Ania z ptasim zaszalałaś to fakt.... ale z innym jedzonkiem też :roll: , no bo duży jogurt, potem kaloryczny obiad, potem szarlotka , kotku najpierw sie ograniczasz i jesz jak ptaszek, wyrzucasz węgle a potem wszystko naraz... nie iewem czy pomysł z SB jest dobry, bo potem wynagradzasz to sobie z nawiązką :roll: Zamiast od 23 listopada SB to ja proponuję rozsądne jedzenie od dzisiaj, nie mozesz powstrzymać się przed zjedzeniem słodyczy to zjedz ale nie dużo i wlicz w bilans kalorii...
Kochanie jak sobie powiesz, że od 23 listopada będziesz już ściśle wg dietki żyła to jak znam zycie (sama tak miałam :roll: ) do tego 23 bedziesz jadła co popadnie , no bo od 23 dietka... a potem i tak wytrzymasz 3 dni i koniec, skoro dasz radę od 23 to dlaczego od dzisiaj np. nei zrobisz postanowienia "nie jem kolacji"...
Przepraszam, znowu strofuję i brzydka jestem wogóle :(, ale to w trosce o Ciebie! Tak ładnei pilnowałaś się ze słodyczami i co teraz znowu?
P>S> Weim, ze udzielać rad jest łatwiej niż prowadzić zasady w zycie, sama jestem tego przykładem... :roll: ale trzeba walczyć o siebie non stop... a Ty widze przestajesz...
Kochanie sciskam Cię i dbaj o siebie :*!