udanej zabawy
Wersja do druku
udanej zabawy
Pewnie się teraz świetnie bawisz, liczymy oczywiście na relację :wink: :lol: :lol:
Witaj Weroniczko :)
Ciekawe jak się bawiłas :) Mam nadzieję, że wszystko wpaliło i dzisiaj obudzisz się w świetnym nastroju :D
Życz,e wspaniałego piątku :*
Szybciutko się witam i znikam 8)
Milutkiego piąteczku życzę :) :) :)
Czekamy na relacje Wrociu:**
Buzka.
Czesc Czesc kochane :)
Wrocilam ,odespalam i jestem ready na nowy dzien...:)
Na imprezce bylo faaajnie ,ale wniosek taki mam jeden ,ze kiedys mialam mocniejsza glowe:D ale to pewnie wina tego ,ze kiedys czesciej pilam piwko. Wczoraj wypilam 3 (w tym redsa) i mialam dosc:D w sensie takim ,ze jeszcze jedno i juz chodzilabym slalomem:D no,ale w sumie wole miec plaski brzuch niz mocna glowe:DTym sposobem dowiedzialam sie ile moge w nd wypic na swoich urodzinach ,zeby jeszcze zyc i ladnie sie usmiechac ,wiec ekspryment udany:)Od rana popijam herbatke z duuuza iloscia cytrynki (nadrabiam wit C ) ,bylam w sklepie ,zaraz sie biore do nauki:)
a na sniadanko zjadlam 2 grzanki z mozarella :) obiad tez juz zaplanowany: warzywka z patelni i zsiadle mleko:D reszta sama wyjdzie w praniu ,ale jest taki upal ,ze nie chce sie jesc (za to kocham upaly) :D
Buziaczki i milego dnia :) lece do was
Ja po 3 piwkach też jestem już bardzo mocno wstawiona a po 4 to bym chyba padła :lol: :lol: :lol: :lol:
Nadrabiaj witaminkę C, nadrabiaj, bo alkohol ją niszczy :wink: :lol: :lol: :lol:
Jedzenie na dzis zakonczone :)
a bylo: to co wczesniej
(tylko do obiadku zrobilam sobie jajko sadzone)
troszke truskawek i arbuza
2 kromeczki z wedlinka i pomidorkiem:)
caly dzien nauki eh juz mi glowa peka...a na dodatek pogoda sie zepsula (ale moze to i lepiej,skoro i tak caly dzien spedzilam w domu)
Mam nadzieje ,ze uda mi sie jeszcze pochodzic na steperku:)
Buziaki dla was ,wpadne wieczorkiem zobaczyc jak wam minal dzien
No widzę, że imprezka udana, to najważniejsze :D Ja ostatnio mam taką głowę, że po 1 piwku mi wesoło i na tym poprzestaję :D A pamiętam, jak za dawnych czasów zdarzyło mi się (nie raz...) wybić 6 mocnych Okocimiów (coś chyba z odmianą pochrzaniłam :wink: ) w ciągu jednej nocy... :oops: Cud, że nie wpadłam w alkoholizm... :D
Nie wyobrażam sobie, jak się uczyłaś w ten upał... ja pojechałam na rower, ale myślałam, że padnę po drodze. No i ledwo uciekłam przed burzą :D
Oczywiście pięknie jadłaś, możesz być z siebie dumna :D
Trzymaj się cieplutko!
Ufff zaraz ide do lozeczka ,jutro musze wstac bardzo wczesnie i do szkoly egzam zaliczyc...
Dzien bardzo pozytywny dietkowo ,zjadlam jeszcze u K. troche pistacji,ale nie duzo ,wiec nie uznam tego za grzech :D
Pocwiczylam 35 min na steperku :)
Dobrej nocki dziewczynki