Anikas, pieknie sie trzymasz, wczesniej czy pozniej waga sie odwdzieczy :D
Wersja do druku
Anikas, pieknie sie trzymasz, wczesniej czy pozniej waga sie odwdzieczy :D
Witaj Anikasku koffana!!!
Dzięki, że wpadałaś do mnie i odkurzałaś pod moją nieobecność :) Widzę, że dzielnie walczysz.Brawo!!! Trzymam za Ciebie kciuki.
Pozdrowienia
kurde popadam w depresje jak porownuje swoje menui do Twojego :shock:
Powodzenia :)
Aniu, życzę udanego czwartku :P
I jak się wczoraj udało grzybowe menu u Rodziców? Na pewno było smaczniutko :) :D
Słonecznego dnia :D :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ts-2923213.jpg
http://www.luckyoliver.com/photos/de...es-1004779.jpg
Aneczko, ależ Ci zazdroszczę tych grzybków :!: :D zjadłabym sobie, oj zjadła :oops:
wczoraj i ja nie ćwiczyłam, bo zimno mi było i pod kocem wieczór spędziłam, przeziębienie jakieś chyba :roll:
buziaki wysyłam razem z pakuneczkiem pełnym słonka :D
Hej Anikas!
Wpadam z pozdrowieniami i kciukami zaciśniętymi, żeby się nam wiodło! :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...her-707547.jpg
Aneczko, ja właśnie wróciłam z mojego spacerku, przy okazji sprawiłam sobie przyjemność i zrobiłam ciuchowe zakupy już pod kątem wesela, na które wybieramy się pod sam koniec października :D
wysyłam Ci pakuneczek radosny i uśmiechnięty :D
Witajcie :)
pod koniec pracy wpadam na chwilkę zameldować ze żyję :wink: ostatnio jest mnie mało na forum, bo jestem popołudniami zajęta.. a w weekend nie będzie mnie w domku i pewnie odezwę się dopiero w poniedziałek/wtorek.
Nie będzie mnie bo.. bo przed nami szalony weekend - jedziemy dziś z Wojtkiem na weekend do Krakowa do Agusi-Motyliska i na spotkanie które organizuje Jola-Lunka w Sosnowcu. Daleka to podróż dla nas i wyczerpująca (ponad 9 godzin pociągiem) ale co tam :wink: raz się żyje.
Dziś wieczorem wyjeżdzamy a w domu będziemy po 5 rano w poniedziałek a na 7.30 do pracy :roll: :wink: oj wesoło będzie hehe :wink:
Oby tylko pogodo dopisała.. bo już się nie mogę doczekać spaceru krakowskimi uliczkami... :D
Dieta - wczoraj tak sobie, bo trochę zawaliłam wieczorem robiłam lekki bigos w słoiczki i troszkę wieczorem go zjadłam z kromką chleba. Bilans dnia to ok. 1520 kcal i jak zwykle zero ćwiczeń :twisted: . Generalnie jednak nie jem dużo. Za to brzuch mam wydęty bo @ tuż tuż i już mogłaby nadejść.. czuję się tak ciężko ze szok :wink:
Ogólnie jednak nastrój mam dobry bo się cieszę weekendem :D
Gosiu-Forma - tak zrobię, nie wazę się na razie, bo szkoda moich nerwów :wink: pozdrawiam !
Ziutko - oby tak bylo :) pozdrawiam
Agemciu - koffana witaj :D dawno Cię nie bylo, ale dobrze ze już jesteś :) jutro chyba się poznamy osobiście, aż mi wstyd taki grubasek jestem ... no nic, na pewno dostanę od Was kopa, to moze przyjdzie zapał do długiego dietkowania zakończonego sukcesem :D buziaczki i do zobaczenia :D
Hiphoopero - e tam depresję. NIE jem mało.. jem w sam raz :wink: pozdrawiam
KasiuCz - grzybki były przeeeeeeeepyszne :D polecam taki obiadek :D mniam! :)
buziaczki Kasiu :) miłego dnia
Beatko - w dzisiejszym pakuneczku dołozyłam troszkę grzybków z lasów na Pomorzu :D z Drawieńskich Lasów - na pewno wiesz co to za lasy! :D Dokładam i życzę smacznego :D
pozdrawiam Cię Beatuś i czekam na fotki nowych ubranek na wesele! :D buziaczki
Fruktelko - dzieki :) ja też za Ciebie trzymam :D buziaczki
jeśli nie uda mi się już zajrzeć (na 19stą idziemy jeszcze do mojej Mamy bo jutro ma Urodziny z życzeniami i prezentem a po 21 mamy pociąg) to już teraz życzę Wam miłego weekendu i gorąco pozdrawiam :) buziaczki
Aniu, ucałuj dziewczyny ode mnie, ja niestety nie mogę przyjechać :roll: :?
Wspaniałego wypoczynku weekendowego Ci życzę, baw się dobrze :) :) :)
Ania, baw się dobrze.