No ja też wosku to nabieram tylko na czubek palca, rozsmarowuję w dłoniach i przyklepuję to co niesforne, ewentualnie przeczesuję rękami włosy, żeby się nieco ułożyły i to wszystko... :roll: :roll: Oczywiście to wszystko już po wysuszeniu i ułożeniu fryzury :)
Do układania to oprócz pianki lubię krem i balsam wygładzający Sunsilk - to można nakładać na mokre włosy, a balsam też super się nadaje na suche w większej ilości :)
Musiałaś zabawnie wyglądać.... a może nie tyle zabawnie, tylko pewno jakby znów wody w domu nie było i nie miałabyś jak umyć włosów :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Orbitrekiem się nie przejmuj, systematyczność jest najważniejsza i nie warto się zniechęcać i robić czegokolwiek na siłę :) Powoli powoli a do celu :)