Strona 438 z 475 PierwszyPierwszy ... 338 388 428 436 437 438 439 440 448 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,371 do 4,380 z 4749

Wątek: MISIEK PISZE O SOBIE

  1. #4371
    flex007 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ZIUTKA
    Misiaczku, jaka ulga widziec Cie/czytac 'odzywajaca'

    DZIEKUJE
    JA WAS TEZ KOFAM

    DOZUCAM DO SWOJEGO MENU KAWE Z CIUKREM I MLEKIEM 1,5%
    Z CUKREM BO KOLEŻANKA MIALA NIESMACZNA KAWE A BEZ CUKRU NIE DALO SIE JEJ PIC. NIE CHCIAŁAM JEJ ZROBI AFRONTU I POSLODZILAM I WYPIŁAM
    CZEGO SIE NIE ROBI DLA PRZYJAŻNI

    MOJE KOFANE POJEDZIŁAM WCZORAJ PO TRZECH NAJWIEKSZYCH CEBNTRACH HANDLOWYCH WARSZAWY. ODWIEDZIŁAM WYLACZNIE SKLEPY SPORTOWE. TAK NIESTETY JEST, ZE TRZEJ NAJWAZNIEJSI MĘŻCZYZNI MOJEGO ZYCIA NIE ZAKŁADAJA NICZEGO CO NIE MA ŁYŻWY NA METCE ZAKUPIŁAM WCZORAJ KLAPKI POD PRYSZNIC /FAJNE TAKIE Z DZIURKAMI W PODESZFIE, ADIDASY I KOSZULKE KTORA SIE NIE GNIECIE TZN PO UPRANIOU ROZWIESZAMI I SUSZYMY PO CZYM ZAKŁADAMY, BEZ PRASOWANIA ALE COSIK Z TEMATU ZBACZAM CHODZI O TO , ZE KONTEM OKA WIDZIAŁAM W ZARZE BARDZO FAJNE CIUCHY I MANGO TEZ MI SIE ZAPAMIETALO. KURCZE A NIEMOGE NIC KUPIC BO CHCE SCHUDNĄ I SZKODA MI WYZUCIC NA SUKIENKE DO PRACY 500 ZLOTYCH JAK ZA 1,5 MIESIACA /JAK SIE WEZME W GARŚ / TA SUKIENKA BEDZIE ZA DUŻA.
    NIE MÓWUIŁAM WAM ALE ZNOWU NOSZE 40 EWENTUALNIE 38 DUŻE
    ZAŁAMAC SIE

    WASZEŃKO JA NIGDY NIE NIE CHCODZE Z SUCHARKIEM NA ZAKUPY.
    NIE DLATEGO, ZE MARUSDZI /CHOC TO SWOJĄ DROGA/ PO PROSTU MAMY INNE GUSTA. JA CHODZE RACZEJ NA MLODZIEZOWO-ELEGANCKA ON TYLKO NA SPORTOWO. TAK BARDZIEJ OBRAZOWO TO ON CHCIAL BY MNIE WIDZIEC W CICHACH ALA DODA ELEKTRODA CO KŁUCI SIE Z MOJA PRACĄ. ILEKROC ZALOŻE COSIK Z MONARI, ZARY LUB MANGO W CZYM UCHODZI PÓJŚC DO PRACY KRZYCH "LO MATKO, WYGLADASZ JAK STARA BABA" MIMO, ZE KRÓJ MŁODZIEŻOWY. DLATEGO SUCHAREK ZO0STAJE W DOMU GDY JA IDE NA ZAKUPY. POPZATYM PRZY NIM ZAWSE ZA DUZO WYDAJE. JA NP NIE PRZYWIĄZUJE ZNACZENIA DO METKI. JEST MI OBOJETNE CZY COSI KUPUJE Z FIRMOWYM SKLEPIE CZY OD PANA WYSTAWIONEGO Z POLÓWKĄ NA CHODNIKU. ON UWAZA TYLKO RZECZY MARKOWWE. CHODZENIE Z SUCHARKIEM NA ZAKLUPY STANOWI ZAGROZENIE DLA MOJEGO ZDROWIA PSYCHCZNEGO ORAZ PORTFELA
    NIE MNIEJ JEDNAK ZAZDROSZCZE KOLEZANKĄ KTORE WYCIĄGAJA SWOICH FACETOW A CI IM WYBIERAJA NP KOSZULKE CY SPÓDNICZKĘ

    INACZEJ JEST Z ZAKUPAMI DLA SUCHARKA. BE ZEMNIE NIE IDZIE. ZAWSZE GDY PRZYMIERZA NOWE SPODNIE PATRZY SIE NA MNIE I PYTA "MAM SEKSOWNY TYŁEK W TYCH SPODNIACH?" CHUDZINA I SEKSY TYŁEK
    JA CHYBA JESTEM DLA IEGO ZA DOBRA
    Z KIM ON BEDZIE MIAŁ TAK ŻLE JAK ZE MNĄ

    PODSTOLINA WITAM NA MOIM WATKU
    JEST MI MIŁO, ZE ZAJRZAŁAŚ

    OKI TERAZ ZMYKAM ZAJĄ SIE DOMEM BO SODOMA I GOMORA PANUJE
    BEDE WIECZORKIEM

  2. #4372
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Misiek, wiesz ze ja to tak z dwa lata juz chyba mam, ze nie kupuje ciuchow, bo po co - mam zamiar schudnac. Konczylo sie to tym, ze jak juz spodnie ze mnie spadaly, to szlam kupic nowe, a z rzeczy kupionych dla kobiecego kaprysu to bielizna i jakies bluzeczki
    Niemniej jednak u Ciebie NA PEWNO zakup nowych, mniejszych ciuszkow nastapi juz niebawem

  3. #4373
    flex007 Guest

    Domyślnie


    dzieki Waszeńko..postaram sie wypatzrec nastepnym razem w wola parku lub u siebie na wileńskim

    Ziutku......mam jedna garsonke...po przerobkach krawcowej i i nic do pracy.
    ja chyba zwariuje skompstwo nie popłaca bo wyglądam jak dzia
    musze schudną i kupic sobie sukienke 38

  4. #4374
    flex007 Guest

    Domyślnie

    zaczeło sie

    powoli dopada mnie zarłok
    omijam kuchnie z daleka
    trzeba sie jakoś bronic jakos

    chyba ide spac

  5. #4375
    izabelllka Guest

    Domyślnie

    Witaj Misiek!!!
    Jestem dziś pierwszy raz u Ciebie, troszke sobie poczytałam, choc wszystkiego jeszcze nie dałam rady
    Ale jedno nas łączy, ja dzis też mam wielki ciąg do jedzonka czai sie w moich myślach jak diabełek, tylko myślę co by sobie dzobnąc!!!!
    Brrrr gonię tego diabełka
    Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!!! Zapraszam też do mnie!!

  6. #4376
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Misiek, mam nadzieje, ze pokonalas gloda. Chocby spaniem

  7. #4377
    juem Guest

    Domyślnie

    musimy się jakoś trzymać jest czasami ciężko ale jak sobie pomyślę ze za miesiąc mogłabym już wejść w letnie ubrania to biorę się w garść. To był szał poschudnięciowy kupowałam bluzki bluzeczki spódniczki... nie chce tego wydawać..... a kasy szkoda mi teraz na nowe większe ubrania bo przecież schudnę ....

  8. #4378
    flex007 Guest

    Domyślnie



    gopgoniłam głoda.
    poszłam spac z pustym brzuszkiem

    dzisaj waga pokazała 64,8.
    trochę weicej niz ostatnio.
    zauwazłam,z e moja waga zmienia sie równiez od ilosci wypitych płunów poprzedniego dnia. wczoraj ładnie dietkowałam, ale duzoc zerwnej herbaty piłam i stąd te nadprogramowe 300g.


    dzisiaj musze koniecznie pojeżdzi po jakiś luksusowych papierniczych. mam problem z dokupieniem wkładu do mojego ulubioneg /fartownego/ dlugopisu.
    szok juz miesiąc jerzdze i ciagle nie ma takiego jak poptrzebuje
    beznadziejne sa te sklepy. owszem mamj pióra za bóg wie ile ale już do tych piór ani nabojów a do gługopisów..wkładów.
    nasza polska rzeczywistoś

    mam narade w firmie...bleeeeeeee. wiem, ze mi humor popsuja.


    a potem jeszcze na poczte. te kolejki

    hahahahhahahahah ja to mam zycie

    i co najwazniejsze ...odwiedzic bazarek celem zaopatrzenia sie w warzywa bo mam w domu jedynie jabłko i dwa pomidory. łasyuch wszystko wyjadłam
    zieleniny mi brak

    juem znam ten bój. ja sie od dwuch dni biore w garśc. tylko cosik o wiceniach zapominam ale dzisiaj chyba wygospodaruje czas na godzinny romans z rowerkiem.

    izabelllka - witam. pokonałas gloda ???

    oki zmykam do was i po sklepach ide pobiegac


  9. #4379
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Miśku, i ja dzisiaj na zakupy żarciowe jadę, bo już nic nie mam, żadnych jogurtów, serków, warzyw

    Wiesz co ... a propos wypijanych płynów, to jak często siusiasz? (sorki za to pytanie)

    ... bo wiesz, być może Twoje nerki nie radzą sobie z filtrowaniem tych wszystkich herbat i dlatego waga Ci skacze ... nie powinno tak być.

    Ja też bardzo dużo piję, ale siusiam bardzo często i te wypite płyny nie powodują u mnie wzrostów wagi ....

    Mam nadzieję, że się nie gniewasz za takie pytanie



  10. #4380
    flex007 Guest

    Domyślnie

    KASIA NIO CIO TY
    JA SIE NA NIC NIE GNIEWAM
    A SIUSIAM ŻECZYWISCIE MALO
    MOZE TO TE NERKI
    KURCZE..ALE MI TERAZ KLINA ZABILAS
    MUSZE SIE DOKŁADNIE POLICZYC W CIAGU DNIA
    A JAK NIE TO COSIK NA TO SIUSIANIE BRAC

    ZAKUPY JA JUZ NAWET NIE PAMIETAM KIEDY ROBIŁAM ZAKUPY DIETKOWE W HIPERMARKECIE.
    ALE ZNAM TWOJA OKOLICE I WIEM, ZE NIE MA TAM DOBRZE ZAOPATRZONEGO SKLEPU MOI DZIATKOWIE MAJA TEN SAM PROBLEM. PO WARZYWA MUSZA ISC AZ NA CZERNIAKOWSKA NA BAZAREK A TAM CENY .... TAI 13 WIEKSZE NIZ U MNIE

    JA MAM W MA\IRE DOBRZE ZAOPATZRONY BAZAREK I NIE JUSZE SIE KATOWAC W TYCH MOLCHACH ALE ZA TO NIE MAM TAKICH JAJNYCH ZECZY JAK WASZEŃKOWY WEDZONY SER I TWOJE WYMYSLE MUSLI COS ZA COŚ

    OKI ZMYKAM BIEGAC ZA WKŁADEM DO DŁUGOPISU. W PIATEK PODPISUEJ WARZNA UMOWĘ I SIE ZALAMIE JAK NIE BEDZIE MOJEGO SZCZĘSKLIWEGO DLUGOPISU ZE MNĄ WTEDY NIBY DOROSŁA A JAKA GŁUPIA JESTEM, ZE WIERZE W SZCZELIWE PIÓRA
    ALE,.....PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONUY


    PA PA

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •