no i to mi sie podoba
ślicznie mówisz
widać trzeba ci było wyluzowania
pozdrawiam
c.
Wersja do druku
no i to mi sie podoba
ślicznie mówisz
widać trzeba ci było wyluzowania
pozdrawiam
c.
no jasne Wrotka, ze bedzie dobrze :):)
trzeba wrzucic na luz (trudniej zrobic niz powiedziec ale uda Ci sie :D)
LUZ JEST JAK NAJBARDZIEJ WSKAZANY, BO JAK SIE CZLOWIEK ZBYT NAPINA TO, ZYŁKA PIERDZĄCA DAJE O SOBIE ZNAĆ I ....LIPA :)
5 MILIONÓW KALORI TEŻ DA SIE SPALIĆ / NP, ŁÓŻKOWO/
NO MOJA KOFANA JA CIE Z TYM WSTAWANIEM NIE POZNAJE :roll: NORMALNIE KOLEŻANKE MI PODMIENILI :)
UCIEKAM I SCISKAM
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez flex007
Weronko, ale ten nasz Misiek to jest słodki, prawda? :lol: :lol: :lol: :lol:
Hahaha Misiek miazdzysz :)
Spedzilam bardzo romantyczny wieczor z moim K. :)
Winko ,swieczki :) uwielbiam:)
Chcialam wam napisac ,ze pod pojecie "luzu" bron Boze nie mam zamiaru podciagnac obzerania sie :) Tak ,zeby byla jasnosc :)
Poprostu jestem troche zmeczona swoim wlasnym nastawieniem -jak cos zakazanego zjem to mam naprawde mega wyrzuty sumienia i stanowczo za duzo mysle o jedzeniu - o tym co powinnam zjesc ,o tym czego nie powinnam itd.
Nie chce wpasc w jakies niezdrowe sensacje z tego powodu dlatego wrzucam na luz ,nie bede zastanawiac sie nad kazdym kesem ,ktory trafi do mojego brzuszka ,ale rownoczesnie postaram sie nie zaniedbywac cwiczen i ruszac sie jak najwiecej:)
Mam nadzieje ,ze sie uda i znow poczuje ,ze dietka jest fajna i jest przyjemnoscia (po czesci chociaz) a nie udreka :D
Zyczcie mi tego kochane :)
aaa jeszcze chcialam napisac ,ze mam nowe odkrycie muzyczne ,ktorym sie zachwycam - Amy Winehouse- wyglada dziwnie ,ale ten glos :D
twoje pojecie luzu zachwyca mnie :)
tak jest można jeść wszystko, alr rozsadnie, a przy tym jaka przyjemnośc życia :)
miłego dnia słoneczko :)
Weroniczko, takie podejście jest najrozsądniejsze :P :P :P
Odkąd przestałam skrupulatnie liczyć kalorii i miewać wyrzuty sumienia .... waga zaczęła spadać :lol: :lol: :lol: :lol:
Milutkiej środy :P
:)
Dzien dobry Dziewczynki:)
Ja juz po sniadanku (truskawki z jogurtem naturalnym),popijam sobie dietetyczny napoj o smaku kakao i buszuje po forum :)
Wlasnie sie zastanawiam czy chce mi sie jechac do miasta po bilet miesieczny ,ale jeszcze nie wiem :D Wrzucanie na luz rozpoczete -Kasia chwali Werusia slucha :)
W glosnikach Amy Winehouse och jak mi dobrze dzisiejszego poranka :)
Wspanialego dnia zycze moim drogim kolezankom:)
Hej Weronko
więc niech tak pozostanie - nastrój przez cały dzień ma być jogurtowo-truskawkowy
jak Ci dobrze, że siedzisz w domku i zastanawiasz się czy wyjć
ja marzę o dniu, kiedy zostanę w domku sama, popię do której chcę, wezmę prysznic, poopalam się na balkonie, znowu wezmę prysznic i poleniu****ę tak zwyczajnie
Niestety raz, że z urlopem u mnie krucho, a 2 że ja nie umiem leniuchować (ale pomarzyć zawsze można)
http://www.cocktailatlas.com/Strawbe...y%20Batida.jpg
chłodzšcy koktail dla Weronki
pozdr.
c.
No tak już lepiej :D Optymizm i te sprawy bardziej do Ciebie pasują :D A tak w ogóle to właśnie do takich wniosków zaczęłam dochodzić, jeżeli pamiętasz, odnośnie odchudzania i liczenia kcali. Tzn. wrzucenie na luz jest najlepszym sposobem, żeby się nie wpędzić w coś głupiego, albo groźnego. Lato przyszło, nie daj rowerowi zardzewieć i będziesz chudziutka zanim się obejrzysz :D Wielki całus!!!
hej Wronko :)
super, ze tak postanowialas :D:D dieta MOZE BYC PRZYJEMNA :D:)
a do city lepiej nie jedz :P taaakie korki :P
Ciesze się bardzo z poprawy humorku :D dobrze, ze wrzucasz na luz, ale rozsądnie :wink:
Ja dzis sobie zrobię koktalj truskaweczkowy znów, a co :wink: truskaweczki rządzą :wink:
Wroteczko, dobre masz podejscie do jedzonka.
Nie ma co wariowac.
Jedz po prostu zdrowo.
Zazdroszcze wieczorka przy swiecach. Kurcze.Musze tez cos takiego zorganizowac,bo dawno nie mielismy romantycznego wieczoru.
Hej dziewczynki:)
Wlasnie wrocilam od chrzesniaka ,zlalo nas po drodze ze zlobka do domu i musialam pozyczyc ciuchy od mojej siostry:D i co pozyczylam??
Moje wlasne spodnie kupione 2 lata temu (byly za ciasne i jej pozyczylam na dluuugo ,ale teraz sa jak znalazl:D )
Z jedzeniem spoko ,nie zarlam slodyczy za to duzo owockow ,truskawki rzadza -Meeeg co racja to racja:)
a na kolacje byla szklanka zimnego mleka z platkami Bartusia (takie niby male ciasteczka -pyszne mnaim mniam moze sobie takie kupie??
Poza tym dzwonilam do mojej przyjaciolki ma problem ,w piatek sie spotkamy i obgadamy sprawe ,ale jest mi smutno ,ze jej jest smutno :( to naprawde super dziewczyna :(
Tussiu zorganizuj -naprawde warto czasem przypomniec sobie jak fajnie jest posiedziec przy winku i swiecach:)
ja jestem nowa i nie znam początków Twojej walki z wagą, ale gratuluję tego, co osiągnęłaś. to już coś.
A witam nowa kolezanke ,juz pedze do Ciebie :)
Heh wlasnie dzisiaj tak sobie myslalam ,ze moze moje tempo nie jest zachwycajace ,ale ja jestem zdania ,ze skoro zbieralam to co mam tyle lat ,to moge powoli a skutecznie zrzucac :):D i jestem szczesliwa budzac sie rano i widzac zarysy moich kosci biodrowych (jezu jakie to glupie ,wiem ,ale naprawde mnie to cieszy ,kiedys musialam sie niezle wyginac ,zeby je zobaczyc). I jeszcze sie wam pochwale ,ze moja siostra powiedziala mi ,ze jej maz (ktory zawsze sobie ze mnie robil jaja ,ze musze chodzic w nartach po domu ,zeby rownomiernie ciezar rozlozyc ,bo wpadne do sasiadow -hehe i tak go lubie) powiedzial ,ze schudlam :D a to jak mozna sie domyslic duzy komplement :):D
wrotkfo, strasznie dziękuję za odwiedziny. mam nadzieję, że mi się uda. od jutra zabieram się ostro do pracy. dziś tylko kilka ćwiczeń brzuszków wieczorkiem.
Tibby droga nawet sie nie obejrzysz a znajdziesz tu osoby,ktore napewno Ci pomoga i beda wspierac i szybko zrzucisz wszytko co uwazasz za zbedne :)
Pozdrawiam i napewno wpadne do Ciebie (duzo nas laczy) :)
wrotkfo, dziękuję bardzo, bo racja, że wsparcie to coś, czego nam wszystkim potrzeba!
Będziemy walczyć i pokonamy WAGĘ :lol:
I to mi sie podoba! Tak wlasnie bedzie :D:)
ale fajnie :) a siostra odda Ci te spodnie? ;) hihiCytat:
Zamieszczone przez wrotkfa
w ogole to ma smiesznego meza :P
[quote="wrotkfa"][b]i jestem szczesliwa budzac sie rano i widzac zarysy moich kosci biodrowych (jezu jakie to glupie ,wiem ,ale naprawde mnie to cieszy ,kiedys musialam sie niezle wyginac ,zeby je zobaczyc).
:lol: :lol: mam to samo, myślałam, ze tylko ja, ale widze, że Ty też, to fajnie :D :D :D
Moje tempo też sie zwolniło...ale co tam, przecież nie będę sie tym przejmować :wink:
Cieszę sie bardzo, ze weszłaś w te spodenki i ze usłyszałaś taka pochwałe. A w ogóle niezły tekściarz z tego Twojego szwagra :lol: :lol: :lol:
Prawda ,ze niezle ma pomysly?? Zawsze mam taki ubaw jak u nich jestem ,ze szok :D a jak sie kloca to juz wogole :D:D
Meeeg ciesze sie ,ze nie tylko ja mam takie objawy:D hehe
Wlasnie odsteperkowalam sie uff :) 37 min :D calkiem niezle:)
gratuluję szwagra xD
swego czasu też patrzyłam na biodra. teraz patrzę na te kości pod szyją. xD to jest jeszcze bardziej żałosne.
czy ktoś mi powie na czym polega dieta SB?
To ja powiem :D
South Beach dzieli sie na 3 fazy w czasie ktorych jesz lub nie jesz roznych rzeczy:D
Generalnie w pierwszej fazie (najtrudniejszej ,ale tez podobno przynoszacej najwieksze efekty) nie jesz owocow ,chleba ,makaronow,ryzu itd. ,ma to na celu "oduzaleznienie" od cukru ,pozniej jest 2 faza -tam mozna powoli wprowadzac rozne produkty a 3 faza to juz sposob odchudzania na cale zycie :D
Ja szczerze mowiac probowalam-zle sie czulam ,oslabiona ,itd:/
Poza tym ta dieta to chyba nie przeznaczona na sezon truskawkowo -czeresniowo owocowy:D bo ja juz teraz w zyciu bym nie zrezygnowala z owocow:D
Moja mama na te kosci przy szyji mowi solnice:D nie wiem czemu hahhaha :D
dobra laseczki spadam :) wpadne jak wroce z "randki":D
ojej, faktycznie, nie brzmi za dobrze taka dieta.
a czy gdzieś może są jakieś gotowce? podane przykładowe posiłki w tej diecie we wszystkich fazach?
tibby jest ich całe mnostwo! ;) poszukaj sobie tutaj albo w googlach :)
popatrz tu:
http://southbeach.c10.pl/
i tu:
http://www.dietasouthbeach.net/
ale generalnie dziwna jest ta dieta. na poczatku zupelnie weglowodanow nie mozna jesc. jesli nie chcesz liczyc kcal a chudnac polecam Metode Montignaca!
do poczytania:
http://dietamm.com/index.php
a na kosci to tez sie patrze :D
Weronce gratulujemy kości biodrowych i ..... szwagra :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hahaha widze ,ze moj szwagier robi furore:D
Ale naprawde fajny z niego gosc:D wiec nic dziwnego (ja uwielbiam takie sarkastyczne i zlosliwe poczucie humoru :twisted: )
Wlasnie wrocilam ,zrobie sobie herbatke z cytrynka ,pobuszuje jeszcze chwile i zmykam do spania :)
Zjadlam dzisiaj chyba tone truskawek :D nie no zartuje nie tone ,ale duzo:D uwielbiam :) trzeba korzystac poki sezon a dobrze zapychaja
Weronko, Ciebie też czyta się fantastycznie!!!
Jesteś taka spontaniczna, wesolutka, żywiołowa i radosna :P :P :P :P :P :P
ZAWSZE się uśmiecham do monitora, jak Cię czytam :) :)
Wroteczko,ciesze sie bardzo ze weszlas w stare spodenki dzinsowe. Centymetry spadaja. :D :D .
Heheh, no proszę, tak Wrotkfa sprawdzam czy widać kosci i tak jak Kasia Cz. śmieję sie do monitora, jak czytam dzienniczek wrotkfi :D :D :D jaka z nas wspólnota :lol: :lol: :lol:
Pieknie Ci poszło :D a właśnie truskawki -nie dość, ze takie pyszne, to tak zapychaja i to zdrowo :D faaaajnie jest, prawda? :wink:
Miłego dnia :D :D :D
http://arabidopsisthaliana.com/straw...strawberry.jpg
:D :D :D :D :D Miłego dnia Truskawkowa Weronko :P :P :P :P :P
Czesc Kochane :)
ja tez sie usmiecham jak czytam wasze posty:D:)
Piekny sloneczny dzien sie zaczal ,moze dzis nie bedzie padac?? :D
Mam pare rzeczy do zalatwienia na miescie,wiec zaraz zrobie tiuning (jak to Kasia mawia) i zmykam :) Musze kupic bilet miesieczny, wymienic kolczyka,wydrukowac CV, moze skocze do galerii poroznosic wspomniane CV -tak tak bede szukac pracy :D ale tylko w klimatyzowanym sklepie w galerii -bez klimy odpada:D
Ciekawa jestem czy zgadniecie co jadlam na sniadanie?? :P
TAK TAK TAK to byly truskawki:D hahaha :)
Zycze wam milego dnia i zamelduje sie pozniej:)
Ale się tu działo przez tą jedną dobę... musiałam ze 3 strony nadrobić :D
Hehe, wiem, co czujesz wchodząc w stare spodnie - ja miałam takie ukochane dżinsy, jak trochę schudłam, to byłam przeszczęśliwa, że w nie weszłam, a teraz są za duże :lol: Czego i Tobie życzę :D
Nie będzie padać, kurczę i koniec, wczoraj wyczerpało limit :D A wieczorem jadę na rower, więc spadówa, deszczyku!
Też uważam, że SB w takim okresie to samobójstwo :D Ja już się boję, że się truskawki kończą, więc codziennie pędzę sobie kupić z myślą, że to może już ostatnie :wink:
A kości... hehe, fajnie, jak się pokazują, gorzej, jak zaczynają przeszkadzać - jak śpię na brzuchu, to mnie tak strasznie bolą, że muszę sobie wymyślać nieludzkie pozycje, żeby to wytrzymać... nie, żebym się chwaliła, ja mam taką budowę, że te kostki to mi szybko widać, ale potrafią wkurzyć :wink:
Całus!
no to powodzenia życzę! ach, te truskaweczki.
ja sobie na lunch zafunduję pyszne, zielone jabłuszko ;D mniam!
czeć Weronko
pięknie z tymi spodenkami
ja kocham sie miecić w "stare" ciuszki
to bardzo bardzo motywujšce
pozdrawiam i gratuluję
c.
nie ma to jak stare, dobre spodnie. mnie też to zawsze motywuje.
Ha! Dziewczynki dzis jest moj szczeliwy dzien (nie chce zapeszac,ale wlasnie na to wyglada)
No to zaczynam opowiesc: plan byl taki ,ze pojade po bilet miesieczny ,a po drodze wydrukuje sobie w kafejce moje CV ,bo w domu brzydko wychodzilo na mojej drukarce. Mialam wyslac sobie na maila a w kafejce sciagnac ze skrzynki i wydrukowac :)
I jak juz bylam w miescie to sie zorientowalam ,ze zapomnialam wyslac sobie na skrzynke ,no ,ale poszlam ,bo przypomnialo mi sie ,ze moze moj Krzys na moje CV na mailu ,wiec weszlam do kafejki ,na skrzynke i wtedy mnie olsnilo ,ze niedawno wysylalam CV do jakiegos biura podrozy ,wiec powinno byc w wyslanych :)
No i bylo ,wiec bez problemu wydrukowalam i pojechalam do galerii.
Stwierdzilam ,ze najpierw rozniose w sklepach ,ktore najbardziej lubie ,wiec poszlam do Zary, Bennetona i chcialam isc do Stradivariusa ,ale jak weszlam to mieli jakis problem z kasa ,wiec poszlam dalej i wrocilam za 10 min ,i pytam czy moge zostawic CV ,a dziewczyna mowi ,ze jasne ,i czy moze od razu przegladnac:)
Zaczelysmy gadac ,sympatycznie i nagle ona mowi : wiesz podobasz mi sie opowiedz cos o sobie :D no wiec zaczelam nawijac blablabla a ona mowi ,ze czuje ,ze to jest to ,ze jej intuicja jej podpowiada ,ze sie nadaje i ,ze nie chce tracic czasu na dni probne ,tylko od razu da mi papiery ,skierowanie na badania i przyjmie mnie na 1/2 etatu:D hahahha umarlam :)
DZIEWCZYNY WYGLADA NA TO ,ZE BEDE MIEC PRACE:)
jutro jade na badania i prawdopodobnie od 1 lipca zaczynam:)
bardzo sie ciesze ,zawsze to jakas wlasna kasa i stala praca ,poza tym bardzo lubie ciuchy z tego sklepu a po jakims czasie bedzie pewnie znizka :D hehhee
Jedzenie spoko ,bo z emocji nie bylam glodna :)
:D :D :D :D :D :D :D :D :D super ciesze sie razem z Tobą :D :D :D :D :D