po 2 dniu Weidera. jakoś mnie to specjalnie nie rusza. podejrzewam, że po 8-min abs i tak mam dość. szczerze to po tamtych filmikach mam dość wszystkiego, ale czego się nie lubi, tym bardziej jeśli instruktor na ekranie ciągle Ci mówi 'it's fun'.lubię ćwiczyć, ale póki nie złapię kondycji to nie czuję się zbyt rześko po tych ćwiczeniach.
obiecałam wrzucić tutaj link do plików. właśnie zgrywam je do pliku, potrwa to około pół godziny, nie niecierpliwcie się! jeszcze dzisiaj je wrzucę, nie idę spać, po pierwsze ze względu na naukę, a po drugie chcę żeby te 4 h od ostatniego posiłku minęły - w końcu rano ważenie.
chyba odczuję to jako porażkę, jeśli waga nie drgnie, lub, o zgrozo! wskaźnik ruszy w górę. niemniej wiem, że te wahania mogą być spowodowane ćwiczeniami i powolną zamiana tłuszczu w mięśnie, jednak pewnie jakiś spadek będzie, bo w końcu woda zawsze jest na początku diety wydalana.
a te filmiki ściągnijcie, naprawdę. tutaj po 8 minutach macie przećwiczony każdy mięsień danej partii ciała. no i ten stretching na końcu [to było kiedyś moje ulubione ale zanim się z powrotem nie wdrożę to mam kwaśną minę ] - wszystko jak profesjonalny trening.
nie zważajcie się tym, że może na ekranie ich tempo będzie szybsze - tu liczy się dokładność i całkowita długość ćwiczeń - miejcie swoje tempo, zróbcie mniej powtórzeń, a pożądnie.
ale przecież nie muszę Wam tego mówić
filmiki będą wkrótce - timer pokazuje 38 minut.
powodzenia :*
Zakładki