czesc.
niby niewiele jem a to i tak nic nie pomaga.obliczam Kcal i staram sie tego tysiaca nie przekroczyć no ale trudno tak sie ograniczac kiedy wokoło wszyscy jedza same dobre rzeczy .a jesli chodzi o kolacje to trudno było sie przyzwyczić i nie jesć ich ale jakos dałam rade a co do biegania to tez próbowałam ale nie mam towarzyszy a samemu sie źle biega.