czesc
zdjęcia jak zwykle super
a teraz poprosimy o update studniówki
pochwal się, bo z nas wszystkich Ty najlepiej sobie radziłaś w ostatnim tygodniu :)
Wersja do druku
czesc
zdjęcia jak zwykle super
a teraz poprosimy o update studniówki
pochwal się, bo z nas wszystkich Ty najlepiej sobie radziłaś w ostatnim tygodniu :)
Udanego poniedziałku Madziu :P :P
POBUDKAAAAAAA :lol: :lol: :lol:
Madzia
i jak tam??
na studniowke pedz
Ty w zeszlym tygodniu mialas tak ideal diete ze na pewno niezle wyprzedzisz % wszystkich
Ale madzia pewnie jeszcze spi co???
Wcale tak długo dzisiaj nie spałam... Musiałam dziś odesłać kilka zadań online i się męczyłam z jakimś głupim appletem w javie do produkowania obrazków.. :roll: :roll: Ale w końcu nauczyłam się co i jak i zrobiłam swoje. Potem w nagrodę gotowałam obiad i sobie układałam puzzle :P Dlatego dopiero teraz przychodzę :)
Na wadze dzisiaj powrót 72.3 kg, czyli jednak nie udało mi się osiągnąć 71,X do poniedziałku - ale prawie ;) W tym tygodniu mam nadzieję zobaczyć już taki wynik. Tylko niestety nie po dzisiejszym menu, pożarłam ponad 1600 kcal, lepiej nie będę pisała co (np. tiramisu zrobiłam :roll: :oops:)... Ale poorbitrekowałam też, więc może od tego jednego dnia nie utyję ;) Jutro już będę do was zaglądać w ciągu dnia to i trzymać dietę będzie prościej :)
no!
(to był krótki komentarz do tego, zebys nas odwiedzała w dzien i pilnowala diety)
mam nadzieje, ze dzisiejszy dzien nie był taką megawpadą tylko wpadką bo sie potknełaś o tiramisu.
Normalnym ludziom tez sie to zdarza :):):)
Potknęłam się o tiramisu, kilka biszkoptów, lody czekoladowe i chili con carne jak już ma być dokładie :wink: :lol:
Mhhmmm, chilli con carne bym zjadla :D
a ja bym zjadła już chyba wszystko ... jakoś ciągle mnie głód męczy
http://www.thegreenhead.com/imgs/sun...wing-kit-1.jpg
Przynoszę trochę wtorkowego humoru :)
to warto zobaczyć :)
polecam :)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=351121271
Dzisiaj na wadze (pomimo tych wszystkich smakołyków wczoraj) pojawiło się 72.2 kg. Motywacja wróciła, o słodkościach w domu nic a nic nie pamiętam, co złego to nie ja, DO BOJU!!!!!!!!!!!!!! Szkoda tylko, że sucharki same nie chcą przyjść do mnie ze sklepu, brakuje mi ich a jak byłam ostatnio w Plusie na zakupach to nie znalazłam... :roll: Niby nie mam daleko do Kauflanda, ale zdaje się że pieniędzy w portfelu nie starczy mi nawet na sucharki :evil: