Witaj Aniu!
Niestety ja jestem zbyt duzym spiochem zeby być przytomna o tak wczesnej porze :)
Aniu, życzę aby udało ci się walczyć z apetytem, choc dobrze wiem jakie to trudne :(
Najlepiej miec w zasiegu reki przegryzki niskokaloryczne - ja niestety tez biore cały czas te leki (juz od grudnia :roll: i mam je brac do pierwszych 6 tyg ciąży - to jakiś koszmar normalnie).
Tez caly czas bym jadla i jadla. Jedyny plus to to że mi się metabolizm rozruszal i juz nie tyje jak jem nawet po 2 tys kcal, ale Ty się pilnuj - zwlaszcza na poczatku bo ja zaliczylam jojo w pierwszych 3 miesiacach (teraz juz je pomalutku zwalczam).
Buziaki