-
SNIADANIE:
Grzanki (200kcal)
DRUGIE SNIADANIE:
2 kiwi (40kcal)
OBIAD:
Ziemniaki z cebula i pieczarkami (200kcal)
Maly kotlet mielony „po mojemu” (120kcal)
PODWIECZOREK:
Batonik zbozowy (100kcal)
2 marchewki (70kcal)
KOLACJA:
3 kromki Wasa (75kcal)
Dzem (40kcal)
Razem: 845kcal
W sumie caly dzien spedzilam na robieniu cwiczen z marcetingu.. idzie mi to jak krew z nosa :? Opracowuje je na komuterze, i po 6 godzinach mam dosc ze wzgledu na bolace oczy.
Moje Slonce kupilo dzis czekoladki-jajka Milki.. I z niecierpliwoscia czeka az sie na nie skusze. Obliczylam ze jedno takie jajko ma 70kcal. Poza tym postawilam sobie cel nastepujacy aby wytrzymac bez slodyczy az do swiat wielkanocnych. A w swieta skusze sie na kawaleczek pysznego ciasta kokosowego (juz mi slinka cieknie) i byc moze na jakas czekoladke 8) To bedzie moj prezent dla podniebienia..
-
Jak pisałaś o tych marchewkach, to też postanowiłam je jeść, bardzo je lubię w końcu, najlepiej jeszcze ze starkowanym jabłuszkiem :D
-
juli29mar
to 29 marca?
Masz dziś urodziny?
-
Heh, Tit ja skorpionica jestem, wiec urodziny w listopadzie :P
"mar" - poczatek imienia mojego Sloneczka
"29" - cyfra naszej pewnej rocznicy
Ale tez mialas skojorzenie; rzeczywiscie 29 marzec dzis mamy..
Co do marchewek, to zakupilam, mam ich teraz pod dostatkiem - caly worek :wink: Ja sie zadko pokusze o marchewke starta z jablkiem, poniewaz jakos za specjalnie nie przepadam scierac marchewki na tarce, a robotu nie mam :cry: Ale, tak przyznaje z jablkiem jest pyszna:)
-
Mój chłopak też urodzony w listopadzie i moja przyjaciółka.
Ach te skorpiony coś mnie absorbują :lol:
-
SNIADANIE :
Batonik zbozowy (100kcal)
Jogurt dietetyczny (100kcal)
DRUGIE SNIADANIE:
Kromka chleba z serem zoltym (146kcal)
OBIAD:
Leczo (155kcal)
2 Sucharki (136kcal)
PODWIECZOREK:
Male jablko (50kcal)
2 Marchewki (70kcal)
KOLACJA:
Kromka chleba z margaryna (100kcal)
Razem: 857kcal
Troche dzis pocwiczylam :shock: . Byly to raczej cwiczenia rozciagajace + 50 przysiadow. Trwalo to nie wiecej niz 15min, ale zawsze cos. Az wstyd sie przyznac ze zadyszki przy tych cwiczeniach dostalam :oops: Ale tak to jest jak sie nie cwiczy regularnie..
Tit, no a "juli" ma 2 znaczenia; poczatek od mojego imienia i Juli jako miesiac Lipiec z niemieckiego, co rowniez nie bez przyczyny uzyte jest :)
Ide sie teraz poznecac nad soba - depilacja :roll:
-
Jak dzisiaj się miewasz?
Jakieś zakwasy masz?
Do mnie zaraz chłopak przyjedzie i na basen pójdziemy dziś, albo jutro.
-
Witam.
Ja bylam wrecz pewna ze to 29 mar, to chodzi o 29 marca,a tu taka niespodziewajka :lol: .
Milego wieczorka juli.
-
apropo rozszyfrowywania twojego nicka to mógl to jeszcze byc twoj wiek,chociaz to najmniej prawdopodobe,bo kobiety licza latka tylko do 18 ;)
mnie sie juli od razu wlaśnie zlipcem skojarzył,ale wmawiałam sobie,ze to twoje imie
ja tez sie torturowałam depilacją,w koncu wiosna ,trzeba plewić
-
Tit, jakos kawy dzis nie pilam, jest po 22:00, caly dzien siedzialam przy komputerze wymyslajac strategie sprzedazy produktu, wszystko w ramach nadal trwajacych u mnie cwiczen. Zaczyna sie weekend, i chcialabym go spedzic przyjemnie, tylko ja i Slonce, gdzies pojechac na spacer czy cokolwiek robic, co jest poza domem.. ale pewno zawsze znajdzie sie jakas przeszkoda :evil: Nie wazne, zachowam dla siebie swoje nerwy.
Zakwasow nie mialam po wczorajszym cwiczeniu. Dzis sie natomiast przelamalam i "potruchtalam" w domu 10min. Mialam jeszcze lekkie bole kostki ale mam to gdzies..
...nie mam nastroju, raz ze zmeczona jestem, dwa przytlacza mnie perspektywa weekendu, trzy musze zaraz dokonczyc depilacje, bo wczoraj nie dalam wszystkiego rady bo mnie za bardzo bolalo..
Tusia, a pod Twoim nickiem cos sie kryje? Skad pomysl na nick?
W kaloriach sie dzis zmiescilam, ale raczej "opowiem" jutro, bo dzis juz za bardzo zmeczona jestem.
Dobranoc Kolezankom :P