Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: ...nauka samokontroli,czyli jak nie dać żołądkowi rządzić...

  1. #1
    Awatar giaurka
    giaurka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Śrem
    Posty
    586

    Domyślnie ...nauka samokontroli,czyli jak nie dać żołądkowi rządzić...

    witajcie!

    zaczynam już po raz kolejny walkę z samą sobą. w zeszłym roku udało mi się udowodnić sobie, że umiem kontrolować co i ile jem... zrobiłam dietę kopenhaską, po niej kilka tygodni 1000 kcal, potem 1200 i tak zwiększałam ilość jedzenia. do tego ćwiczyłam. doszłam do 24 powtórzeń w 6 weidera, ćwiczyłam areobic i pilates na przemian codziennie...

    niestety miesiące wakacyjne i te już po wakacyjne zepsuły mój już ładnie ułożony tryb życia. praca od 9 do 17, a czasem do 22 nie pozostawiała mi siły na ćwiczenia.

    i tak po ponad roku, znowu pojawiam sie tu, na tym forum... ponownie ważąc 65kg i marząc o 55... rok temu mi isę udało, jak będzie tym razem!

    chcę pisać o tym jak mi idzie codziennie, teraz głównie o kopenhaskiej, ale i po skończeniu tej diety, mam zamiar planować posiłki na następny dzień, żebym za rok nie pojawiła się znów w tej samej skórze...

    teraz bardziej o teraźniejszości... chcę zrzucić 10 kg. zważę się dopiero w piątek 17 stycznia, bo wtedy mam umówiony rolletic i będę pod koniec diety... robię kopenhaską... 3 dzień kończę i 10 dzień 6 weidera...

    kończę na dziś bo i tak jakoś przydługo się zrobiło! jutro mój ulubiony dzień! twarożek i kompot... mmm pycha!!!

    pozdrawiam i dobrej nocki życzę...


    Na rowerku granicami Polski - I granica morska:

    Cel: 15kg do sylwestra... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #2
    agatelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    3mam za Ciebie kciuki i zyce powodzenia!

  3. #3
    Awatar giaurka
    giaurka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Śrem
    Posty
    586

    Domyślnie

    dziękuję za wsparcie agatelka...

    już prawie 4 dzień za mną. dzisiaj się ładnie wyspałam. obudziłam po 10, ostatnio nie miałam takich możliwości... potem ładnie zrobiłam 6, od dziś 10 powtórzeń. jakoś poszło, ale było ciężko...

    dzień ogólnie zalatany. jogurt jadłam na uczelni, gdzie inni jedli np. pyszne pierogi z mięskiem i kapustą. a ja ten duży naturalny jogurt. blee... ale jakoś dałam radę. jutro będzie gorzej... ta ryba i kurczak i brokuł... blee

    kończę na dziś... aaa no i rano jeszcze zastosowałam mój nowy żel pod prysznic z eveline peelingujący, plus szorstka myjka plus naprzemienne prysznice gorące i lodowate, a potem wcierałam serum tam gdzie trzeba bo jest nie tak jak trzeba... :P

    oby były efekty...

    pozdrawiam... buźka


    Na rowerku granicami Polski - I granica morska:

    Cel: 15kg do sylwestra... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •