wpadłam tylko powiedzieć dobranoc
i powiedzieć, że śliczne te Twoje kotki
a więc dobranoc
c.
Wersja do druku
wpadłam tylko powiedzieć dobranoc
i powiedzieć, że śliczne te Twoje kotki
a więc dobranoc
c.
Cześć moje kochane łyse konie! :wink: :wink: :wink: A w zasadzie to chyba powinnam napisać KOBYŁY 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dopiero teraz dopadłam laptoka, od godziny nadrabiam zaległości na forum i w końcu nadszedł czas, że chcę napisać coś u siebie... tylko już nie mam siły ;) ;) no i oczy nieco posłuszeństwa odmawiają :roll: Był dzisiaj dość intensywny dzień, wybraliśmy się na rejs po Szprewie (bo Andie wziął dwa dni urlopu :P).. pogoda była dość zmienna, słońce na zmianę wyłaziło zza chmur i się chowało, więc zmarzłam nieco, bo zamiast założyć jeansy to się ubrałam w spódniczkę i japonki :P :P :P Ale jednocześnie opaliłam sobie też nochal i poliki na czerwono :lol: :lol: :lol: Robiłam sporo zdjęć, już nawet je zgrałam, ale pochwalę się dopiero jutro jak będę miała siłę wybrać coś ciekawego ;) Zwiedzaliśmy potem jeszcze Schloss Charlottenburg, ale robiło się coraz zimniej i w końcu wróciliśmy do domu. Oddałam się przyjemnościom zbierania naczyń z całego domu i pakowania do zmywarki, czyszczenia sokowirówki, prasowania i takim tam... uwielbiam to, czuję się jak prawdziwa żona :lol: :lol: :lol: No i kocham ten dom, wszystko mi tu sprawia przyjemność :)
Poszłabym już spać, ale czekam aż mi się zainstaluje 145 :shock: :shock: :shock: aktualizacji do Windowsa (bo instalowaliśmy wszystko na nowo u mnie na komputerze, ech!). Więc chyba rozpakuję zmywarkę i umyję włosy, bo Andie stwierdził, że po tej wycieczce pachną mi jak kura :roll: :roll: :roll: :twisted: Fuuuuu, to chyba nie był komplement! ;) A może to od tego specyfiku Vichy? :roll: ;)
Dobranoc i do jutra :)
Witaj Madzik :) :) :) Wpadłam z poranną kawą życzyć Ci miłego dnia :) :) :)
Madziu, czekamy na zdjęcia, czekamy na zdjęcia :P :P :P :P
Buziole wielkie, miłego dnia ... szczęśliwa kurko domowa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ja też lubie sie poczuć jak pani domu, zadbać o swój kącik i niedługo o mojego kocurka :wink:
Też czekam na fotki :wink:
HHAHAHHAH 145 AKTUALIZACJI. WINDOWS JEST THE BEST :)
MIŁEGO CZWARTKU :)
Moja siostra mowi, ze "pachne" jak przypalana kura, jak sie posmaruje jakimkolwiek samoopalaczem :? :? :? :lol: :lol: :lol: :lol:
Znam to uczucie, ze sie uwielbia kazda lyzeczke w domu :wink: Jak sie do Endrju wprowadzilam, to wszystko tu bylo z innej beczki, kazdy talerz inny, kazdy mebel z innej epoki, kazda szklanka z innego sklepu :lol: :lol: :lol: KOCHALAM TO. czulam sie bezpiecznie i tak jak Ty...jak zona :) :) :) Potem zaczelismy robic wspolne zakupy i wszystko, ale doslownie wszystko w ciagu tych naszych wspolnych lat zmienilismy w domu. Zostala nam chyba tyko jedna lyzeczka ze starych czasow :lol: I to ma jeszcze wiekszy urok, bo kazdy przedmiot wiaze sie teraz z NAMI, z jakims wydarzeniem, z przygoda z byciem razem :D :D :D :D
czekam na zdjecia :D z uczelni zadnych wiesci? :roll:
\\\Gosia super to ujełaś :)
ja też z sucharkiem wszystko sama kompletowałam :) układałam itd.
cudne uczucie :)
miłych snów Rejazz :)
Witam Rejazz :!:
Widzę, że humor dopisuje. Ale z drugiej strony jak miałoby być inaczej- no nie może i już :D Ciesz się Laseczka z tego co masz bo zasłużylaś by kochać i być kochaną. Wiem jak ja nie mogłam się nacieszyć swoim facetem jak się wprowadziłam (i dalej nie mam dość :lol: ), 2 lata byliśmy parą co 2 miesiące (bo co tyle się widywaliśmy :roll: ). Ale teraz jest super. Doskonale Cie rozumiem.
Teraz musisz jeszcze tylko poukładać otoczkę, czyli uczelnia, praca... O jedno Cie proszę, nigdy nie zapominaj, że najważniejsze już masz, Twojego Faceta.
Jakaś taka sentymentalna się zrobiłam, to pewnie dla tego, ze jestem mocno zmęczona po całym tygodniu.
Więc zmykam. Buźki