-
cześć
ja tylko na chwilkę powiedzieć, że dziś nie byłam fit ani trochę... :cry: :oops:
zjadłam dużo za dużo i nie mam siły nawet pobiegać (no chyba, że jeszcze coś sie zmieni)
ale jutro już będzie - bo co ma nie być
przyjęcie w kinie było super
jutro napiszę więcej
buziaki
niegrzeczna c.
-
BUZIAKI WIECZORNE DLA NIEGRZECZNEJ CAROLL :)
IDE POPEDAŁOWAC ZA NAS OBIE :)
-
Oj ja się złożę, że nie było aż tak źle :wink: :lol:
Czekamy na obszerniejsze relacje :lol: Miłego dzionka :P
-
przyszłam sie przywitac... i zapytac jak dzisiaj mija dzionek?
U mnie,.... spiaco ... niestety mały w nocy marudził... ehh a nad ranem (o 4 rano) poprostu zachciało mu sie badac otoczenie no i tak do 9 rano :? heheh
-
Czesc carolll :)
jak sie miewasz??
ja bym chciala tylko na marginesie zaznaczyc, ze ladnie sobie poradzilas. Jeden dzien wtopy to nie trzy :roll:
Glowa do gory, mysle o Tobie cieplutko :)
-
czeć kochane
jak o mnie dzi dbacie swoimi wpisami
a ja jak zwykle zajęta w pracy jak mróweczka
dzięki Flex - mam nadzieję, że dała radę za nas dwie bo ja jednak wczoraj nie wlazłam na orbiego
Agusia - było, było na szczęcie tylko w niedzielę więc nie robię tragedii :lol:
Lunko - rozumiem jak się czujesz bo pamiętam te noce nieprzespane - ja mimo iż niby spałam oczy mi sie zamykajš
Haka - czuję się pišco jak nie wiem co, tymbardziej, że byłam dzi na EEG i tam pół godzinki leżałam z zamkniętymi oczami (niby nie spałam a docucić sie nie mogę) :)
No i masz rację z tš mojš niedzielš - więc jak widać nie mam żadnych (no może mikroskopijne) wyrzutów sumienia
Co do urodzin mojej Elci musze przyznać, że naprawdę fajnie były zorganizowane. 2 hostessy zajmowały się dzieciakami więc ja mogłam spokojnie robić zdjęcia. I porobiłam, i mšż porobił. I mnie też niestety uwiecznił na nich. Moje nowe spostrzeżenia co do mojej sylwetki:
- na górze jestem chuda jak kociotrup
- na dole nogi jak parówki (zwyczajnie grube)
- generalnie i na górze i na dole le
- moje ciało wyglšda nieproporcjonalnie - jakby połšczyć 2 różne osoby
i najgorsze jest to, że nie wiem co z tym zrobić...... :cry:
może która z Was ma jaki pomysł??
czekam
buziaki
spadam popracować
c.
ale wieczorem obowišzkowo do Was pozaglšdam
-
Udanej, spokojnej i dietkowej jesieni :)
Wiem troszeczke późno życze, ale nie było mnie na stronie od dawna :)
http://pstrykacz.blox.pl/resource/jesien3.jpg
-
CArollku - a propos Twojej figury - nie wiem czy nie jesteś dla siebie za surowa. To po pierwsze. A po drugie, jak piszesz, że góra za szczupła, to nie ma siły -odchudzanie czas skończyć :!: A sylwetke zmieniać już innymi sposobami - tymi najmniej popularnymi :wink: - ćwiczeniami :lol: I to nie tylko chodzi i o ten (rzekomy) tłuszcz w dolnych partiach. Jak góra szczuplutka to znaczy, że też przydało by sę trochę mięśni na ramionach, plecach i klatce piersiowej. I nie mówię tu o jakiś wstrętnych muskułach, tylko o normalnej, wysportowanej slwetce.
To niepopularne co mówię, bo chyba, wbrew pozorom, łatwiej odmawiać sobie jedzenia i dlete trzymać, niż jeść więcej a za to ćwiczyć regularnie.
powymądrzała się i poszła :wink:
-
Aga tylko że Carolll ćwiczy codziennie :wink:
Moim zdaniem powinnaś jakoś zmodyfikować ćwiczenia tak żeby nastawić się na nogi np. Ale i tak wiem że jesteś dla siebie zbyt surowa bo wszystkie kobiety tak mają że widzą każdy mankament tysiąc razy bardziej u siebie :wink: ale żeby dobrze się czuć to trzeba trochę powalczyć. pozdrowionka, na pewno się uda!!! :wink:
-
hej hej
no właśnie
tu leży pies pogrzebany
ćwiczę wciąż i to właśnie na nogi a one oporne jak nie wiem co
tzn. też schudły ale niewiele w porównaniu z resztą
cóż ćwiczeń nie odpuszczę no i dietę niestety trza prowadzić dalej
to jedyne co mi przychodzi do głowy
w końcu i one (te paróweczki moje) muszą ruszyć :lol:
a dzisiaj tak jadłam:
3 kawy 150
jogurt 150
banan 120
zupka serowa 90
pierś indycza z surówką 350
red bull 110
razem: 970
orbi: (kolejny rekordzik)
62 min/ 20 km/ 730 kcal spalonych (ja te moje nogi siłą zmusze do chudnięcia)
a teraz idę prasować (a co - stać mnie na to) :lol:
do jutra
c.