To mi sie podoba :lol: :lol: .
Stara rejazz wrocila...mam nadzieje ze na dobre...
Wersja do druku
To mi sie podoba :lol: :lol: .
Stara rejazz wrocila...mam nadzieje ze na dobre...
Rejazz, oj widzę, ze jestem u Ciebie nie w temacie, a jeszcze mi wysiadł net wczoraj. ale o linka do zdjęć poprosze :)
Mam nadzieje, ze bedziesz już grzecznie z nami dietkować :wink: miłego dnia :D
Dzień Dobry Skarbie Kochany Ty Mój :D
Widzę, że u Ciebie ostatnio też nie było najlepiej.
Strasznie podoba mi się ten dobry piątkowy początek :)
Ja póki co też nie ustaliłam ambitnych planów. Póki co planuję na rozgrzewkę 11 dni bez wpadek (do 1 maja) - jeśli masz ochot dołącz do mnie. Moze jak w ciagu tych prawie dwóch tygodni wpadniemy w rtm i będzie łatwiej...
A jak się uda ytrwać te 11 dni (to przecież nie tak długo) to wymyślę jakiś amitnejszy, bardziej długoterminowy plan :)
Trzymaj się cieplutko i niech to będzie dobry piątek :)
A ćwiczyła Pani Rejazz juz?
Bo ja nalegam zebyś dzisiaj przeprosiła się ze swoim sprzętem i wypociła troszkę :) Ja bieżnie już zaliczyłam wiec do roboty :!:
:* :* :*
Dzien dobry mam nadzieje ,ze dzisiejszy dzien ,mimo ,ze wietrzny zostanie powitany usmiechem na Twej jakze pieknej buzce:)
Milego :)
Wstałam w samo południe - no pięknie! Mimo że o 7 byłam już w zupełności wyspana tylko ten szum wiatru za oknem jakoś tak mnie miło kołysał do snu... :roll:
Ale ale!
Dzisiaj mi to nie zepsuje humoru, NIE POZWOLĘ!!!
Idę zaraz zjeść śniadanie z trzygodzinnym poślizgiem a potem zobaczymy :)
Będzie gut! Musi :P :P :P
Klajduś chętnie się do Ciebie podczepię, bo ja już chyba wykorzystałam limit wpadek i obżarstwa na cały rok 8) 8) :lol: :lol:
Ziutka a wiesz co, ja nawet wczoraj już zaczęłam działać coś w tym kierunku. W sumie zupełnie niechcący ale też się liczy ;) Weszłam na stronę www mojego miasta a tam widzę ogłoszenie, że będzie bezpłatne szkolenie dla wolontariuszy, którzy potem mogą pomagać w jednym z ośrodków. Napisałam maila pod podany adres, bo nie wiem czy trzeba się zgłosić i tak dalej. I nawet już dostałam odpowiedź, tylko jej nie rozumiem :oops: :wink: :shock: :lol: Szkolenie miało być w weekend 12-13 maja a odpowiedź dostałam 'spotkania w środy o 17' ;-) Chyba muszę napisać jeszcze raz ;)
Ach, właśnie! W ramach wychodzenia z domu do ludzi umówiłam się na jutro z tą moją milczącą przyjaciółką. Do kina. Oraz tak zupełnie znienacka napisała mi że schudła już z 80 na 76,3kg. Mi nic nie szepnęła że lepiej wyglądam ale najwidoczniej pozazdrościła :P :P :P Zawsze jakieś pocieszenie :wink: :lol:
PS. Mój obżarty brzuch poskarżył się wadze i ta zołza farbowana pokazała dzisiaj 70.4kg. I dobrze że przybył mi ten kilogram w dwa dni - opamiętałam się!
Rejazz, brzmisz bardzo 'silnie', to swietnie :D No i z wolontariatem to naprawde dobry pomysl :)
Witaj w słoneczny piątek :) Widzę , że masz większy zapał i siłę :) :) Bardzo się cieszę :) :) Udanego spotkania z przyjaciółką , może w końcu przestanie milczeć :) A Ty dzięki temu będziesz miała więcej zajęć :) No i smaruj następnego maila w związku z wolotariatem :) :) To fakt, że jak się jest zajętym to mniej się myśli o sobie:)
Pozdrawiam Cię Kochana Madziu i coś czuję , że od dziś będzie tylko lepiej :) :) :)
no i super Rejazz, ze masz juz jakis plan, ze wyjdziesz z domu i w ogole.
A ja mam pytanie:
Czy sa jakies znizki na bilety do Berlina, bo jade w czerwcu i nie wiem czy teraz kupowac bo bedzie taniej czy zawsze sa takie same ceny pociogow... :roll:
no jasne ze bedzie pieknie:D
no i przynajmniej sie wyspalas:D
buziak na mily i udany poczatek weekendu;*
Dzięki za fotki :D bardzo mi sie podobaja, właśnie buszuję po allegro i przeglądam ceny aparatów :wink:
qqłeczko umówiłam się z tą moją koleżanką aż na 3 godziny przed kinem, nie będzie mogła li i jedynie milczeć :lol: No i idziemy na Jasia Fasolę, więc będziemy poprawiać sobie humory :wink: A przede wszystkim skoro ona się też odchudza to nie będzie przy mnie jadła żadnych smakołyków ani namawiała na pizzę hut.... musi być miło! :D
corsic taaaak, są zniżki! Nie wiem jak z Krakowa, ale z Warszawy promocyjny bilet kosztuje tylko 19 euro. Jest jakaś określona ilość takich biletów na każdy pociąg i jak się kupuje ze 2-3 tygodnie wcześniej to zazwyczaj nie ma problemu, żeby się na nie załapać :) Normalny bilet kosztuje 38 euro, a zniżkowy dla juniorów (poniżej 26 lat) 29,30 euro ;) No i bilety można kupować maksimum na 60 dni przed odjazdem danego pociągu a nie na 90 jak w przypadku 'zwykłych' pociągów :)
Dobrze że mi przypomniałaś swoją drogą, muszę w końcu ustalić z A. kiedy chce mnie widzieć w maju, zapożyczyć się u mamy i podjechać jutro na dworzec po bilety skoro i tak będę w okolicy! :)
PS. Jem te płatki owsiane z jogurtem naturalnym już od prawie godziny a ich nie ubywa :shock: :shock: A całe to 'danie' ma raptem 180 kcal :shock: Muszę tak częściej 8) :lol: :lol: :lol:
no z jogurtem platki sa super :) a jakie Ty platki w ogole jesz?Cytat:
Zamieszczone przez rejazz
Rejazzku :D super ,ze nie dasz sobie humoru zepsuc tak trzymaj:)
Kolezance raczej trudno bedzie milczec trzy h ,wiec mzoe w koncu to milczenie sobie wyjsnicie:D i dobrze ,ze na diecie jest -problem z glowy:)
Ciesze sie ,ze lepiej u Ciebie i oby tak dalej ,bo uwielbiam Twoje posty z tych lepszych okresow:) :* buzki :)
hej rejazz,
wlasnie obejrzalam zdjecia, jestem pod wrazeniem. Naparwde dalas z siebie wszystko. Teraz super wygladasz.
Pozdrawiam :P :P
Jak fajnie że gdzieś wychodzisz :)Ja chyba będe siedziec w domu...
no i strasznie się cieszę, że to będą nie tylko moje 11 dni :)
DAMY RADĘ :!:
Niedziela, 10.30 Daily Cafe na rogu marszałkowskiej i słowackiego, czyli za Espritem w Domach Centrum?
A stamtąd mozemy iść gdziekolwiek, po kawie oczywiscie
Co wy na to?
JEŻELI CHCESZ WPAŚĆ NA KAWE, TO ZAPRASZAMY:)
dopisz sie na liste w moim wątku :)
Ania Kuleczka :)
Cieszę się niezmiernie że będę miała co robić w weekend!
Jutro umówiłam się z tą koleżanką o 11, więc nie będzie już leżenia w łóżku do południa. Do kina idziemy na 14, więc mamy trzy godzinki dla siebie. I po kinie jeszcze ze dwie, bo na 19 ona idzie do teatru ale ja jakoś nie mam ochoty znowu wydawać na to samo pieniędzy. Wolę je odłożyć i pójść na coś fajnego do kina (Olinko! uśmiecham się do Ciebie bo już prawie zdrowa jestem :) wtooooreeeeek? :D 8) :lol:).
No a w niedzielę kawka a może coś więcej :) I dopisuję się do propozycji Ani, jak któraś z was jest z Warszawy albo może być w Warszawie w niedzielę to niech się podczepi, na pewno będzie super :D 8) 8) 8)
W poniedziałek za to czeka mnie jeszcze wcześniejsza pobudka bo o 10 stawiam się w kancelarii na przeszkolenie, juhu! W końcu do mnie zadzwonili! Udało mi się dziś załatwić jeszcze ksero odpisu aktu urodzenia, więc mam już wszystko co potrzebne, żeby dostać certyfikat i przepustkę i w końcu zacząć zarabiać w tej pracy (z tycim tyciutkim czteromiesięcznym poślizgiem :evil:).
Jak nic się nie popsuje i wiatr nie będzie mi ciągle wiał w twarz (i dosłownie i przenośnie) to będzie super :) Jestem pełna dobrych myśli... i powera, jak widać :D
JA JUŻ WCZEŚNIEJ PISAŁAM RZE SIĘ PRZYŁANCZAM :wink:Cytat:
Zamieszczone przez klajdusia
MAM NADZIEJĘ ŻE MNIE NIE WYWALICIE :wink:
NO I PAMIETAJŻE DOBRY NASTRUJ TO POŁOWA SUKSESU W DIETKOWANIU :)
MNIE TYLKO CZASAM TAKI ZŁY GNOM DOPADA :)
POGONIŁAS SWOJEGO I NIE WPUSZCZAJ GO ZBYT SZYBKO :)
A JA PŁATKI Z JOGURTEM WCINAM W MINUTE, ALE NA TO WYCHODZI ŻE ZE MNIE WIEKSZY ŻARŁOK :) :oops:
POZDRAWIAM
Hihi, gdyby to były takie zwykłe płatki Fitness albo kukurydziane czy inne które lubię to też pewno szybko bym wsunęła (chociaż najbardziej lubię je z lodowatym mlekiem :oops: :lol:). A dzisiaj miałam raptem 15g płatków... owsianych. To paskudztwo pęcznieje i smakuje jakby nie smakowało ;) A że dodałam siemienia lnianego to w ogóle miałam klej do jedzenia ;) Za to przez całą godzinę miałam co przeżuwać i dość długo nie byłam głodna :) To duży sukces po moich ostatnich wybrykach ;-)
PŁATKI OWSIANE NAPECZNIAŁE PZREZ NOC W JOGURCIE NATURALNYM ZALECANE SĄ PRZEZ DIETETYKÓW NA ZAPARCIA :)
CZYSZCZĄ KICHY GDY SIE JE CODZIENNIE PRZEZ TYDZIEŃ.............TYLKO TE GAZY :roll: .
POZDRAWIAM :)
PŁATKI? MNIAM UWIELBIAM PLATKI OWSIANE I ZARODKI....MOGĘ JEŚĆ W KOŻDYCH ILOŚCIACH
FAKT TO PRAWDA CZYSZCZĄ KISZKI
REJAZZ ŚLICNIE ,ŻE JESTES JUŻ NA PROSTEJ A I ROZRYWKA DLA DUCHSZY TEŻ MILE WIDZIANA POZDRAWIAM
http://www.pabis.e.l.pl/Marek_Pabis_...s_zywnosc4.jpg
hej rejazz!
widze, że wracasz do humoru :)
ciesze sie :D
ja tez zaczęłam świrowac z jedzeniem. Jak jadłam 1300 kcal - było extra, tylko waga staneła w miejscu, więc chciałam sobie podkręcic tempo i postanowiłam od poniedziałku przejść na tysiaka. Od kiedy zaplanowałam i wybieram niskokaloryczne rzeczy - jem więcej i nabijam kalorie, nawet po 1700/ dziennie :shock: Chyba wrócę do starych zasad. Powoli, ale skutecznie i jak przyjemnie :lol:
cwicze weidera :) dzięki - to tylko dzieki Tobie :!:
trzymaj się i głowa do góry!
Ja tam pozostanę przy kukrydzianych, owsianych nie przełkne :shock: chyba pozytywne fluidy z całego forum zadziałały :?: :wink:
cześć kochana
widzę, że pomału wracasz na prostą
i dobrze
przecież zły humor i załamanie nie może trwać wiecznie
bardzo się cieszę
i oby ten dobry nastrój nie prysł jak bańka mydlana tylko TRWAŁ, TRWAŁ i TRWAŁ
pozdr.
c.
Madziu, tak się cieszę, że już lepiej się czujesz :P :P :P :P :P :P :P
Bardzo :D
Ja już u Anikuleczki napisałam, że raczej mnie nie będzie na niedzielnej kawce ... :( :( :(
a mi jakos przechodza owsiane nawet bezproblemu:) jutro wlasnie sobie zjem na sniadanie tak tak tak zrobie:)
Rejazzku milego wieczorku i do jutra:)
Ciekawe jak Ci Skarbie minął pierwszy z jedenastu bezwpadkowych dni :D
DZIEŃ 1/11 :P :lol:
jedzonko
:arrow: 15g płatków owsianych z jogurtem naturalnym i siemieniem lnianym, kawka z mlekiem 0% (203 kcal)
:arrow: pieczona pierś z kurczaka, 30g żurawiny, pół paczki warzyw na patelnię (333 kcal)
:arrow: pół sałatki (pomarańcza, 2 marchewki, mieszanka sałat, łyżka miodu, sok z cytryny, orzechy włoskie) (156 kcal)
:arrow: serek wiejski lekki z rzodkiewką i szczypiorkiem, szklanka mleka 1,5% (246 kcal)
razem: 938 kcal, B80g, T24g, W108g
ruch
:arrow: 36 minut na orbitreku, 12.5km
Chyba ładnie jak na pierwszy dzień po obżarstwie 8) :lol: :lol:
Jutro będzie trudniej bo od 9:30 do 19 jestem na mieście... :roll: :roll:
Ale coś wykombinuję :lol:
Nie tylko ładnie, ale po prostu prześlicznie :D :P
Pierwszy dzień już za Tobą, nie było chyba najgorzej :?: :lol:
Bardzo ładny bilansik :) :) :)
Ha - wiedziałam, że sie uda :) No po prostu bylam pewna.
Wsaniała babeczka z Ciebie Rejazz i ja wiem ze pozostałe 10 dni będzie równie dobrych :)
No po prostu jesteś zajeb..sta
Gdzieś przeczytałam ze póbujesz się zmobiliować do alsamowania... Tez się staram... To co - balsamujemy się??
Hehe, ja się nie cierpię balsamować i też się zmuszam :lol: :lol: :lol:
Hej Magda
widze ze dzien jednak na plus
byle tak dalej!!!!!!!!!!
Masz plan na jutro?
No ba, musi tak dalej być!
Ja już nie chcę mieć kompleksów. Przynajmniej nie przez wagę :D
Balsamowanie zaraz będzie tylko muszę się najpierw umyć po ćwiczeniach (wiem, fuuu! ;))
A plan jedzeniowy na jutro już jest, o taki:
:arrow: przed 9:00 - mozzarella+pomidor+bazylia, tost pełnoziarnisty z dżemem, szklanka mleka (albo kawa z mlekiem albo kefir) = ok. 350 kcal
:arrow: koło 12:30 - sałatka caesar z kfc (bez sosu) + mały lód z mcdo = 280 kcal
:arrow: koło 16:30 - batonik fitness = 90 kcal
:arrow: koło 19:00 - chudy twaróg z rzodkiewką i szczypiorem, szklanka mleka = ok. 280 kcal
Jeśli uda nam się przed kinem pójść na zakupy do Reala to kupię sobie (mam nadzieję) parówki fitness i - proszę się nie śmiać - jak w kinie zapadnie zmrok to sobie zjem parówki zamiast sałatki albo loda 8) 8) :lol: :lol: :lol: A co mi tam, że obciach! :D
Heheh ja ostatnio zapijałam w kinie clę light i tak ja piłam że w połowie seansu musiałam wyjść do wc :)
No coż - ta dieta lekko utrudnia życie ;)
Kolorowych snów Rejazz i życze pobudki w rewelacyjnym nastroju :)
:*
Udanego weekendu i smacznej parowki :D Zaden obciach i tak jest ciemno ;)
Ja też wybieram się dziś do kina i zamierzam wziać albo jogurcik - oczywiście z łyżeczką, albo obraną pomarańcze w pojemniczku :lol: i niewazne, co inni powiedzą :wink:
Hello :)
Uwielbiam sałatkę Cezar z KFC, pychota i tylko 147 kcal bez sosu :D
Niestety muszę Cię zmartwić, bo jak ostatnio byłam w Realu, to nie było paróweczek Fitness niestety.....
Ale może teraz będą :D
Fajnej soboty życzę :) :) :) :)
Wstałam z łóżka za późno, ale zważyłam się i zmierzyłam, bo dziś mijają równo trzy miesiące diety. Zrobiłam też zdjęcia, ale nic na nich nie widać. Po pierwsze pewno dlatego, że ubyło mi tym razem tylko 1.5kg, po drugie dlatego że w wymiarach zmalałam głównie w biuście :? :? No a do tego statyw mam zepsuty i musiałam postawić aparat na regale i zdjęcia wyszły bardzo źle oświetlone.
Ale jeszcze spróbuję coś z nimi zrobić jak wrócę.
Na razie muszę pędzić, bo już jestem spóźniona!
A jak nie będzie parówek w Realu to będę bardzo bardzo zła :twisted: :twisted: :twisted:
Miłej soboty, kochane :)
Nie tylko 1,5 kg, to aż 1,5 kg :D Dlatego Ci gratuluję :) Jejku Rejazz już trzy miesiące diety i urzędowania na forum, ależ ten czas leci :D Mam nadzieję, że dalej będzie leciał i Ty dalej będziesz z nami.
PS. Oby te parówki w realu były
Trzy miesiace, a zobacz jaki ogolny wynik na suwaku :D Sama radosc :)