Siemanko
Cierpcie ze mną Ja ledwo chodze z głodu cukrowego.
Nie wiem co mi jest. Pozbyłam się wszystkiego co słodkie. WSZYSTKIEGO.
Mój organizma jest nienormalny. wczoraj ładnie dietkowałem, ale postanowił mnie chyba ukarac za te 3 duże łyżki ryzu plus 3 łyski kurczaka słodko-kwasnego na oniad i waga stoi w miejscu 66,2 No prxzecież musze jesc wszystko, ryz tez jest potrzebny.
Dieta ma byc zmiana na cale zycie a nie na 3 tygodnie. wychodzi ze chudne jak jem tylko nnabiał, mieso gotowane i warzywa. Ale weglowodany w małych ilosciach tez sa potzrebne . Głupi organizm. dziisja na sniadanie musli i dwie łyzki miodu z slonecznikiem na zabicie glodu słodyczowego.
w swoim wiecznym życiowym optymizmie zakładam, ze to CHWILOWE.
i szybko minie a waga bedzie wspadać.
oki zmykam dzisiaj mam abmitny plan zrobienia pitów
buziaki lece do was a u siebie będę wieczorem
Zakładki