Strona 1 z 11 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 102

Wątek: Back on track-powracam do formy-nowa motywacja!!!

  1. #1
    Awatar Halamka
    Halamka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    107

    Domyślnie Back on track-powracam do formy-nowa motywacja!!!

    Witam Wszystkich

    Jetem na tym forum już od jakiegoś czasu. Niektóre z Pań znają moją histroię z wątku o kopenahskiej. Ponieważ aktualnie przeżywam mały kryzys dietowy obserwująs niektóre z Was postanowiłam założyć własny wątek.... może to mnie jakoś zmobilizuje aby powrócić do samodyscypliny sprzed miesiąca...

    W każdym razie moja historia przedstawia się mniej więcej następująco:

    Mam 19 lat. Problemy z nadwagą zaczełam mieć po leczeniu alergii, czyli mniej więcej do 12 roku życia. Podejść do zrzucenia wagi miałam wiele. Większość nieudolnych, wytrzymywałam miesiąc i traciłam silną wolę.

    Tym razem postanowiłam powiedzieć sobie DOŚĆ. Wraz z rozpoczęciem studiów chciałam rozpocząć nowe życie. Startowałam z wagą 91kg i rozmiarem 44/46 w październiku 2006. Pierwszym krokiem w kierunku osiągnięcia wymarzonej sylwetki było zapisanie się do fitness klubu gdzie ustalono mi program treningowy oraz dietę [tzw "mądre odchudzanie"]. Do końca roku 2006 udało mi się zrzucić 10 kg, intensywnie ćwicząc oraz stosując dietę 1500 kcal.

    Po Nowym roku jednak zaobserwowałam u siebie zatrzymanie spadku wagi. Podobno normalna reakcja organizmu pojawiąjąca się u większości po 3-6 miesiącach odchudzania. Postanowiłąm wtedy dla przełamania efektu plateau zastosować dietę kopenhaską. Jednak nie był to zbyt mądry wybór zważając iż nie chciałam i nie mogłam zrezygnowac z trenigów, jak niektóre z was wiedzą (te które czytały mój wątek) zaczęło mi się robić słabo i po tygodniu przerwałam. Jednak przez ten tydzień straciłam 3kg [z czego 2 już zdążyło wrócić].

    Aktualnie ważę 80 kg i rozmiar 40. Chciałabym zejść przynajmniej do 70kg. Dalej uczęszczam do fitness klubu i pilnuję diety. Zapytacie się w czym więc problem? Ano w tym iż nie ma we mnie już tego entuzjazmu który był na początku. Coraz częściej zdarzają mi się wpadki i napady łakomstwa :/ Boję się że zupełnie stracę motywację i powrócenie do dawnej wagi będzie tylko kwestią czasu... Być może to tylko stan chwilowy związany z pewnymi sytuacjami w życiu prywatnym i ogólną apatią i zniechęceniem...

    Dlatego włąśnie jestem tu i zakłądam ten wątek. patrząc na to ilu z was się udało i ile z was nadal walczy nie mogę się poddać. poza tym poddanie się oznaczałoby iż cały wysiłek i wyrzeczenia minionych 4 miesięcy były niczym... Pomijając fakt iż nigdy już nie chcę wyglądac ani czuć się tak jak wyglądałam :> Wiadomo- najtrudniejsze w odchudaniu jest utrzymać osiągniętą wagę.

    A jak Wy radzicie sobie w chwilach totalnego zniechęcenia?


    DUKAN:
    *FAZA I 01.02-07.02.2010 = -2,7kg
    *FAZAII 08.02- ????= - ?? kg

  2. #2
    katchleen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam!
    ja sobie nie radze w takich chwilach..wlasnie wczoraj mialam cos takiego, zjadlam na obiad zakazane kotleciki..i potem wafelki no po prostu nie moglam sie powstrzymac..ja uwazam, ze raz na jakis czas trzeba sobie na cos pozwoli..bo ile czlowiek wytrzyma z ciaglymi zakazami...ale to tylko raz na jakis czas, dzisiaj znowu trzymam diete, chociaz zla jestem na siebie i to bardzo..dieta ma ci pokazac ze mozna inaczej zyc, nie mozna sie do niej zniechecic, bo jak masz zyc w meczarni to co to za zycie...wazne zeby miec motywacje..jakies spodnie, spodniczka itp. w ktorej sie kiedys..ladnie wgladalo 3mam kciuki, mam nadzieje ze uda sie tobie i mi

  3. #3
    niebieskooka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Mieszka w
    Bajkolandia
    Posty
    0

    Domyślnie

    ooo witaj Kochana
    juz dużo schudłas i nie mozesz przeciez zaprzepascic tego co juz osiągnęłas wiec za każdym razem, kiedy juz zwątpisz to pomyśl o tym ile przeszłas i ile szczęscia dały Ci te zrzucone kg i napewno motywacja i chęci do trzymania diety powrócą
    ja w sumie od 8 dni jestem na 1000kcal i narazie jestem pełna zapału, ale boje sie ze niedługo go strace, zwłaszcza jak nie bede widziała rezultatów no ale póki co jest ok

  4. #4
    EDITH80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Witam ponownie!

    Cześć Dziewczyny! Miło Was czytać. U mnie też chwilowy spadek formy. Narazie tak jak pisałam planuje SB chyba najbardziej mi odpowiada z pozostałych.Pozdrawiam.Następnym razem napisze troche wiecej.

  5. #5
    Awatar Halamka
    Halamka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    107

    Domyślnie

    katchleen hmmm pozwalać sobie.... w sumie racja, tylko jak nie popaść w łańcuch wpadek prowadzący do upadku? To zależy od charakteru człowieka.... a ja swój charakter znam i wiem że póki sobie nie pozwalam na nic to jest dobrze.... a jak zacznę sobie pozwalać na to i owo jest coraz gorzej i tak jak teraz- tracę motywację :/

    niebieskooka1986 i EDITH80 thx za słowa wsparcia


    DUKAN:
    *FAZA I 01.02-07.02.2010 = -2,7kg
    *FAZAII 08.02- ????= - ?? kg

  6. #6
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Halamka najpierw chce Ci pogratulować tak sporego sukcesu a co do reszty to teraz czeka Cie trudny momet,te ostatnie kg.do utracenia sa najgorsze,a pozniej zeby tą wage utrzymać to też spore wyzwanie ale wierze,że dasz sobie rade
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    wiek 22 lata
    wzrost 176cm

  7. #7
    Awatar Halamka
    Halamka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    107

    Domyślnie

    tiska thx

    A dziś co? kolejna wpadka :P Tym razem bardziej wina mojej babci niż moja Skusiła mnie czymś czemu po prostu nigdy nie mogę się oprzeć- kluski kopytka mniamm...
    Ale po części mogę się usparwiedliwić treningiem aerobowym na którym spaliłam koło 700 kcal

    Ale dziś nic nie jest w stanie humoru mi zepsuć dwa zaliczenia "do przodu" z czego z jednego byłąm pewna że nie zaliczę i będzie mnie czekać poprawka, a tu proszę - jak się człowiek niedocenia

    Zapomniałąm jeszcze dodać że do swojej diety wprowadziłam suplement wspomagający spalanie tłuszczu, tzn. L-Karnitynę, podobno daje świetne efekty w połączeniu z aerobami. Próbował ktoś może?


    DUKAN:
    *FAZA I 01.02-07.02.2010 = -2,7kg
    *FAZAII 08.02- ????= - ?? kg

  8. #8
    katchleen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    masz racje!!! nie wolno sobie pozwalac
    ja dzisiaj jestem na kapuscianej dietce i czuje sie super

  9. #9
    Awatar Halamka
    Halamka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    107

    Domyślnie

    a ja zastanawiam się nad zrobieniem sobie "owsianych piątków", tzn wprowadzić dietę owsianą jednodniową raz w tygodniu


    DUKAN:
    *FAZA I 01.02-07.02.2010 = -2,7kg
    *FAZAII 08.02- ????= - ?? kg

  10. #10
    katchleen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    i co to daje??
    masz jakis opis, bo chetnie poczytam...

Strona 1 z 11 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •