Dziękuję dziewczyny za dobre rady :) Na szczeście przy oglądaniu skoków się emocjonowałam i o jedzeniu zupełnie zapomniałam...
No i popłkałam się przed telewizorem... Była taka króciutka rozmowa z Adasiem i on płakał ze szczęścia. To i ja płakałam!
No i tak dotrwałam do obiadu. Lecę zjeść cycka kurzego z kalafiorem i sałatą :) Mniam Mniam :D