ci jeszcze 3 tygodnie i jak ty chcesz się pokazać nad polskim morzem cooo? :lol:
A teraz ty mi napisz parę słów bo ja też sobie coraz bardziej wyluzowuje :( oczywiście weekendy to powodują, że nie mogę się opanować :evil:
-
hej pinky,
i co tam? Polepszyło się już?! Mam nadzieję,ze tak!!!
Szybciutko spowiadaj sie,jak u Ciebie. Bo na pewno wszystko idzie już bardzo ladnie,prawda?!:)
-
pinkus nawet jak cos nie idzie to wracaj do nas i sie melduj :D :)
-
Witam kobietki. Jestem z siebie bardzo dumna. Wczoraj ostatni posilek zjadlam przed 17 a potem juz tylko jabuszko, nic wiecej. Przyznam, ze bylo mi strasznie ciezko, ciagle burczalo w brzuchu a mysli obsesyjnie krazyly wokol jedzenia. Czuje, ze bedzie ciezko, ale sie nie poddam!!
Chce znow na wadze zobaczyc 6-tke z przodu!!
Dzieki Wam czuje, ze sie uda!! Dziekuje!!
Milego dnia:*****
Moje menu na dzisiaj to:
- mleko z otrebami pszennymi i polowa malego jabuszka
- kanapka z pelnoziarnistego chleba z salata, pomidorem, ogorkiem,
herbata
- bulka pelnoziarnista z tunczykiem i salata, ogorkiem, pomidorem,
herbata lub sok pomaranczowy
- 2 jablka
i nie wiem co zjesc na kolacje, w domu jak zwykle nic nie mamy bo moja kolezanka woli jezdzic po znajomych niz jechac do supermarketu :/ Dziwny system watrosci ma.... :?
***
Migotko ja uwielbiam budyn, niestety nie wiem ile ma kalorii, ale podejrzewam, ze moze miec duzo- jak to budyn ;)
Wiem, powinnam sie wstydzic ale nie potrafilam wejsc rano na wage.... musze poczekac jeszcze pare dni. Wiem, ze jak teraz zobaczylabym duzo za duzo, to wlasnie zamiast sie wziac za siebie, to zaczelabym znow jesc bo skoro juz i tak przytylam... wiem glupie rozumowanie, ale juz taki dziwny czlowiek ze mnie ;) Ale zwaze sie, obiecuje. To tylko kwestia czasu...........
Dziekuje za slowa otuchy, obiecuje, ze nie nawale !!!!
Syciu dziekuje Skarbie. To prawda co sie stalo to sie nie odstanie, trzeba zapomniec, wziac sie w garsc i zaczac znow od nowa. Tylko, ze jest mi potwornie ciezko, to juz nawet nie chodzi o to, ze mam ochote na fast foody czy slodkie, ja poprostu jestem glodna , nienawidze tego uczucia, od razu jest mi slabo, jestem wkurzona na caly swiat itepe :evil: :evil:
Ale masz racje 3 tygodnie to wystrczajacy czas, zeby wejsc w moje czarne spodenki:)
Dziekuje za wsparcie!! nie poddaje sie dzieki wam!!
Cytrynko no wlasnie nie wiem jak sie chce pokazac nad tym morzem :/ Chyba z cialem jak galareta wielkim brzucholem i cellulitem :evil:
Ale mam jeszcze 3 tygodnie-zaczynamy kuracje 3 tygodnie do lata-start! ;)
I nie bedzie juz wiecej wpadek!!
Ty tez sie musisz opanowac Cytrynko, choc jednak widze, ze Ty pomimo weekendowych wpadek gubisz wage, ja niestety nie....
Kiedy wracasz do Polski kochana? I jak synek sie chowa?
MIGOTKO, SYCIU, CYTRYNKO STRASZNIE WAM DZIEKUJE ZA WSPARCIE. WIEM, ZE BEZ WAS JUZ DAWNO BYM UPADALA, A TAKTO DALEJ WALCZE!! DZIEKUJE!!