-
Fajny musi byc taki weekend tylko we dwoje jak sie ma cały czas dzieciczki ze soba :) ale tylko weekend nie dłuzej bo to tak jakby bez czastki samej ciebie i tak jak napisalas teskni sie :) z dietka widze ze idze Ci niezle :) no a ten kurczaczek musi byc pyszny skoro tak codziennie go szamasz :) sprobowałabymale mieska nie jem :) moze rybka z warzywami u mnie bedzie bo leza w zamrazalniku :)
miłej niedzieli i mam nadzieje ze wiecej masz optymizmu :)
buziaczki:*
-
cieszę sie razem z Tobą :)
:)
:)
-
hej,
na bieżąco wpisuję resztę jadłospisu niedzielnego
kawa po raz drugi 60
rybka z surówką 300
soczek z marchwi (kupiliśmy dziś sokowirówkę) 40
banan 120
czyli razem 800? strasznie mało ale tak wyszło (może to po wczorajszym?)
Boojko ten kurczaczek pycha bo sama go przyrządzam, a weekend we dwoje był fantastyczny acz krótki ale stwierdziliśmy, że częściej musimy go powtarzać
Polutko to miłe
dobranoc
-
Sokowirowka... wspaniałe urzadzenie :) chyba sobie takie zazycze na prezent slubny :) albo sama sobie takie kupie... w domu mielismy... a soczki z sokowirowki bezcukru sa bajeczne, wystrczy banana dodac i ma sie słodziutkiego kubusia bez cukru i konserwantow :) w jakim przedziale cenowym stoja sokowirowki???
-
dzień dobry
nie dodałam wczoraj, że oczywicie ćwiczłam i oczywicie wszystko.
A dzi pożarłam już:
2 kawy z mlekiem 120
jogurt kawowy 180
banan 120
pomarańcza 60
kurczak z warzywami (może jestem nudna ale mam fazę na to i już - kiedy jak się odchudzalam jadłam przez 2 miesišce fasolkę szparagowš - widocznie cos w tym jest czego mój organizm potrzebuje) 350
a będzie na pewno wieży soczek 40 i nie wiem co jeszcze
a no i jutro się ważę
niestety nie czuję w sobie żadnych luzów ale zobaczymy - może moja waga mnie zaskoczy
boojko my kupilimy zelmera za 399 i jest super bo nie trzeba np. obierać ani marchewki ani jabłek. Wystarczy tylko umyć. No a z pomarańczy trzeba tš pomarańczowš grubš a potem tylko na pół i leci.
pozdr.
c.
-
I dobrze, że jesz to, do czego Ciebie organizm namawia.. dopóki to jest kurczak z warzywami to już w ogóle nie ma się czym przejmować. Przynajmniej mniej się upomina o pokusy skoro tą mu zaspokajasz na bieżąco :)
Trzymam mocno kciuki za jutrzejsze ważenie, niech tam sobie kolejny kilogram pójdzie precz najlepiej!
-
Witaj caroll :)!
Fajną sokowirówkę macie, ja niestety postawilam na oszczędnosc i teraz jej wogole nie urzywam, bo nie dosc , że myje się ją 5 godzin ;), to jeszcze sok z warzyw nie dokonca wyciska, , wiecej sie niszczy niż zkorzysta... i tak to jest oszczędzać...
Miłego dnia życzę!
-
Czeć,
niestety nie mam sie czym pochwalić. tak jak czułam nic mi nie ubyło. Także na wadze jest wcišż 66. Ani deczka mniej ni więcej. Jestem troszkę rozczarowana... ale nie załamuje się i dzielnie walczę dalej bo do końca daleka droga.
Adzis mam juz za sobš
2 kawki 120
banana 120
jogurt fantazja 160
a przede mnš sałatka chicken premiere z mc'donald 500
2 pomarańcze 120
soczek 60
i nie wiem co jeszce a może juz nic
głowa mnie cos boli i nic mi sie więcej nie chce pisać
pozdrawiam
c.
-
hej
nie zamartwiaj się :)
idziemy "łeb w łeb"
jakies zastoje muszą być :lol: byle nie długie
ja się cieszę, że zaczyna byc widać że chudnę i że nie mam zastoju przemiany materii (jak to było około października)
pozdrawiam
-
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :wink: :lol: