-
Wiesz Mycho, najlepiej chyba żebyś poszła do specjalisty. Może coś doradzi. No i obowiązkowo spowiedź na forum. Niby taka mała rzecz, ale dzielenie się troskami pomaga :D Tym bardziej, że zawsze znajdziesz tu wsparcie :D Po @ waga powinna się ruszyć - taka to wredna kobieca przypadłość, która nam gromadzi wodę w organizmie. Blah :wink: Trzymam kciuki :D
-
Ty to mi potrafisz poprawić humor skarbie :) No i jeszcze prypomniałaś mi o primaaprilisie :) No dobra to ja może już myknę do łóżeczka, co?
Ach no i ładne oczko masz Rejazz :)
:* :* :*
Kolorowych snów laseczko :)
-
Muszę się poważnie zastanowić nad tą wizytą u lekarza. Niestety nie ma innej możliwości dowiedzenia sie, czy w tym tkwi problem, niż bezpośrednia konfrontacja.. :roll: :roll: To moje życie i powinnam zadbać o to, żeby było jak najlepsze, a nikt tego za mnie nie zrobi..
Przeglądając wątki na forum natknęłam się na akcję 'Kwiecień miesiącem ruchu'. Ostatnio miałam spore problemy z mobilizacją, więc po prostu dołączę się do innych dziewczyn i w tym miesiącu codziennie chociaż godzinę poświęcę na ruch. Plus prywatny plan ćwiczeń na brzuch (ok. 20-30 minut). Ruch może być dowolny - pewno orbitrek lub rower plus siłownia w środy. Czasem aerobik, stretching lub pilates jeśli dorwę się do dvd.
A teraz idę poczytać do poduszki, jutro ma być leniwy i relaksujący dzień, cobym tym razem nie miała problemu z mobilizacją w ciągu tygodnia.
To dobranoc (i chciałam napisać że do przeczytania w kwietniu, ale w sumie już mamy kwiecień, nie wiedziałam że to już tak późna godzina :shock:)
-
Oj kurczę, ja tez bym się dołączyła. Choroba ostatnio zupełnie wybiła mnie z rytmu ćwiczeń... A na tym mi szczególnie zalezy :)
Mam nadzieję, że uda mi się wymęczyć ta godzinę, ale z drugiej strony wiem, ze trzeba po prostu mocno zacisnąć zęby i do boju :)
No to śpij dobrze Kochana ja tez już pójdę lulać bo jeszcze mi się jeść zachce i co :D
:* :* :*
-
Kwiecien juz, prima aprilis i te sprawy ;) Rejazz, trzymam wiec kciuki za akcje kwietniowa :)
-
Szkoda ze nie mozna bez cwiczen... Chcialabym zeby mozna sie bylo czuc tak jak po cwiczeniach, ale bez nich.
-
Rejazz próbowałam znaleźć ten wątek ale nic z tego... Jestem zmuszona do poproszenia Cię o lonk :)
Miłego dnia Skarbie :)
-
Ja też , ja też ćwiczę codziennie :D! No może poza zeszłym tygodniem który przespałam ;) ... Miłej niedzieli Koteczku. U mnie przeyszły tydzień pełna mobilizacja przed świętami!
Buziaki!
http://www.strykowski.net/zdjecia_wo...klamowe_64.jpg
-
Hej Rejazz! 8)
Mam nadzieje, że ta sprawa z przyjaciółką jakoś się wyprostuje. Chyba musisz z nia porozmawiac i dowiedziec sie co sie dzieje. Bo im pozniej sie zabierzecie za prostowanie tego tym bedzie gorzej. Ja mam teraz taki dziwny uklad z moja przyjaciolka. Ze niby jest wszystko ok ale mamy o wiele gorszy kontakt niz wczesniej, rzadziej sie spotykamy i kontaktujemy..
A idz do lekarza! PROOOOOOOOOOSZE!! Depresja to nie przelewki! Moze skoro sama sie boisz to pojdz z mama.
Dla mnie cwiczenie codziennie jest niewykonalne bo nie znosze cwiczen w domu. Ale moze z powodu ladnej pogody bede przynajmniej codziennie chodzila na spacer :D
Mam nadzieje, ze na wadze z przodu 6! 8) 8)
-
Madziuniu jeśli Andi podejrzewa ,że to może być depresja to idź jak najszybciej do lekarza.
Może się skończy na diagnozie , że to wiosenne przesilenie ale lepiej być uważnym i to sprawdzić .Poza tym masz problemy z poziomem TSH , moja mamcia też ma kłopoty z tarczycą i miewa duże wahnięcia nastrojów.I z powodu tarczycy też czasem zatrzymuje się waga albo też się tyje lub nadmiernie chudnie.Zdrowie jest najważniejsze więc nie bagatelizuj
objawów i idź się przebadaj dokładnie. :) :) :)
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :) :) :)
-
CZEść MOJA DOBRA DUSZYCZKO, MAM NADZIEJE żE TWOJE SPRAWY SIE WYPROSTUJą, I BEDZIE DOBRZE ;-)
TRZYMAM MOćNO KCIUKI
WIęC TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO I MILUTKIEJ NIEDZIELI żYCZę ;-))
-
Hej Rejazzku, ale u Ciebie szybko strony przeskakują ;-)
Przyjaciółka widocznie ma zły czas, albo po prostu ją trochę "przeceniłaś" - przykre to jest niestety, ale się zdarza...
Co do depresji - jeśli potrzebujesz pomocy w zaprowadzeniu Cię do lekarza, mozesz na mnie liczyć ;-) Zaprowadziłam już kiedyś dwie moje kolezanki - mam wprawę ;-) W takich sytuacjach nie ma co zwlekać, bo oczywiście jest opcja, że zły nastrój sam przejdzie, ale depresja już raczej sama z siebie nie przechodzi. mam namiary na dobrego lekarza, niestety prywatnie, ale lekarz bardzo sensowny.
Duuużo zdrowia dla Taty i dla Ciebie!
Dołączam się do kwetniowej akcji - chwilowo jestem odcięta od rowera stacjonarnego ale już szykuję się na rajd zwykłym rowerkiem - I raz w tym roku - ciekawe czy trening na stacjonarnym już mi poprawił kondycję ;-)
-
Mało u siebie ostatnio piszesz Rejazz... Jakoś tak strasznie brakuje mi wiadomości od Ciebie... No ale rozumiem, że niestety trzeba robić też inne rzeczy poza pisaniem na forum :!: Szara rzeczywistość, eh...
Ja mam za sobą dzisiejszą godzinkę cwiczeń :)
Miłego popołudnia
:* :* :*
-
Rejazzku mam nadzieję że wszystko się poukłada...
Z depresją nie warto czekać - dobry lekarz na pewno pomoże :wink: Nie bój się - po prostu nie ma czego (wiem co mówię :wink: )
A z przyjaciółką to musicie szczerze pogadać - ja z moją też coś ostatnio nie mogę się dogadać :? niby powinno być ok a nie jest, heh takie życie.
Pozdrowionka niedzielne! :)
-
O jaaa wlasnie zobaczylam oko -nieziemskie ,ze tak powiem :))
Ciekawe jak minela niedziela :) leniwie?? :twisted: bo moja dosc leniwie -szkola ,spacerek a zaraz bedize wieczor z K. :)
Ale chcialam powiedziec ,ze dolaczam sie do planu godziny ruchu dziennie ,bo ostatnio zaniedbalam a bez ruchu ani rusz:D
Tak wiec obiecuje ,ze codziennie godzinka bedzie :) pozdrawiam i caluje i tesknie tez ...
-
hej
z przyjaciółkami tak to już bywa dlatego ja nie mam żadnej
mam tylko dobre koleżanki
a moim jedynym przyjacielem jest mój mąż
i tylko on jako jedyny jeszcze mnie nie zawiódł
bardzo boję się zaufać do końca jakieś koleżance (tyle przyjaciółek zawiodło mnie)
taki widać mój los
a jeśli chodzi o depresję to zdecydowanie tylko lekarz może pomóc
pozdrawiam i trzymam kciuki za przyjażń
c.
-
AKCJA KWIECIEŃ 1/30
- kalorie: 1213 (w tym białko: 75g, tłuszcze: 30g, węglowodany: 164g)
- ruch: rower 70 min., orbitrek 31 min.
- ćwiczenia na brzuch: zaliczone
- balsamowanie: będzie po kąpieli
- coś dla siebie: relaksująca kąpiel
Dziękuję bardzo za wszystkie wasze odpowiedzi!!! Nawet nie wiecie, jak bardzo się cieszę, że tu jesteście i że możemy się wszystkie razem wspierać :*
Szóstki na wadze niestety nawet w ramach primaaprilisowego żartu nie zobaczyłam ;) Dzisiaj sobie kaloriowo nieco pofolgowałam, ale w tygodniu łatwiej mi oscylować wokół tysiąca i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie.
Z przyjaciółką nic się nie wyjaśniło, ale nie wchodziłam dzisiaj też na gg a w sumie poza smsami to ostatnio nasza jedyna forma kontaktu, może mi tam coś odpisała. Muszę jutro zajrzeć w wolnej chwili, a nuż rozwiąże się tajemnica nagłego zniknięcia z teatru ;)
A depresja, ja wiem, że muszę iść do lekarza i mieć jednoznaczne stwierdzenie, czy trzeba coś robić w tym kierunku, czy to po prostu gorszy humor... ale gorszy humor nie może się utrzymywać latami, prawda? :roll: :roll: Chyba Olinko poproszę Ciebie o namiary na tego lekarza, jak już ma mnie kosztować to dużo wysiłku, to wolę iść do kogoś, kto mi na pewno pomoże w razie potrzeby.
Ogólnie jest ok, weekend był w miarę spokojny, nie miałam dużo nauki (poza projektem z baz danych na czwartek, który wisi mi nad głową), zrobiłam co miałam do zrobienia, została mi tylko wieczorna kąpiel z peelingiem i balsamowanie, ale przecież to babskie przyjemności. Pojeździłam dzisiaj na rowerze, znów czułam wiatr we włosach i zapach wiosny z kwitnących drzew. Powinnam mieć dobre samopoczucie, uśmiechać się... a tu nic, zero entuzjazmu, nie cieszę się wcale na nadchodzący tydzień. Mimo, że niedługo święta, taki przyjemny okres.... :roll:
Dlatego za chwilę po prostu wyłączę komputer i udam się do wanny. Przewietrzę pokój, poczytam do poduszki (jakąś fajną książkę a nie dietetyczne czasopisma jak zwykle ostatnio) i zrobię wszystko, żeby jutro wstać po pierwsze prawą nogą a po drugie wcześnie.
Buziaczki, moje kochane!!!
-
Może jak napisze, że czekam na wiadomośc to pojawi się tak jak wczoraj...
I jak godzinka dzisiaj?? Bo mnie się udało i taaaaka dumna z siebie jestem :)
:*
-
O żesz ty w morde no jest :D Buahahaha :)
Kochana ty moja Rejazz tak się martwię tym Twoim gorszym humorem. Może to ta depresja wiosenna, wiele osób ja przeżywa.
A co do ksiązki to polecam Ci Irvinga :) To mój ukochany pisarz współczesny, ale ostrzegam że straszny erotoman (hmmm... może właśnie dlatego tak go lubię). Ja to w ogóle lubię pisarzy, co sa zbereźni. Tak jak Kosiński na przykład. Kiedyś czytalam takie jego opowiadanie o fantazji senne dziewczyny (wyobrażała sobie, że ją pułk wojska gwałci). Ja to mam gusta. Ale zarówno Irving jak i Kosiński to wyjątkowi autorzy, tyle że Kosiński bardziej pesymistyczny (może czytałaś Pasję, albo Malowanego Ptaka??)
No dobra ja Ci życze słodziutkich i kolorowych senków.
I dobrego humoru od rana :* :* :*
-
A trickerek ćwiczeniowy czemu nie na 1? Przecież pięknie dziś ćwiczyłaś :) :) :)
I bardzo Cię proszę skontaktuj się jak najwcześniej z lekarzem .Zdrowie jest najważniejsze a zdrowie psychiczne szczególnie.Trzymam kciuki , żeby wszystko było dobrze ,chociaż ja bym się najpierw upierała przy wizycie u endokrynologa ale to taka moja sugestia :) :)
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia :) :) :)
-
Mamy perfekcyjny timing - znów jednocześnie wcisnęłyśmy 'wyślij' :lol: :lol: :lol:
Niestety nie znam nic ani Irvinga ani Kosińskiego :oops: :oops: Ale chętnie poznam, też lubię erotomanów! Ciekawe, czy w mojej wiejskiej bibliotece coś będzie, zajrzę po drodze na przystanek.
A dzisiaj jednak pójdę na łatwiznę i na dobranoc będzie audiobook. Żeby nie była totalna łatwizna to będzie po niemiecku (Javier Marias, Mein Herz so weiss - muszę w końcu dosłuchać do końca bo to jedna z ulubionych książek Andiego :P).
-
Eh mnie niemiecki już zupełnie zbrzydł... A to wszystko przez lektorat na uczelni i Jureczka, któremu się wydaje że skoro w mojej grupie jedna osoba szpecha że aż strach to ja tez tak powinnam...
Kosińsi powinien być - na początek polecam pasję. A jeśli przypadkiem będzie Irving to weź 'Świat wegług Garpa' - ta książka może nawet pomóc na depresję :) Chyba, że nie przepadasz za czarnych chumorem :)
Śpij dobrze Rejazz :* :* :*
-
Kochana mam nadzieje ,ze dzieki milemu zakonczeniu dnia jutrzejszy dzien rozpoczniesz od szerokiego usmiechu... Martwie sie o Ciebie R.:(
-
:arrow: qqłko: No właśnie u endokrynologa byłam w lutym i kazał mi powtórzyć badania po trzech miesiącach i zrobić USG tarczycy i dodatkowe badania krwi i dopiero wtedy mam się u niego stawić po raz kolejny i może się czegoś dowiem. A na razie czekam..
:arrow: klajdusia: To ja to samo miałam z angielskim na studiach, ze trzy osoby w grupie były naprawdę super i zawsze chętnie się udzielały a reszta siedziała jak jakieś ćwoki i się patrzyła w sufit albo czytała gazetę... a potem do kolokwium trzeba było się uczyć milion słówek, których się pewno nigdy więcej w życiu już nie użyje. Ale mimo wszystko tęsknię za lektoratami, to jednak mobilizowało do w miarę ;) regularnej pracy nad znajomością języka.... a teraz tylko głupie seriale oglądam po angielsku i czasem coś poczytam a tak to nic :roll:
:arrow: wrotkfa: Dziękuję kochana, zrobię wszystko żeby tak było! Muszę częściej do Ciebie zaglądać bo wtedy od razu się uśmiecham!!! :*
-
Dawno nie wklejałam żadnych zdjęć, więc jeszcze dzisiaj na dobranoc moja kwietniowa figura, zobaczymy czy po tym miesiącu coś się naprawi :)
http://farm1.static.flickr.com/175/4...e332ce009c.jpg
-
Hej Rejazz :D
Wybierz sie koniecznie do tego lekarza bo jak taki dzien Cie nie cieszy to juz nie wiem co moze Cie cieszyc :roll:
Super, ze sluchasz po niemiecku. Ja postanowilam sobie ze bede czytac przynajmniej pol godziny dziennie po angielsku ale jakos srednio mi wychodzi. Nawet czytanie po polsku srednio mi wychodzi. za dlugo siedze przed komputerem :/ :roll:
Klajdusia! Ja uwielbiam Irvinga!! to moj ulubiony pisarz. Przeczytalam wszystkie jego ksiazki :D hihi ale Garp wcale mnie nie zachwycil, zdecydowanie wole Hotel New Hampshire i to bym na poczatek polecala! ;):D
-
Rejazz, trzymaj sie cieplo. Moze na poczatek deprim albo jakies inne lekkie, ziolowe cudo? Ja niestety tez mialam takie wahania nastrojow wiosna i jesienia, ale jesli mowisz, ze to sie dlugo utrzymuje, to moza faktycznie lekarz.
Sciskam.
-
udanego poczatku tygodnia zycze;*
-
Eeeeeee Rejazz... fajniutko wyglądasz, naprawdę! Znając Twoje zaparcie to na pewno będziesz miala "mniejsze" fotki na koniec kwietnia (boooszz to już kwiecień mamy! :shock: ), ale i tak wygladasz fajniutko, naprawdę! :)
Miłego poniedziałku... oby szybko minął ;)!
http://laughingsquid.com/wp-content/...sso_vivace.jpg
-
NO NO NO :) :) :) Figurka jak marzenie ,jak sobie porównam z początkiem te zdjęcia to zaliczam zawsze opad szczeny :D :D Moja Ty motywacjo i inspiracjo :D :D :D Ja teraz jestem na poziomie z którego Ty startowałaś i też liczę na taki sukces jak Twój :) :) :)
Pozdrawiam serdecznie w poniedziałek i życzę udanego tygodnia ale zaglądać będę codziennie :) :) :)
-
Ależ się z Ciebie lasencja zorobiła :)
Wpadłam pozyczyc Miłego Dnia :* :* :*
ps. Mam nadzieję, że dzisiaj w lepszym humorze :)
-
Rejazzku, ile Ci tych centymetrów ubyło! Zwłaszcza w talii! Super!
Ja też niestety się wkręciłam w oglądanie seriali po angielsku i francusku i się łudzę, że w ten sposób nad językami pracuję ;-)
A od dwóch miesięcy sie zabieram do niemieckiego - ksiązki już mam, płyty też nauczyciela pod ręką i nic :-(
Wysłałam Ci maila z namiarami - jak się umówisz daj znać, zaprowadzę i poczekam ;-)
-
Hej rejazz,
ależ z Ciebie laseczka :D
Mam nadzieje że będziesz się trzymać tych naszych kwietniowych postanowień :D
Razem damy rade :D
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
-
GRATULUJE REJAZZ
śWIETNIE CI IDZIE , UWIELBIAM TE TWOJE ZDJęCIA , BARDZO MOBILIZUJą ,
WKLEJAJ ICH JAK NAJWIęCEJ !!!
POZDRAWIAM I BUZIACZKI PRZESYłAM ;-))
-
Witaj rejazzku :lol: :lol:
Widze ze i Ty zalozylas sobie plan na caly miesiac. Trzymaj sie go dzielnie a za m-c spodnie beda z Ciebie spadac...Tak przy okazji to musze powiedziec ze bardzo ladnie ksztaltuje Ci sie figurka. Spadla Ci pupka, talia ladnie Ci sie ksztaltuje,ramionka. Trzymaj sie tak dalej!!.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.
-
O ja Cie ,ale mała pupka!! :D:D:D
wpadne wieczorkiem na wieksze pogawedki a teraz ide sprzatac ehhh :/
nie cierpie swiatecznych porzadkow w koncu jestem balaganiara :D
-
Cześć Kochana :!:
Dziękuję za wsparcie- było warto. Udało się i już jestem mgr. Fakt, że jestem w stanie daleko odbiegającym od "stabilności" ale powróce do niej ;)
Widziałam Twoje ostatnie zdjęcia. Jak Ty wyszczuplałaś :!: :shock: Super robota :!: Gratuluje :D :!: :!: :!:
A teraz lecę do łożka. Bo jestem po 2 h spania i to dla urozmaicenia były to 2 h horrorów.
Ale już nie długo będę zasypiać spokojniej ;)
mgr Notta :lol:
-
-
Ja też z życzeniami miłych snów wpadłam
pa, pa
c.
-
Rejazzku, daj znac, ze zyjesz :) Milego wtorku :)