-
Hej :)
waga 90,2 kg.. powoli tracę cierpliwość :twisted: :wink:
wczoraj dzień ok,
kcal ok 1150, ze słodkości 1 kostka czekolady
w nogach z 15 km
wczoraj po pracy mielismy niezłą bieganinę - niby w małym mieście mieszkamy, ale czasem km to się nawali :shock: :wink: najpierw sprawa w banku, potem chwila do Teściowej, potem do domu, szybki obiad, za chwilę szlismy do Cioci W. na samiuteńki koniec miasta, a od niej juz prawie biegiem (bo bylismy spóźnieni) do kolezanki na drugi kraniec :wink: od niej do domu odwiózł juz nas jej mąż, bo u niej padlismy hehe :wink: siły z nas zeszły a jeszcze zabawa z półroczną Julką całkiem wykończyła :wink:
U cioci grzecznościowo zjadłam kostkę czekolady, bo cisnęła, a tak byłam grzeczna :D
Dziś też idę na kawkę do znajomej gdzie ZNÓW będę musiała odpierać pokusy :wink: ciężkie jest życie hehe :wink:
Ale dziś ubrałam spodnie i troszkę mi zaczynają lecieć i od razu dodaje mi to skrzydeł, ze z 1-2 cm mnie ubyło, bo te spodnie były juz tak mocno opięte :oops: :wink:
Aniu-Najmaluszku - pilnowałam się wczoraj jak mogłam :D jedynie starsza Ciocia W. cisnęła to zjadłam 1 małą kostkę czekolady, a tak się starałam :D
rowerek tylko się kurzy, ale sił nie miałam na niego juz wieczorem. Może dziś się uda? :)
buziaczki
Jupimorku - nie zapominam i jadam na małym talerzyku i miseczce :D a co do SB zobaczę.. w sumie dziewczyny mają duzo racji, zobaczę jak to wyjdzie. Na razie mżetkuję sobie i jest ok :D
buziaczki!! :)
Gosiu-Selva - też tak mysle ze dobrze :D trzymam się trzymam! Jakoś tak liczyłam po cichu ze dziś 8 będzie ale kucha.. waga bierze mnie na wstrzymanie :wink: gorąco Cię pozdrawiam
Fruktelko - dziwne to jest, ale ja tez to czasem mam :shock: jakbym jadłam nieświadomie czy co..? no nic, trzeba się pilnować bardzo.. buziaczki :D
miłego dnia życzy dziś bardzo głodna Ania :wink:
idę ok 9 zrobić wyniki z krwi i muszę być naczczo.. a nauczona jeść śniadanie o 7 rano przed pracą skręca mnie własnie niemiłosiernie hehe :twisted: no to zabieram się za pracę, co by tę godzinę lekko przeżyć :D buziaczki
-
Aniu rzeczywiście walczę z obrzarstwem, ale wiesz - wyjątkowo wygrywam tą walkę :shock: Na razie się nie chwalę, bo wstyd mi, że tyle razy było dobrze, a potem wtopa.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Buziam
Kaszania
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ks-1944212.jpg
Aneczko, brawo za tę jedną ( tylko :!: ) kostkę czekolady :D :!:
myślę, że dla takich słodyczolubów jak Ty, to jest naprawdę sukces :D
patrzę na Twoją wagę: 90,2kg :) to już naprawdę bardzo, bardzo bliziutko do ósemki :D :shock: trzymam kciuki za to, żebyś jak najszybciej ją zobaczyła :D
pamiętaj, że aniołek czuwa, więc dziś u koleżanki na tej kawce staraj się :!: bo inaczej znów skrzydłem dostaniesz w cztery litery :wink:
pakunek wysyłam, pozdrawiam cieplutko i życzę fajnego dnia :D
-
Ósemeczka coraz bliżej a Ty piszesz, że zaczynasz tracić cierpliwość?
Tylko jej nie strać, bo i ode mnie wtedy będzie klaps :lol: :lol:
Brawo za tylko jedną kosteczkę czekolady, widzisz, że się da? :wink: :P
Buziaki! Dietkowego dnia życzę :P
A ja w przyszłym tygodniu zaczynam serię badań i też będę musiała być na czczo :lol: :lol:
-
Aniu-Kaszaniu - to super :D trzymam kciuki zeby zadnych wtop nie było!! :D buziaczki Anus!
Beatko - masz rację! 1 kostka to wyczyn dla mnie hehe :wink: bo kusiło wiecej, ale powstrzymałam się :D
Co do wagi to mnie bierze nie wstrzymanie bo tak bliziutko przy granicy 90 cały czas mi się wyświetla od piątku, ale na 8 nie chce wskoczyć :twisted: :wink:
Aniołku czuwaj :D na kawce będę od 18, to tym mocniej skrzydełko pochyl nad knąbrnym Anikaskiem :wink: :) buziaczki miłego dnia z amorepomidore :wink:
KasiuCz - tracę cierpliwość bo cały czas mi tak pokazuje 90 z małym haczykiem a na 89,9 choćby nie chce wskoczyć :wink:
co do czekolady no widzę, ze się da! :shock: :wink:
no ja też dziś robiłam tsh, kolezanka tak mnie nastraszyła, ze mogę miec chora tarczycę ze zrobiłam kontrolnie, za jednym zamachem też cukier (boje się zawsze tego badania bo w rodzinie mamy cukrzycę) itp. Dziś jeszcze odbiorę wynik, ciekawe..
buziaczki Kasiu, miłego dnia
-
Anusia, koniecznie daj znać, jak wyniki, bo bardzo jestem ciekawa :roll: :wink:
Ja też będę robić TSH, T3, T4, cukier, jonogram i jeszcze inne dziady :lol: :lol:
Raz na jakiś czas trzeba się gruntownie przebadać :wink:
-
Trzymam kciuki za piątkowe ważenie... tylko nie narozrabiaj :wink:
-
Aniu dziękuje za radę juz zmieniłam tytuł :wink: :)
NIe trać cierpliowści ..niedługo waga sie ruszy :)
Ja dostałam jakiegoś amoku dietkowego raptem zaczeło mi sie chcieć :roll: :)
Jestem na SB i dobrze mi z tym :) nie czuje już głodu nieraz tylko oczami bym jadła :wink: :lol:
Rozstawiaj leżaczek i dietkujemy :) Bużka :)
-
Trzymam kciuki za wyniki.
-
Cierpliwości życzę! Pamiętam moje bóle w przekroczeniu 100 i tym bardziej rozumiem frustrację!