-
wstałam za szybko wiec mam chwilkę czasu żeby napisać zanim pójdę na busa
unforgiving dzięki, ale napisałam na pw do omegi ta osoba często pisze w dziale kultura fizyczna i doradziła żebym jeszcze robiła rozgrzewkę typu podskoki, krążenia ramion i takie tam i rozciaganie ok 10 minut, u mnie to rozciąganie jest krótsze więc muszę się poprawić
nie chcę chudnać tylko przez ograniczenie jedzenia, bo potem wystarczy zjeść więcej i waga w górę, chcę ćwiczyć
pomyślałam że może lepiej będzie gdybym ćwiczyła np 3 razy w tygodniu tylko na spalanie tłuszczu , a 2 razy typowe na mięśnie, nie wiem jeszcze czy to wypali
dziś poćwiczę jak wrócę a nie wiem o której to będzie ale na pewno nie zrezygnuję :D
MarieAntonine wybrałam ćwiczenia które lubię i dlatego mi to wychodzi, gdybym się zmuszała do czegoś to by nie sprawiało mi przyjemności i zrezygnowałabym
też mi się wydaje ze wczoraj ten serial nie był ciekawy, na początku nie wiedziałam wogóle o co chodzi
wolę "zagubionych" :D
nie napiszę nic u was bo muszę się zbierać, jak pisałam wcześniej jade do rzeszowa a najgorsze ze nie bardzo pamietam jak się szło na uniwerek :roll: no nic dam radę, moja mama zawsze mówi "koniec języka za przewodnika"
miłego dnia :D :D
będę po południu
-
Masz racje nie ma to jak zagubieni :) mozliewe ze do jutra sciagnie mi sie 8 odcinek nastepnej seriii :) ale tez juz przeciagaja jak tylko moga
-
Wpadlam zyczyc milego dnia:)
-
Świetnie Ci idzie z tymi ćwiczeniami, Inezz :D No i własnie sęk w tym, zeby wybierać te, które sprawiają nam jakąś przyjemnośc, a nie te, które nam się znudzą po kilku razach :D To jest włąśnie moja tajemnica :D lepiej sięrusząc choćby niewartosciowo, ale isę ruszać, niz gnic przed TV :D
A co do serialu.... :roll: jestem zupełnie fanką "4400"... nie ogladałam "Zagubionych", ale ten serial strasznie mi się podoba i wczoraj było bardzo tajemniczo i powalająco.... :roll: ale to tylko moje zdanie :roll: :wink:
Inezzko, miłęgo dzionka i trzymaj siędalej tak jak się trzymasz :) gratuluję oparcia się pączków....
-
No tak taka rozgrzewka zawsze jest najlepsza :D staram się taką robić ::D
Dokładnie, też nie chcę schudnąć przez ograniczenia jedzenia bo wiadomo do czego to prowadzi, lepiej ćwiczyć i ograniczyc jedzenia i efekty będę na pewno lepsze :)
Zgadzam się koniec języka za przewodnika więc dasz sobiw rade :)
Udanego dnia życze Inez :D
-
Inezzko dziekuje slicznie za wpisik
ja obiecuje ze zajrze do Cienie na dluzej niedlugo
poki co jestem chora i nie dam rady juz pisac wiecej, tylko na chwilek wpadlam,
wpisik zostawilam u siebie, a niedlugo wpraszam sie na herbatke na Twoj wateczek :wink: pozdrawiam cieplo
-
wróciłam z rzeszowa promotor podpisał pracę i złożyłam nawet do dziekanatu, na uniwerek trafiłam bez problemu, nawet nie zapomniałam drogi od ostatniego wyjazdu tam :D
ale mam gorszą wiadomość, promotor powiedział ze te 3 prace które u niego są już napisane w tym moja idą na sprawdzenie pod katem plagiatu :!: :!: :!: :!: :!: :? :shock:
dlaczego moja :?: :?: :?: pisałam sama ale z książek i jak się okaze to za dużo jest zgodnych treści to będzie plagiat :!: :!: :!:
czy ja zawsze musze być wybrana :roll: :?: :?: :?: :evil: :evil: :evil: :evil:
kula2000 dziękuje choć za krótki wpisik, wracaj szybko do zdrowia :D
unforgiving mam nadzieję ze cwiczenia wejdą mi w krew i będę ćwiczyć regularnie, bo wtedy nawet jak zjem za duzo to nie będzie to aż tak szkodliwe dla moich bioder i ud niż gdybym nie ćwiczyła wcale, zwłaszcza że mój tryb życia jest raczej siedzący :roll:
Doty chyba każde cwiczenia są wartosciowe, tylko jedne przynoszą wiecej pożytku inne mniej, ale chyba żadne nie są bez wpływu na naszą sylwetkę
MarieAntonine czytałam ze ta seria zagubionych jest już ostatnia i mam taką nadzieję :D
poza tym ostatnio wysłałam maila z podaniem do pracy do jakiejś cukierni w Przemyślu i dzis zadzwoniła kobieta stamtąd i powiedziała żebym przyszła na rozmowę, wiem że to zaden szczyt marzeń ale hdyby mnie chcieli i po kupieniu biletów zostało 500zł to bym wzięła tą pracę, nie mam żadnego doswiadczenia a u nas o pracę bardzo ciężko więc wezmę co mi dadzą, pracę można zawsze zmienić, no ale zobaczę nie ma co za duzo myśleć na ten temat, do poniedziałku daleko :D
-
dziś tylko 55 minut ćwiczeń :? nie jestem z siebie zadowolona :roll:
-
Cześć Inezza!
Ja na Twoim miejscu byłabym z siebie dumna! 55minutek ćwiczeń!
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
No to ja Ci kochana życze żeby te ćwiczenia jak najszybciej weszły w krew :D :D
Tylko 55 minut ? Inez ciesz się tym co osiągnęłaś, każdy ruch na diecie jest dobry i te 55 to dużo, zawsze lepsze to niż siedzenie przed telewizorem z paczką chipsów :D
A więc jest świetnie, stawiaj na jakoś, a nie na ilość :D Trzymam za Ciebie kciuki :D
-
55 minut boze ja w zyciu tyle nie ciwcyzlam ehhhh !!! to powod do radosci a nie do niezadowolenia :|
praca sie nie przejmuj ! jelsi pisals sama to bedie wszystko ok :-) Nie masz sie czym martwic :-)
mi do pisania pracy zostalo 2,5 roku i najbardizje boje sie o praktyki bo w sumie to piew przejsc musze apozniej dopiero reszta ...no i jeszcze ten semestr mam nadzieje ze mi w miare dobrze pojdzie .
pozdrawiam i głowa do gory ide ciwczyc moj bebzuch :)
pozdrawiam
-
Jak Ci mija dzisiejszy dzień Inezzko?
Pozdrawiam
-
witaj inezza!!
no tak, rozumiem cie nawet - jak się juz cłowiek przyzwyczaił do 75min. to potem 55 , to mało. tylko, ze tak sie składa, ze dla większosci z nas - to olbrzymia dawka ćwiczeń.
i zgodzę się z którąś z dziewczyn - inezza, masz tyle zapału w sobie , co latem. oby tak dalej- sukces murowany!!
miłej soboty.buziaki dla ciebie.
-
dzięki dziewczyny za wizyty
kurczę dajcie mi kopa w to grube dupsko bo zaczynam przeginać :oops:
wczoraj zjadła 5 pierniczków i 1,5 banana a dziś kremówkę :evil: :evil: :evil:
proszę nagadajcie mi tak żeby mi poszło w pięty i żebym odczepiła się od tego żarcia
wczoraj w sumie 1650 kcal, dziś mam juz 950 ale do wieczora daleko, miałam dziś nie ćwiczyć ale będe musiała bo źle ze mna
czuję się głupio bo tu same pochwały a ja dałam taką plamę :oops: :oops: ale licze na was ze mnie zmobilizujecie :wink:
zaczynam sie bać że jak tak dalej pójdzie to zrezygnuję z diety :( a tego bardzo nie chcę, naprawdę
prosze pomóżcie mi pokonać ten kryzys
-
Dobra chciałaś żebyśmy Ci nagadały więc może warto zrobić to bo wtedy człowiek bierze się w garść.Zawsze tak jest :D No to kochana naprawdę niewarto poddawać się, pomyśl o tym ile radości sprawi Ci załozenie ulubionych ciuchów, i spojrzenia innych na Twoją odmianę.Nie ma mowy o poddawaniu się bo dostaniesz kopa, to byłoby najgorsze co mogłabyś teraz zrobić.Wiesz co odróżnia zwycięzców od przegranych ? Własnie robienie pierwszego kroku.I teraz póki walczysz nie możesz się poddać.
To co my robimy nie ma sensu, dieta potem wracanie do starych przyzwyczajeń, więc trzeba się zawziąć i jeśli chcemy tego dokonać zrobić to teraz.Bo odkładanie nic nie da.
Więc odstawiamy na bok słodycze, i ćwiczymy oraz trzymamy diete bo naprawdę warto :) Naprawdę warto się odchudzać, warto coś zmienić :D I trzymaj się tego :D
następnym razem przed zjedzeniem czegoś słodkiego pomyśl co Ci to da,przecież postanowiłaś się odchudzać, zmienić styl życia.Bądz wierna swoim celom i marzeniom.Bo nie będziesz mogła mieć do nikogo innego pretensji jak do samej siebie, że nie dałaś rady.Tylko do samej siebie.Więc wstawaj i walcz i nie ma nawet mowy o tym żebyś kończyła diete..Uf no to tyle chciałam powiedzieć :D
-
INEZZA :!: :!: :!:
no wiesz (mogę pokrzyczec- prawda?? :) ) jak moglas zjesc kremówke! ( sama bym sobie zjadla :) ) nie przeginaj kochana i bierz sie do Cwiczen (pocwic tez za mnie - prosze :) )
-
unforgiving dziękuję :D
Marie chyba spaliłam tą kremówkę, ćwiczyłam 75 minut :D już będę na siebie uważać, wiem że to było głupie i niepotrzebne, ale ciagle uczę się jeść a nie żreć
teraz mam na koncie 1025kcal, wiec kolacja bedzie bardzo skromna ale postaram się zmiescić w 1200kcal :D
dziś mija 2 tygodnie mojej diety, nie mogę tego zmarnować, bo jak to rzucę to za kilka dni zacznę od nowa, ale przez te kilka dni odzyskam ten stracony kilogram, wiec walczę dalej :D
-
Walcz, walcz Inezza ;) a ta kremówka to nic takiego.
-
Hej Inezzko :wink:
nawet sobie nie wyobrazasz jak ja Cie podziwiam za te cwiczenia alez Ty musisz miec kondycje..
od jakich cwiczen zaczynalas? ja chyba zaczne od basenu, uwielbiam wode i jakos tak mi fajnie jak sie wyplywam :wink: cwicze ma filmikach abs ale juz tak u mnie jest ze cwicze cwicze dzien nie moge i przerwa, chyba najwazniejsze to nie przerywac
a Ciebie naprawde podziwiam, respect :wink:
dziekuje za zyczenia urodzinowe :wink:
Milego wieczoru
-
Właśnie kochana i te 2 tygodnie to jest powód żeby dalej walczyć z coraz większą siłą bo chyba każdej nie uśmiecha się ciągłe zaczynanie od początku :)
Gratuluje ćwiczeń
Pozdrawiam
-
Hej Inezzko! zazdroszczę Ci, że potrafisz tak długo ćwiczyc :shock: No i oczywiście szczere gratulacje :D hmmm ja tez tak chcę - pomyslę nad ćwiczonkami może :?
Pozdrowienia
-
dzięki za odwiedzinki
już dziś jestem dzielna i nie objadam się
kalorie są pod kontrola i nie zamierzam się objadać ani tym bardziej poddawać :D
wolę ćwiczyć bo z samego jedzenia jak schudnę to potem tyję błyskawicznie jak tylko coś zjem małego
odwiedze Was później bo teraz nie mam naprawdę czasu :D
miłej niedzieli :D
-
Hej Inezzko i tak trzymaj! Grunt to silna wola i motywacja. Fajnie, że ćwiczysz, zamierzam pójść w Twoje ślady, chociaż trochę ruchu codziennie.
Pozdrowienia :D
-
Masz rację Inezza, zgadzam się z Tobą w pełni - bez ćwiczeń nie ma efektów na dłużej :!: Więc ćwiczmy regularnie i bądźmy piękne, zgrabne i szczęśliwe :!: :!:
Miłej niedzieli :D :D :D
-
też tak myślę że bardzo ważne są cwiczenia, bo jeśli chudniemy tylko dietą to potem łatwo przytyć
a ja nie chcę przytyć z powrotem
chyba nie uda mi się do Wielkanocy schudnać tych 4 kg, co chciałam, coś waga wolno spada i raczej nie ma szans na to :(
poza tym planuję iść do pracy i nie wiem jak będzie z czasem na ćwiczenia, zależy jaką i kiedy pracę znajdę, ale nie będę się martwić na zapas :wink:
dziś robię wolne od ćwiczeń, jeden dzień w tygodniu nie zaszkodzi :wink:
-
Wiesz Inezza, ja ćwiczę codziennie wieczorem jakieś 40-50 minut i muszę CI powiedzieć, że po dwóch tygodniach już są efekty. Więc myślę, że nawet jak zluzujesz trochę z ćwiczeniami po pójściu do pracy to Twoja figura na tym nie ucierpi :)
-
cwiczenia to fajna sprawa i bardzo korzystne dla nas ale mi sie tak nie chce narazie... wiem jednak ze jak cieplo sie zrobi to znowu zaczne biegac itd wiec bedzie ok
-
Tita dziś jest 15 dzień mojej diety, gdy zaczęłam od nowa, w tym czasie zawaliłam 3 dni, nie ćwiczyłam 4 razy w tym czasie i jakoś efektów jeszcze nie widzę :roll:
zaczynam się bać że nie zobaczę :(
wydaje mi się ze poprzednie próby odchudzania popsuły mi trochę przemianę i może to dlatego :roll:
chciałam jak zrobi się cieplej wyglądać szczuplej, chodzić w spódniczkach, ale zaczynam się bać że mi się nie uda
myślałam że po dwóch tygodniach coś troszkę zobacze, ale chyba musze poczekać na efekty dłużej :roll:
na razie jeszcze jestem cierpliwa, mam nadzieję że cierpliwość zostanie wynagrodzona :roll:
-
Inezzko, napewno Twoja cierpliwość się opłaci :D Zobaczysz, że warto czekać na efekty. Schudłaś przecież przez te dwa tygodnie :) Nie ma sensu nastawiać się na szybki efekt, bo taki jest nietrwały - lepiej powolutku :D
Miłego dnia!
-
MychaNaDiecie ja wiem ze najlepiej chudnać powoli, ale jak zobaczę jakieś efekty to będzie mi łatwiej mobilizować się do ćwiczeń i ograniczać jedzenie
to nie takie proste, jeśli przez 23 lata jadło się dużo tłusto i słodko i nie ruszało się zbyt wiele, to teraz trudno zmienic to tak od razu, na to potrzeba czasu i cierpliwości, której mi czasem brak
ale ucze się tego :D
dziś 1170 kcal :D ale zero cwiczeń, dziś niedziela więc mozna sobie darować :wink:
jutro będę na forum dopiero po południu, rano mam rozmowę kwalifikacyjną o pracę w cukierni :roll: nie jest to szczyt moich marzeń ale wolę jakąkolwiek niż żadną, zresztą zobaczę dokładnie o co chodzi no i nie wiem czy mnie wezmą
ale nie będzie mnie rano bo musze jechać rano, wpadne po południu :D :D
-
Hej Inezza!
Gratuluję udanego dnia!
Taaa ja też wyczekuję już dość długo na efekty, wprawdzie już kilo zeszło, ale wiesz jak było wczoraj... Dlaczego tak szybko można utyć, a tak długo czekac na efekty??????
No ale najważniejsze aby latem być szczuplutkim! To będą super wakację:):):)
życzę powodzenia jutro na rozmowie:):):)
-
Witaj :) Bądź cierpliwa bo to naprawdę zaowocuje :) U mnir było tak, że po 2 tyg. ubyło mi 2kg, ale najwidoczniej za szybko.Lepiej naprawdę jak będzie szło wolno, ale zostaną trwałe efekty :)
Dziękuje Ci bardzo, dałaś mi ogromnego kopa :D takiego właśnie było mi potrzeba i dzisiejszy dzień dał mi wiele do myślenia.Uwierzyłam, że dla kilku osób jestem naprawdę ważna i potrzebna :D
Pozdrawiam i do jutra :)
-
no to zycze po pierwsze POWODZENIA i mam andzieje ze bedziesz pracowac w cukierni :) w ten sposob bedziesz mogla walczyc lepiej z jedzeniem wiem co mowie jak mialam praktyki w takim zakladzie to po 4 dniach nie umialam patrzec na nic lsodkiego od samego zapachu mnie mdlilo :) Jelsi to pomoze:)
Co do efektow to zapewne sa tylko ty ich nie widzisz bo obcujesz z wlasnym cialem co dziennie:) musialabys zorbic sowbie zdjecie teraz i za 2 tygodnie i potem zmnow i nie wchodzic na wage i wtedy po miesiacu bys widziala efekty nie tylko wizyalne(zdjecia) ale i waga by spadala !!!
no to jeszcze raz zycze powodzenia i uciekam bo msuze jutro wczensie wstac bo do skozly mam isc tzn od jutra znow studia sie zaczynaja u mnie pozdrawiam
-
hej
chyba nie będę tam pracować :( bo to jest praca 7 dni w tygodniu, pracuje się od 8 do 20 a w lecie do 21 ale co drugi dzień, czyli to w sumie nie byłoby takie złe, ale chcę zacząć studia magisterskie ale na to potrzebuję wolnej soboty i niedzieli a tam będę mieć wolny jeden dzień, albo sobota albo niedziela, powiedział że musi się zastanowić bo nie może mnie traktować lepiej niż innych, ba jak mnie nie będzie w pracy to ktoś musi za mnie pracować
czyli raczej nic z tego nie będzie :( mówił że zadzwoni jak się zastanowi ale raczej to nie wypali
na początku wyglądał tak jakby chciał mnie zatrudnić ale te studia trochę to zmieniły :roll: więc trzeba szukać dalej
najgorsze że pewnie większość pracodawców tak będzie na to patrzeć, potrzebna mi praca od pon do pt czyli najlepiej w jakimś biurze, tylko kto weźmie osobę prosto po studiach, bez dośwadczenia do biura :?: :(
no cóż trzeba dalej szukać i skupić się na diecie :roll:
nie zjadłam dzis duzo, potem pocwiczę ale muszę się pouczyć na obronę bo pewnie niedługo będzie ta obrona
-
Inezza :arrow: i jak tam?/
-
Inezza wejdz na www.praca.onet.pl , Tam wprowadz cv i list motywacyjny . Ja wyslalam chyba 15 zgloszen i 8 sie odezwalo.
Mialam koszmarny weekend, opisze u siebie.
-
No to życze kochana powodzenia w szukaniu pracy :)
-
bedzie odbrze nie ta praca to inna :-) ja w kazdym badz razie trzymam mocno kicuki i za diete i za prace:-) pozdrawiam
-
Iezzko nie przejmuj sie z ta praca, bardzo mi sie to podoba ze myslisz powaznie o studiach i ze sie nie zawachalas pomimo tej propozycji, studia teraz najwazniejsze a prace znajdziesz inna, nie ma co sie martwic.
Po studiach bedzie Ci o wiele latwiej, i jeszcze bedziesz miala doswiadczenie, a teraz trzymaj sie tego co postanowilas, bardzo dobrze :wink:
zycze milego dzionka, pozdrawiam cieplo :wink: :wink:
-
kurcze czuję się głupio
wczoraj z tą pracą to moja pierwsza porażka była w zwiazku z pracą i niestety zakończyła się w kuchni
muszę się pozbierać i sie bardziej pilnować
najgorsze że się zmierzyłam dziś i niby wymiary podobne, niby udo lekko ruszyło w dół, ale najgorsze że łydka ma o 0,5 cm więcej :!: :!: nie dość że mam grube łydki to jeszcze jest grubsza :!:
co ja mam na te łydki robić? myślicie że rozciaganie może pomóc? :cry: :cry:
u nas naprawdę jest ciężko o pracę, i to wcale nie będzie takie proste, a jeszcze jak bedę chciała studiować to soboty i niedziele odpadają, więc bedzie jeszcze trudniej :(
a chcę teraz te studia robić bo jak zrobię przerwę to nie wiem czy potem wrócę do nauki, tylko jeszcze nie wiem czy zdążę złożyć podanie bo jeszcze nie mam obrony a podanie już niedługo trzeba składać
za dużo mi się teraz na głowie problemów nazbierało, chciałabym zasnąć i obudzić się jak już będzie po wszytskim :roll:
jutro zaczyna sie Wielki Post i postanowiłam nie jeść słodyczy w tym czasie ani żadnych innych słonych przekąsek typu chipsy, paluszki czy popcorn(jak wczoraj :oops: )
dobra lecę do Was