buziak na mily czwartek;*
Wersja do druku
buziak na mily czwartek;*
klajdusia, odezwi jsie jak wrocisz.
Buzka.
Tusia.
buziaczek na mily piatek:D
No i jestem... Niestety nie ogę się podzielić z wami żadnymi dobrymi wieściami :(
Znów zawaliłam na całej linii.Od wtorku do czwartku jadłam zdecydowanie za dużo i nie tak jak trzeba. No ale koniec z tym dzisiaj od rana dietkowo. Mam za soba śniadanko i drugie śniadanko i mam nadzieję że uda się już be przeszkód jeść mało i zdrowo...
Jedyne z czego się cieszę to we wtorek 1,5 h siłowni i w czwartek 1,5 h siatkówki i 1,5 h siłowni... Coraz lepiej mi się ćwiczy. Dużo czasu poświęcam brzuchowi.
Lece poczytac co u was bo znowu wypadłam z obiegu :*
Kochana wazne ,ze mimo zalaman i grzeszkow wracasz,no i ten ruch to juz naprawde duzo:)
trzymam kciuki na dobry dzien :)
zobaczysz ze bedzie teraz juz duzo lepiej:D
Z dala od forumowej motywacji jakoś trudniej idzie - widziałam to po sobie jak byłam u A. Mam nadzieję, że weekend będzie lepszy a to jedzonko w ciągu tygodnia na pewno wypociłaś na siłowni :) A co na to waga? Czy na razie ma wolne? 8) 8)
Cieszę się że już jesteś online, bo pustkami wiało ostatnio w moich ulubionych wątkach :roll:
Jedynie wrotkfa dzielnie się razem ze mną spowiada i zaraża dobrym humorkiem :D
Waga zawsze wypowiada się dopiero w niedzielne poranki więc póki co nie dopuściłam jej do głosu - wolne ma :P
Ja sie tu dzielnie trzymam dietkowo a zadzwoniła do mnie właśnie przyjaciółka z którą się chyba z rok nie widziałam i przyjezdża do mnie na weekend...
No i zaczęłam sprzątać i wpadło mi do głowy, że w tej sytuacji pewnie i tak ostra dieta bez grzeszków zostanie w czasie przesunięta - na pewno utopimy się w alkoholu w pizzerii (innego miejsca nie ma w mojej dziurze gdzie możnaby wyjść). No a nie wiem czy po którymś piwie będę twarda i nie wszamam lasagnie'i lub spagetti albo pizzy :/
Eh.. póki co róbuję być silna :)
No to czeka Ciebie kolejne wyzwanie. Łatwo na pewno nie będzie, jak zjesz to też świat się nie zawali. Tylko nie zjedz za dużo, bo Ci nosem wyjdzie :wink:
No ja tez sie ciesze ,ze jestes Klajdusia ,bo biedna Rejazz juz nie moze ze mna ,ciagle ja napastuje i wogole :D
Haha no powiem Ci ,ze jak nic wrocila mi motywacja ,wlaczyla sie na FULLA i dziala jak narazie ( nie chce zapeszac)